Nieoczywisty maluch
Jest nieprzyzwoicie mały, ma nieoczywistą stylistykę, jeździ na prąd i na każdym kroku zaskakuje. Pozytywnie zaskakuje. Hyundai Inster powoli zastępuje najmniejszy model i10 i jest wyjątkowo przemyślanym autem.
Jest nieprzyzwoicie mały, ma nieoczywistą stylistykę, jeździ na prąd i na każdym kroku zaskakuje. Pozytywnie zaskakuje. Hyundai Inster powoli zastępuje najmniejszy model i10 i jest wyjątkowo przemyślanym autem.
W świecie, w którym scrollujemy więcej, niż czytamy, coraz trudniej oddzielić fakty od mitów – także w temacie alergii. Dotyczy to zwłaszcza sezonu pylenia i związanych z nim kalendarzy oraz prognoz, które potrafią znacząco różnić się w zależności od źródła informacji.
Jest paliwożerny, przestarzały technicznie i nie ma na pokładzie najnowocześniejszych gadżetów, a mimo to wciąż istnieje i pokazuje motoryzację, która już dawno się skończyła. I ma pod maską piec hutniczy o mocy 710 KM! Ameryka pełną gębą!
W 99% przypadków do tragedii na przejazdach kolejowych dochodzi z winy kierujących samochodem, a starcie ważącego 1,5 tony auta z rozpędzonym i ważącym 70 ton olbrzymem to najczęściej śmierć dla osób w pojeździe. Wracamy do tematu bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych.
Dzisiaj rynek pikapów nie imponuje jak dawniej, ale Isuzu ze swoim D-Maxem trzyma się całkiem nieźle. Powiecie: przecież to zwykły wół roboczy, więc czym tu się zachwycać? Tak, ale w Europie mamy do tego trochę inne podejście niż Amerykanie czy Azjaci.
Nie, nie ta zapachowa, wisząca na lusterku, lecz ta, która może się zapalić na samochodowych zegarach. Las kolorowych lampek zazwyczaj zapala się tylko na chwilę podczas uruchamiania silnika. Jeżeli zapalą się w czasie jazdy, to czasami może być… nieciekawie.
Ford Bronco to jeden z kultowych modeli amerykańskiej motoryzacji. Ta prawdziwa terenówka w latach 90. została zastąpiona modelem Explorer, ale Amerykanie wciąż tęsknili za Bronco. Po latach Ford postanowił wskrzesić legendę i teraz można ją kupić w polskim salonie.
Pod koniec XX wieku wszystko w motoryzacji było bardzo proste. Klienci mogli zdecydować się na silnik diesla, który zazwyczaj był dużo droższy, albo na motor benzynowy, prostszy, a przede wszystkim tańszy w zakupie i utrzymaniu. Dzisiaj, po trzech dekadach, wszystko jest dużo bardziej skomplikowane.
Ten samochód może okazać się prawdziwym hitem w Europie. Należący do koncernu Stellantis Fiat po wielu latach wraca do koncepcji uczynienia z Pandy najważniejszego modelu w ofercie. Teraz mały Fiat nazywa się Grande Panda i ma solidny zestaw argumentów, by stać się popularnym wyborem nie tylko w Polsce.
Jesień na razie jest łaskawa. Wrzesień zaskoczył nas wakacyjnymi temperaturami, a październik wciąż udaje, że lato jeszcze się nie skończyło. To doskonały moment na przygotowanie samochodu do jesiennych warunków, które – nie oszukujmy się – nadejdą naprawdę niedługo.