
Minister środowiska Jan Szyszko 13 kwietnia złożył do prokuratury wniosek o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. w sprawie dopuszczenia do degradacji siedlisk w Puszczy Białowieskiej za czasów poprzedniej koalicji rządzącej.
– Zgłosiliśmy wniosek do prokuratury opodejrzeniu przestępstwa w stosunku do lasów w latach 2008–15 – mówiłminister w Sejmie, wskazując, że złamano prawo leśne. Minister może mieć namyśli decyzje, które poprzez zredukowanie możliwości pozyskiwania drewna ze107tys. m3 (wielkość wyliczona przez BULiGL) do 48,5 tys. m3rocznie spowodowały ograniczenie możliwości podejmowania zabiegówgospodarczych. Z tego m.in. powodu leśnicy nie byli w stanie podejmować działańzapobiegawczo-ochronnych podczas gradacji kornika drukarza. Jan Szyszko jeszczeprzed wyborami krytykował swych poprzedników za kilka milionów metrówsześciennych drewna z obumarłych drzew, wartego 700 mln zł. Obecnie decyzję odoniesieniu uzasadnia sytuacją zagrożenia siedlisk przyrodniczych,priorytetowych dla UE. – W związku z tym grożą nam procesy z KE. Musieliśmyzłożyć takie doniesienie do prokuratury.
![]() |
Fot. R. Zubkowicz |
W zawiadomieniu nie padają nazwiska urzędników.Osoby odpowiedzialne miałaby ustalić prokuratura.
Zawiadomienie dotyczące zniszczenia środowiskaprzyrodniczego na terenie Puszczy Białowieskiej wpłynęło do ProkuraturyOkręgowej w Warszawie. Obecnie toczy się postępowanie sprawdzające w zakresiepodejrzenia popełnienia czynów z art. 181 § 1 kodeksu karnego (zniszczenie wświecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach) oraz 187 § 1 k.k.(uszkodzenie lub istotne zmniejszenie wartości przyrodniczej terenuchronionego).
RaZ