Po 77 latach w lasach Nadleśnictwa Zwierzyniec (RDLP w Lublinie) odprawiono uroczysty pogrzeb ułana Piotra Szpyrki.

Historia sięgawrześnia 1939 r., kiedy mieszkańcy wsi Łuszczacz uciekali do pobliskiej knieiprzed rozpoczynającym się bojem. Już na granicy lasu usłyszeli pierwsze strzałyi wybuchy. W lesie napotkali sanitariuszkę z ciężko rannym żołnierzem.Niestety, pomimo starań młody ułan zmarł. Mieszkańcy Łuszczacza pochowaliżołnierza w lesie, a zdjęcie i pamiątki zatrzymali, by przekazać rodzinie. Powojnie jeden z nich pisał na adres widniejący w dokumentach. Listy pozostawałybez odpowiedzi.

Fot. I. Bełz

MieszkańcyŁuszczacza, dzieci z lokalnej szkoły podstawowej i leśnicy przez lata dbali omogiłę Piotra. Postawili drewniany krzyż, na którym zamocowali zdjęcie ułana wmundurze oraz hełm i tabliczkę z danymi: Ułan Piotr Szpyrka, lat 19, zKrakowskiej Brygady. Z czasem drewniany krzyż wymieniono na metalowy i takstał samotnie wśród drzew.

24 września br. ułan doczekałsię uroczystego pogrzebu – uporządkowany na nowo grób wraz z postawionym przykrzyżu pamiątkowym głazem poświęcił kapłan. Na uroczystość zorganizowaną przez Klub Miłośników Historiiz Tomaszowa Lubelskiego zjechały grupy rekonstrukcyjne z różnych części Polski.Podczas mszy wartę przy grobie pełnili żołnierze z 9BatalionuZmechanizowanego z Zamościa. Izabela Bełz