Pyłkowa migracja wspomagana

Naukowcy z Wydziału Leśnictwa i Drzewnictwa Czeskiego Uniwersytetu Rolniczego w Pradze (ČZU) opracowali nową koncepcję zwiększenia genetycznej zdolności adaptacji lasów do zmieniających się warunków klimatycznych: pyłkową migrację wspomaganą. Koncepcję tę przedstawili w czasopiśmie naukowym Global Change Biology (www.doi.org; tytuł oryginalny: A Pollen-Based Assisted Migration for Rapid Forest Adaptation).

– W przypadku migracji wspomaganej ma miejsce kontrolowane przemieszczanie populacji drzew leśnych na obszary, gdzie w przyszłości spodziewane są bardziej odpowiednie warunki do wzrostu i przeżycia tych populacji. W odróżnieniu do tradycyjnego przemieszczania nasion lub sadzonek, nasza metoda wykorzystuje przenoszenie pyłku, co minimalizuje ryzyko związane z zawlekaniem obcych patogenów, a jednocześnie pozwala zachować adaptację lokalnych populacji – wyjaśnia David Chludil, główny autor publikacji.

Jak zaznaczają autorzy, część leśników i ekologów sprzeciwia się tradycyjnej migracji wspomaganej, preferując populacje lokalne. Jednak możliwości adaptacji drzew leśnych do postępującej zmiany klimatu są ograniczone. Aby drzewa mogły się przystosować do wzrastającej temperatury, naturalna migracja niektórych gatunków musiałaby się odbywać nawet sto razy szybciej, niż jest to biologicznie możliwe. Migracja pyłkowa pozwala na częściowe zachowanie składu genetycznego lokalnych populacji, a także uwzględnia zasady leśnictwa ekologicznego.

– Do urzeczywistnienia tej strategii proponujemy wykorzystać istniejące plantacje nasienne, które zasadniczo służą do produkcji wysokiej jakości nasion. Specjaliści genetyki leśnej dysponują technologiami obchodzenia się z pyłkiem, co umożliwia efektywne zastosowanie tej metody w leśnictwie. Wykorzystywanie lokalnych plantacji nasiennych to wspieranie rodzimych producentów materiału odnowieniowego i zmniejszanie zależności od dostawców zagranicznych – dopowiada Milan Lstibůrek, współautor publikacji.

W artykule nowe rozwiązanie zostało przedstawione także w ujęciu regionalnym, obejmującym Europę Środkową i Północną. Koncepcję pyłkowej migracji wspomaganej można stosunkowo łatwo włączyć do systemów hodowli lasu tego regionu, co toruje drogę do jej praktycznego zastosowania.

Źródło: www.silvarium.cz

Źródło: www.silvarium.cz (za ČZU)
Prawdopodobny obszar występowania świerka pospolitego w Europie w warunkach klimatycznych przewidywanych w latach 2041–60. Brązowe punkty oznaczają położenie plantacji nasiennych. Schemat obrazuje przemieszczanie pyłku między plantacjami i produkcję sadzonek przeznaczonych do odnowienia

Rada nadzorcza lasów państwowych w międzynarodowym składzie

Pod koniec stycznia 2025 r. rada ministrów Ukrainy zatwierdziła nominacje trzech członków rady nadzorczej Państwowego Przedsiębiorstwa Wyspecjalizowanego Lasy Ukrainy, które ma w swojej pieczy ukraińskie lasy państwowe. Zatwierdzonymi członkami są: Roberts Strīpnieks, Janne Risto Samuel Harjunpää i Markijan Wytwickij (członkowie niezależni) oraz Ołeksij Kuczer (przedstawiciel władzy państwowej, szef Państwowej Służby Regulacyjnej Ukrainy).

Łotysz Roberts Strīpnieks jest absolwentem Łotewskiej Akademii Rolniczej, na której uzyskał tytuł magistra inżyniera leśnictwa. Przez przeszło 25 lat pracował w gospodarce leśnej na Łotwie. Ma przy tym ponad 20 lat doświadczenia w pracy na najwyższym stanowisku kierowniczym: był prezesem zarządu Łotewskich Lasów Państwowych (LVM) od momentu ich ukonstytuowania w formie niegiełdowej spółki akcyjnej w październiku 1999 r. aż do 2021 r., kiedy zdecydował się podjąć nowe wyzwania w sektorze prywatnym. Pod kierownictwem Strīpnieksa obroty LVM wzrosły kilkunastokrotnie (z 24 mln euro w 2000 r. do 349 mln euro w 2020 r.), uruchomiony został nowy system sprzedaży drewna, powstał niezależny system pomiaru drewna oraz wdrożone zostały do praktycznego stosowania najnowsze informatyczne technologie planowania i wspomagania produkcji. Przed przejściem do LVM Strīpnieks był doradcą łotewskiego ministra rolnictwa. Wcześniej sprawował funkcję kierownika Wydziału Rozwoju, Wsparcia i Informacji Państwowej Służby Leśnej. Roberts Strīpnieks ma doświadczenie w realizacji projektów inwestycyjnych oraz przeprowadzaniu audytów finansowych spółek. Wielokrotnie współpracował z przedstawicielami sektora leśnego Ukrainy, w szczególności jako konsultant ds. realizacji projektu pn. Plan rozwoju sektora leśnego Ukrainy.

Fin Janne Risto Samuel Harjunpää ma 30-letnie doświadczenie w międzynarodowej bankowości korporacyjnej i finansach. Ma dogłębną wiedzę z zakresu zarządzania kredytami, restrukturyzacji bankowej i korporacyjnej, cyfryzacji oraz doradztwa finansowego. Był konsultantem Banku Światowego. W swojej karierze zrealizował szereg projektów zarządzania firmowymi aktywami finansowymi w blisko 30 krajach na całym świecie. Przeprowadził wiele skutecznych restrukturyzacji i sanacji zarówno małych i średnich przedsiębiorstw, jak i dużych korporacji. Ma także doświadczenie w zarządzaniu kryzysowym w sektorze bankowym.

Markijan Wytwickij przez 15 lat pracował w Kanadzie w sektorach administracji publicznej, ekologii, zarządzania przyrodą i opieki zdrowotnej. W szczególności zajmował się procesem optymalizacji i cyfryzacji kanadyjskiej gospodarki leśnej. Swoją pracą przyczynił się do obniżenia kosztów działania kanadyjskiej administracji leśnej o 15% i do pełnego zdigitalizowania systemu kontroli zasobów leśnych Kanady. Pełniąc funkcję wiceprezesa ds. innowacji i technologii w Kanadyjsko-Ukraińskiej Izbie Handlowej, Markijan Wytwickij zdobył wiedzę z zakresu zarządzania transakcjami transgranicznymi i tworzenia partnerstw strategicznych.

W kwietniu 2024 r. Lasy Ukrainy zostały włączone do katalogu podmiotów gospodarczych sektora państwowego, szczególnie ważnych dla ukraińskiej gospodarki. Członkowie zarządów i rad nadzorczych takich podmiotów są wyłaniani w otwartym konkursie przeprowadzanym pod kontrolą specjalnej komisji nominacyjnej. W skład komisji wchodzą przedstawiciele nie tylko różnych ukraińskich organów państwowych, lecz także organizacji międzynarodowych. Docelowo Lasy Ukrainy mają zostać przekształcone w spółkę akcyjną, której wyłącznym właścicielem będzie państwo.

Lasy Ukrainy mają w swojej pieczy 6,6 mln ha ukraińskich gruntów państwowych, w tym 5,9 mln ha lasów. Od 2022 r. działają w formie jednego ogólnokrajowego przedsiębiorstwa państwowego. Początkowo składały się z dziewięciu dyrekcji regionalnych i 148 gospodarstw filialnych, w których zgrupowanych było łącznie 1451 nadleśnictw. Od jesieni 2024 r. przechodzą restrukturyzację. Gospodarstwa filialne przekształcane są w nowe, duże nadleśnictwa (pod koniec stycznia 2025 r. było 97 takich jednostek), które podlegają bezpośrednio dziewięciu dyrekcjom regionalnym. Stare, małe nadleśnictwa stają się leśnictwami (1343 jednostki). Lasy Ukrainy sprzedają ok. 12 mln m3 drewna rocznie. Z nabywcami drewna podpisują umowy półroczne. Planują wprowadzenie także umów rocznych.

W systemie FSC certyfikowanych jest 4,6 mln ha powierzchni leśnej Lasów Ukrainy, w systemie PEFC – 0,25 mln ha.

Źródło: www.e-forest.gov.ua

Subwencje na pozostawianie drewna do rozkładu

Czeski rząd przygotowuje projekt rozporządzenia w sprawie warunków realizacji płatności leśnośrodowiskowych. W zakres przedmiotowy tego dokumentu wchodzą także płatności za drewno martwe i drzewa siedliskowe.

Zgodnie z projektowanymi przepisami właściciele lasów w Czechach będą otrzymywać nowy rodzaj subwencji: kompensatę za pozostawianie drewna do naturalnego rozkładu. Stawka subwencji kompensacyjnej ma stanowić równowartość 200 euro (ok. 5030 koron czeskich, ok. 840 zł) za 1 ha powierzchni kolistej, którą zarządca lasu będzie musiał wyznaczyć wokół pnia pozostawionego do rozkładu. Maksymalnie będzie można zgłosić 200 powierzchni. Subwencjami ma administrować Państwowy Rolniczy Fundusz Interwencyjny.

Właściciele lasów będą mogli uzyskać płatność subwencyjną za leżący pień dowolnego gatunku drzewa leśnego, mający średnicę co najmniej 30 cm w grubszym końcu. Ponadto pień musi mieć co najmniej 15 m długości. Zgodnie z przepisami projektu, wniosek o subwencję kompensacyjną będzie można złożyć najwcześniej w 2026 roku. Aby otrzymać płatność, właściciel lasu będzie musiał spełniać określone warunki przez pięć lat. Każde drzewo pozostawione do naturalnego rozkładu będzie musiało zostać oznakowane. Współrzędne tego drzewa trzeba będzie wprowadzić do systemu rejestru gruntów (LPIS).

W rządowym projekcie zostały doprecyzowane warunki udzielania subwencji na pozostawianie drzew siedliskowych umożliwiających zachowanie i rozwój bioróżnorodności. Jednym z nowych wymogów jest niepozyskiwanie drewna w pobliżu drzewa siedliskowego.

Całkowita kwota przeznaczona na płatności leśnośrodowiskowe sięga 17,9 mln euro (ok. 450 mln koron, ok. 75 mln zł), z czego ok. 291,6 mln koron pochodzi z krajowych źródeł czeskich, a 158,4 mln koron – ze źródeł unijnych. Na finansowanie samej kompensaty za pozostawianie drewna do naturalnego rozkładu Unia przeznaczy ok. 50 mln koron.

Źródło: www.silvarium.cz

Google kupuje grunty od lasów państwowych

Państwowe gospodarstwo parkowo-leśne Metsähallitus, które zarządza ⅓ obszaru lądowego i wodnego Finlandii, uzyskało pod koniec 2024 r. pozwolenie od rządu na sprzedaż czterech działek spółce informatycznej Google. Spółka, której sztandarowym produktem jest wyszukiwarka Google, nabyła te grunty z myślą o rozbudowie infrastruktury platform chmurowych i centrów danych w Finlandii. Całkowita wartość transakcji przekracza 27 mln euro, a łączna powierzchnia działek sięga 1400 ha. Były one w większości objęte gospodarką leśną.

Rządowe pozwolenie na sprzedaż gruntów opiera się na ustawie o przenoszeniu własności nieruchomości państwowych, natomiast umowa między Metsähallitusem a spółką Google jest regulowana przepisami prawa prywatnego. Obiekcji co do sprzedaży nie zgłosiły: Ministerstwo Środowiska, Agencja Dziedzictwa, Ministerstwo Obrony i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Metsähallitus nie będzie uczestniczyć w działalności gospodarczej planowanej na zbywanych gruntach.

Spółka Google eksploatuje centra danych w Finlandii od 2011 roku. Budowa takich obiektów zapewnia kilka tysięcy bezpośrednich i pośrednich miejsc pracy. W centrum danych Google w mieście Hamina jest obecnie zatrudnionych ok. 400 osób.

Sprzedaż gruntów pod planowaną inwestycję w budowę centrum danych Google jest doskonałym przykładem tego, jak tereny będące własnością państwa mogą być wykorzystywane jako motory „zielonego wzrostu”, tworzące miejsca pracy i stymulujące rozwój regionu – przekonuje Juha Niemelä, dyrektor generalny Metsähallitusa.

Metsähallitus składa się z dwóch segmentów: gospodarczego (samofinansującego się) i państwowoadministracyjnego (finansowanego głównie z budżetu państwa). Są one oddzielone finansowym „firewallem” (obustronna niedopuszczalność nieekwiwalentnych przepływów transferowych). Segment gospodarczy ma swej pieczy 3,5 mln ha fińskich lasów państwowych. Zatrudnia przeciętnie 580 pracowników, w tym ok. 450 osób na stanowiskach nierobotniczych. Rocznie pozyskuje przeszło 6 mln m3 drewna przy przyroście rzędu 13 mln m3. Trzon segmentu gospodarczego stanowi niegiełdowa spółka akcyjna Gospodarstwo Leśne Metsähallitusa (MM Oy).

Źródło: www.metsa.fi

Wzrasta zainteresowanie zawodem leśnika

U naszych zachodnich sąsiadów coraz więcej młodych ludzi kształci się w zawodzie leśnika. Należy tu zaznaczyć, że w Niemczech pojęcie „leśnik” obejmuje zarówno specjalistę ze średnim lub wyższym wykształceniem leśnym, jak i „robotnika wykwalifikowanego w zawodzie leśnika”. Ta ostatnia profesja jest oficjalnie uznanym profilem zawodowym w Niemczech od 1974 roku. Łączy w sobie funkcje, które u nas są przypisywane robotnikowi leśnemu i podleśniczemu. Kształcenie w tym profilu odbywa się w systemie dualnym (nauka plus praca) i zasadniczo trwa trzy lata.

Zgodnie z informacjami przedstawionymi w styczniu 2025 r. przez Związek Niemieckich Stowarzyszeń Właścicieli Lasów (AGDW), w 2023 r. świadectwa robotnika wykwalifikowanego w zawodzie leśnika otrzymały w Niemczech 633 osoby. Tym, co przyciąga młodych Niemców do pracy w lesie, jest przede wszystkim jej zróżnicowanie. Wykwalifikowany robotnik leśny ma duży zasób wiedzy nie tylko z dziedziny technologii leśnych, lecz także z zakresu ochrony przyrody, ekologii leśnej i ekonomiki leśnictwa. Przy tym technologie leśne obejmują cyfryzację procesów gospodarki leśnej i stosowanie w niej sztucznej inteligencji.

W semestrze zimowym 2023/24 na kierunkach leśnych na niemieckich uczelniach wyższych studiowały w sumie 6564 osoby. To o 57% więcej niż 20 lat wcześniej. Wśród studentów było 2517 kobiet.

Źródło: www.forstpraxis.de

Ryc. Źródło: AGDW za BIBB
Dynamika kształcenia robotników wykwalifikowanych w zawodzie leśnika w Niemczech
Ryc. Źródło: AGDW za Destatis
Dynamika liczby osób studiujących na kierunkach leśnych na uczelniach wyższych w Niemczech

Spadek zapasu drzewostanów

Skutki zmiany klimatu coraz bardziej dają się we znaki Austrii – krajowi o stosunkowo dużej lesistości (48%). Zapas drzewostanów i przyrost maleją w tej alpejskiej republice. Zgodnie z wynikami ostatniej wielkoobszarowej inwentaryzacji lasów Austrii (ÖWI 2018–23), przedstawionymi w połowie stycznia 2025 r. przez austriackie Federalne Centrum Badań nad Lasem (BFW), ich zapas wynosi 1174 mln m3. Natomiast poprzednia inwentaryzacja (ÖWI 2016–21) wykazała zapas rzędu 1180 mln m3. Z kolei powierzchnia austriackich lasów nieprzerwanie rośnie od lat 60. XX wieku. Obecnie wynosi 4,02 mln ha.

W związku z koniecznością uprzątania powierzchni po spotęgowanych gradacjach kornika i nasilonych nawałnicach odsetek pozyskiwanego przyrostu zasobów drzewnych sięga blisko 97%. W niektórych regionach przekracza nawet 100%. Ogólnie austriacki przyrost roczny zmalał wskutek zmiany klimatu z 29,2 mln m3 (ÖWI 2016–21) do 28,2 mln m3 (ÖWI 2018–23). Podobne tendencje można zresztą zaobserwować w większości krajów europejskich. BFW przewiduje, że skala negatywnych skutków zmiany klimatu, takich jak susza, gradacje kornika i niszczycielskie nawałnice, będzie nadal wzrastała.

Stojące drewno martwe stanowi w sumie 3% miąższości austriackich drzewostanów. Jego ilość kształtuje się na poziomie 10,5 m3/ha (ÖWI 2018–23). Poprzednio (ÖWI 2016–21) wynosiła 9,7 m3/ha.

Źródło: www.forstpraxis.de

Lasy państwowe wkraczają w energetykę wiatrową

Lasy Republiki Czeskiej (LČR), które zarządzają czeskimi lasami państwowymi, i koncern energetyczny Czeskie Zakłady Energetyczne (ČEZ) podpisały pod koniec 2024 r. porozumienie o współpracy w zakresie produkcji i użytkowania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Celem obu stron jest przygotowanie projektów budowy i eksploatacji farm wiatrowych na gruntach państwowych, które znajdują się pod zarządem LČR. W pierwszym rzędzie mają zostać wspólnie wybrane odpowiednie lokalizacje pod budowę elektrowni wiatrowych.

– Zdajemy sobie sprawę z tego, że dekarbonizacja, bezpieczeństwo energetyczne i samowystarczalność wymagają wspólnego działania. Naszym zadaniem w ramach tej współpracy jest weryfikacja technicznych, ekologicznych i ekonomicznych warunków budowy elektrowni wiatrowych na terenach leśnych. Wspólnie szukamy już odpowiednich lokalizacji, w których mogłyby powstać projekty pilotażowe. Pierwszeństwo będą miały lasy gospodarcze, czyli drzewostany o niższych walorach ekologicznych. Współpracujemy także przy realizacji innych projektów, na przykład przy montowaniu instalacji fotowoltaicznych na naszych budynkach – informuje Dalibor Šafařík, dyrektor generalny LČR.

W przypadku lokalizacji elektrowni wiatrowych w czeskich lasach w grę wchodzą także uprzątnięte powierzchnie po klęskowych gradacjach kornika.

– Znalezienie odpowiedniej lokalizacji pod budowę farmy wiatrowej jest kluczowe i jednocześnie niełatwe. Nie chodzi tylko o odpowiednie warunki naturalne pod względem wiatru. Chcemy także żyć zawsze w zgodzie z mieszkańcami. Jesteśmy świadomi tego, że czynnikiem decydującym o akceptacji elektrowni wiatrowych jest też odległość od najbliższych zabudowań – zapewnia Jan Kalina, członek zarządu ČEZ, a zarazem dyrektor segmentu energii odnawialnej i konwencjonalnej.

ČEZ eksploatuje obecnie w Czechach dwie farmy wiatrowe o łącznej mocy przeszło 8 MW. Koncern ma doświadczenie w projektowaniu i eksploatacji elektrowni wiatrowych dzięki wieloletniej działalności za granicą, głównie we Francji i Niemczech. W tym ostatnim kraju, w landach Brandenburgia i Hesja, ČEZ eksploatuje osiem turbin wiatrowych, które zlokalizowane są właśnie w lasach.

LČR działają w formie przedsiębiorstwa państwowego. Sprawują zarząd nad blisko 1,2 mln ha lasów, czyli nad 1/6 powierzchni Czech i mniej więcej połową wszystkich czeskich lasów. Mają w swojej pieczy także przeszło 38 tys. km wód płynących, czyli mniej więcej 1/3 długości takich wód w Czechach. Zatrudniają ok. 3,8 tys. osób, w tym ponad 2,6 tys. pracowników na stanowiskach nierobotniczych. W 2023 r. pozyskały 7,8 mln m3 drewna przy przyroście 10 mln m3.

ČEZ jest jedną z największych firm w Czechach i zarazem jednym z czołowych koncernów energetycznych w Europie Środkowej. Podstawą produkcji energii elektrycznej w koncernie jest wykorzystywanie źródeł bezemisyjnych. Strategia ČEZ pod nazwą Czysta energia jutra zakłada ambitną dekarbonizację oraz rozwój energetyki jądrowej i zwiększenie zakresu wykorzystania odnawialnych źródeł energii.

Źródło: www.lesycr.cz

Coraz wyższe dywidendy z lasów państwowych

Lasy Republiki Czeskiej (LČR), które zarządzają czeskimi lasami państwowymi, mają w 2025 r. odprowadzić do budżetu państwa 7 mld koron czeskich (ok. 1,2 mld zł) tytułem świadczenia dywidendowego. Taka wysokość dywidendy od LČR została zapisana w preliminarzu przychodów budżetu państwa czeskiego na 2025 r., podpisanym w połowie grudnia 2024 r. przez prezydenta Petra Pavela.

Na pokrycie kwoty świadczenia dywidendowego LČR będą prawdopodobnie musiały przeznaczyć środki z funduszy rezerwowych. Istnieje także ryzyko opóźnienia likwidacji szkód po powodziach we wrześniu 2024 r., których wysokość LČR oszacowały na 3,2 mld koron. Obawy takie wyraził dyrektor generalny LČR Dalibor Šafařík (na zdjęciu poniżej). Dyrektor nie wyklucza bowiem, że oprócz niemal całego zysku z 2024 r. LČR będą musiały wyasygnować na zapłatę dywidendy rezerwę na działalność rozwojową i część rezerwy na spory prawne. LČR nie mogą sięgnąć po środki z funduszu inwestycyjnego, ponieważ jest on już pusty po dwóch nadzwyczajnych dywidendach wypłaconych państwu za rok 2024.

Fot. www.silvarium.cz

Odprowadzenie do budżetu 7 mld koron dywidendy nie powinno zagrozić naprawie najpoważniejszych szkód spowodowanych powodzią. Jednak LČR będą musiały przełożyć planowaną rekonstrukcję cieków na późniejsze lata. W każdym razie dyrektor Šafařík zwrócił się do władz z prośbą o zaliczenie wydatków LČR na likwidację szkód powodziowych na poczet siedmiomiliardowej dywidendy.

Czeskie lasy państwowe wypłacają państwu dywidendy zasadniczo od 2013 roku. Do 2024 r. ich łączna wysokość wyniosła blisko 43 mld koron (ok. 7,3 mld zł). Ostatni przypadek wyczerpania rezerw finansowych LČR w związku z wypłatą dywidendy miał miejsce w 2018 roku. W 2020 r. LČR po raz pierwszy w swojej historii musiały skorzystać z kredytu bankowego w celu finansowania swojej działalności operacyjnej, co było następstwem klęski kornika, spadku zysków i wyczerpania rezerw finansowych. W czasie klęski kornika w latach 2019–21 państwo czeskie zwolniło LČR z wypłacania mu dywidend. Za 2024 r. LČR wypłaciły państwu w sumie 3,5 mld koron (ok. 600 mln zł) tytułem dywidend – najpierw dywidendę zwykłą w wysokości 2,75 mld koron, a następnie dwie dywidendy nadzwyczajne w wysokości 0,5 mld i 0,25 mld koron.

LČR działają w formie przedsiębiorstwa państwowego. Sprawują zarząd nad blisko 1,2 mln ha lasów, czyli nad 1/6 powierzchni Czech i mniej więcej połową wszystkich czeskich lasów. Mają w swojej pieczy także przeszło 38 tys. km wód płynących, czyli mniej więcej 1/3 długości takich wód w Czechach. Zatrudniają ok. 3,8 tys. osób, w tym ponad 2,6 tys. pracowników na stanowiskach nierobotniczych. W 2023 r. pozyskały 7,8 mln m3 drewna przy przyroście 10 mln m3.

Źródło: www.silvarium.cz

Państwo skupuje lasy cenne przyrodniczo

Litewska Państwowa Służba Obszarów Chronionych (VSTT) we współpracy z Ministerstwem Środowiska Litwy realizuje program skupu lasów cennych przyrodniczo. Od 2022 r. właściciele lasów prywatnych na Litwie, w których znajdują się siedliska mające znaczenie dla Wspólnoty, mogą składać wnioski o nabycie ich lasów przez państwo. Informacje o skupie publikowane są na stronach internetowych VSTT, w portalach społecznościowych i różnych portalach informacyjnych.

Wartość działek ustalana jest w drodze niezależnej indywidualnej wyceny nieruchomości, którą zleca i opłaca VSTT. W 2023 r. VSTT zakupiła od prywatnych właścicieli lasów 16 działek o łącznej powierzchni 207,52 ha. Za 1 ha cennej przyrodniczo powierzchni leśnej płaciła wówczas prywatnym właścicielom lasów średnio 5,2 tys. euro. W pierwszych dziesięciu miesiącach 2024 r. VSTT nabyła 10 działek o łącznej powierzchni 68,94 ha za 457,8 tys. euro. W planach na ubiegły rok był jeszcze zakup trzech działek o łącznej powierzchni ok. 70 ha.

Państwo litewskie planuje kontynuowanie skupu lasów cennych przyrodniczo w latach 2025–29. Na ten cel mają być wykorzystywane środki z unijnych funduszy strukturalnych.

Źródło: www.am.lrv.lt

Nowa subwencja przyrodniczo-proklimatyczna

Wolna Przyroda i Klimat (niem. KlimaWildnis) to nazwa nowego niemieckiego instrumentu subwencyjnego, który został uruchomiony w listopadzie 2024 roku. Subwencja ma stymulować tworzenie sieci obszarów wolnej przyrody, mogącej się spontanicznie adaptować do zmiany klimatu.

– Na obszarach KlimaWildnis przyroda może się sama przystosowywać do skutków kryzysu klimatycznego – podkreśliła Steffi Lemke, minister w niemieckim rządzie federalnym odpowiedzialna za środowisko, ogłaszając nową subwencję. Została ona udostępniona w ramach Programu Działań na rzecz Naturalnej Ochrony Klimatu. Subwencja Wolna Przyroda i Klimat stanowi uzupełnienie funkcjonującego od 2019 r. federalnego programu subwencyjnego Fundusz na rzecz Wolnej Przyrody. Obydwa instrumenty subwencyjne służą zwiększaniu powierzchni obszarów dzikiej przyrody i zagęszczaniu ich sieci w Niemczech.

– Lasy znów mogą stać się naprawdę stare, rzeki mogą wykształcić łęgi bliskie przyrody, a torfowiska znowu mogą z czasem wytworzyć grubą warstwę torfu. Wszystko to służy zdrowemu bilansowi wodnemu oraz przeciwdziała suszy i powodziom. Rośliny i zwierzęta mogą ewoluować i przystosowywać do zmieniających się warunków środowiska. Dzięki temu wyposażamy się w broń przeciwko kryzysowi klimatycznemu, a także możemy uczyć się od natury, jak radzić sobie ze zmianami – dopowiedziała minister Lemke.

Poprzez subwencję Wolna Przyroda i Klimat subsydiowane jest nie tylko samo tworzenie i chronienie obszarów KlimaWildnis, lecz także prowadzenie stosownej działalności doradczej na miejscu. Ponadto tzw. ambasadorowie KlimaWildnis mają starać się o to, aby sieć rozwijała się optymalnie pod kątem struktury jej połączeń.

Źródło: www.forstpraxis.de

idź do strony: