Kwietniowa edycja konkursu fotograficznego „Las w moim obiektywie” wreszcie rozstrzygnięta. By poznać wyniki autorzy zdjęć musieli uzbroić się w nie lada cierpliwość. Prace spływały do redakcji powoli, nierzadko długo po dacie wyznaczonej stemplem pocztowym. Cóż, widocznie Poczta Polska miała dużo pracy… Mimo tych kłopotów komisja mogła wreszcie przystąpić do działania. Tym razem jurorzy oceniali 108 fotografii, wśród których dominowały zdjęcia ptaków i owadów. Największe uznanie zdobyło zdjęcie Macieja Rębisia pt. „Daj dzioba”. Co za zbieg okoliczności! Miesiąc wcześniej w naszym konkursie zwyciężyło zdjęcie pt… „Pocałunek”. Co prawda chodziło raczej o pocałunek śmierci (kto nie pamięta fotografii Pawła Bieniewskiego, powinien czym prędzej zajrzeć do Internetu lub „LP” nr 9), ale jak widać myśli jurorów wciąż krążą wokół buziaków i całusów… Do Pana Macieja trafi pokaźna paczka z nagrodami. Będą w niej: lornetka Ecotone, albumy od wydawnictw Forest i Multico, mapy od Wydawnictwa Sygnatura, atlasy samochodowe od Wydawnictwa Demart, atlas drzew od Wydawnictwa Solis oraz ramka na zdjęcie od firmy Henzo-Foto-Kwiatek, nóż od firmy Togo, koszulka termiczna od firmy Graff oraz koszulka z nadrukiem od KaRoKi. Czwarta odsłona konkursu przyniosła niewielkie zmiany w rankingu ogólnym. Nadal prowadzi Paweł Bieniewski. Wiceliderem jest najlepszy z leśników Henryk Janowski. Zmienił się za to lider w kategorii uczniów i studentów. Tomasz Ramczykowski z miesiąca na miesiąc zdobywał coraz wyższe noty. W styczniu było to zaledwie 1,2 pkt., a w kwietniu – już 7. Jak tak dalej pójdzie, to może właśnie on zostanie zdobywcą magicznej „10”. Zwycięzcy kwietniowej edycji serdecznie gratulujemy! REDAKCJA