
20 sierpnia przez Puszczę Białowieską przeszedł marsz leśników. Zorganizowany wspólnie z Caritas happening był gestem solidarności z poszkodowanymi przez nawałnice, które przetoczyły się przez kraj w nocy z 11 na 12 sierpnia.
Kilkasetosób przeszło trzykilometrową trasą po ścieżce edukacyjnej „Żebra żubra”.Pamięć ofiar z obozu harcerskiego w Suszku – dwóch harcerek – uczczono minutąciszy i modlitwą. Podczas marszu zachęcano (m.in. za pośrednictwem listudyrektora generalnego LP Konrada Tomaszewskiego skierowanego do uczestników) dowpłat na konto Caritas Polska (nr konta: PL 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 zdopiskiem: „Wichura – leśnicy pomagają”).
Marsz był także akcją poparcia dla działań LP podejmowanych w puszczańskichnadleśnictwach. Pomysł połączenia tematów nie spodobał się ekologom, którzyskrytykowali leśników. Fundacja „Dzika Polska” nazwała protest „nieetycznym”:Jeśli celem marszu jest faktycznie pomoc ofiarom katastrofy, to działaniapodejmowane przez Lasy Państwowe są nieadekwatne i nieefektywne. Podczas gdyinne służby mundurowe aktywnie pomagają ofiarom na miejscu kataklizmu, leśnicyorganizują marsz mający charakter głównie symboliczny – czytamy w komunikacieFundacji.
Leśnicy planują kolejne marsze.
UZ