
Nadleśnictwo Durowo (RDLP w Pile) od kilku lat wiodło prym w mało chlubnych statystykach pożarów powstałych wskutek celowego podpalenia. Na szczęście większość z nich, dzięki szybkim informacjom o dymie od osób postronnych i natychmiastowym reakcjom straży pożarnej z terenu PSP Wągrowiec, była gaszona w zarodku. Frustrację powodowała jednak niemożność ustalenia sprawcy. Mimo wielu rozmów w wytypowanych wsiach i patroli sprawca pozostawał bezkarny.
22 maja w leśnictwie Orla w wyniku podpaleń powstały dwapożary. Pierwszy zauważył leśniczy leśnictwa Żelice Lucjan Biernacki, który ogodz. 13:06 poinformował o tym straż pożarną oraz PAD. Akcja gaśnicza zaczęłasię już po 15 min i trwała pół godziny. Pełnomocnik nadleśniczego Łukasz Łakomyzarządził oboranie pożarzyska. Strażnicy leśni wywnioskowali, że ogień powstałod podpalenia suchych czubów sosnowych, które pozostały po ubiegłorocznejwycince. W odległości ok. 100 m od miejsca pożaru strażnicy zauważyli, że przydrodze biegnącej przez drzewostan w kierunku szosy ktoś wypalił kilka metrówkwadratowych ściółki. W centrum widać było resztki spalonego czuba sosnowego. Zimnypopiół dowodził, że pożar miał miejsce kilka dni wcześniej.
Przewidując możliwość ponownego podpalenia lasu, zamontowalifotopułapkę. Obiektyw skierowali na leżący suchy czub sosnowy, potencjalnemiejsce kolejnego podpalenia.
Już o 16:20 pożar dostrzegł leśniczy leśnictwa OrlaKrzysztof Przybysz. Następne wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Jeszczegdy trwała akcja gaśnicza, strażnicy leśni zdemontowali fotopułapkę.Przeanalizowali zdjęcia (powyżej) na posterunku policji i ruszyli w teren, aby ustalićsprawcę. Już ok. 18:00 policja ujęła mieszkańca pobliskiej wioski. Ten przyznałsię do kilkunastu (!) podpaleń w ostatnich trzech latach.
Należy docenić niekonwencjonalne podejście leśników iinwencję, która pozwoliła na wytypowanie kolejnego miejsca podpalenia. Tylkodzięki temu i przysłowiowemu nosowi strażnicy leśni Zbigniew Smykowski i MaciejFilut doprowadzili do spektakularnego zatrzymania wielokrotnego podpalacza.Mamy nadzieję, że rozpropagowanie tego sukcesu pozwoli powstrzymać innych piromanów.
SebastianKołacz
NadleśnictwoDurowo