W Puszczy Białowieskiej rozpoczęła się inwentaryzacja przyrodnicza. To wstęp do dużej, ogólnopolskiej operacji.

– W obliczu coraz gorętszych publicznych dyskusjio celach i metodach gospodarki leśnej, zwłaszcza w aspekcie ochrony przyrody,można powiedzieć, że jest to dla LP przedsięwzięcie strategiczne – zwracauwagę Konrad Tomaszewski, dyrektor generalny LP. – Trzeba jasno wykazać, żenieprawdą jest, iż trwale zrównoważona gospodarka leśna wpływa niekorzystnie naleśne ekosystemy i ich różnorodność biologiczną. By to zrobić, musimy najpierwwszystko dokładnie zbadać, policzyć, wymierzyć, by wiedzieć, gdzie jesteśmy wpunkcie „zero”. Następnie musimy cyklicznie powielać inwentaryzację iporównywać wyniki po kolejnych okresach.

Na potrzeby inwentaryzacji został powołany stałyzespół. Mówi o tym zarządzenie nr2 dyrektora generalnego LP z 28 styczniabr., które reguluje dokładnie jego status i cele. Skład zespołu ma być ustalanyw zależności od aktualnych potrzeb, a dyrektor generalny będzie zapraszał doprac w nim wybranych pracowników LP. (Należy też wspomnieć, że w przypadkuinwentaryzacji nie chodzi o zatrudnienie nowych 900 pracowników wnadleśnictwach – taką pogłoskę można było słyszeć w ostatnich tygodniach. Taliczba wynika z przewidywań dyrekcji – tyle osób będzie w miarę potrzebangażowanych do prac przy inwentaryzacji, dotyczącej również dziedzictwahistorycznego).

Inwentaryzację w Puszczy Białowieskiej będzie realizować 25 trzyosobowych zespołów, złożonych z: leśniczego miejscowego nadleśnictwa, fitosocjologa-siedliskoznawcy oraz leśnika opisującego las (na fot. szkolenie zespołów) Fot. J. Krawczyk

Inwentaryzacja ruszyła już w Puszczy Białowieskiej.Nie tylko na terenie zarządzanym przez nadleśnictwa, ale – za zgodą ministraśrodowiska – również w Białowieskim Parku Narodowym. W zamierzeniach etap tenma być poligonem, na którym zostaną przetestowane procedury i metodologia,stosowana później na pozostałych gruntach LP. – Liczę także, że pozwoli namto sprowadzić dyskusję o przyszłości Puszczy Białowieskiej na tory merytorycznezamiast emocjonalne czy polityczne – mówi dyrektor generalny i zwracauwagę, że oponenci LP stawiają daleko idące wnioski, gdy tymczasem bogactwoprzyrodnicze Puszczy jest zbadane w bardzo niewielkim stopniu. Wiele tez opierasię na wycinkowych analizach i małej liczbie powierzchni badawczych,ekstrapolując potem na całą Puszczę te fragmentaryczne dane.

W Puszczy zakończył się już etap inwentaryzacjiwybranych gatunków ptaków i ruszyła główna część prac inwentaryzacyjnych: opisytaksacyjne, zdjęcia fitosocjologiczne, identyfikacja gatunków wskaźnikowych dlastarych lasów oraz lasów naturalnych, inwentaryzacja martwego drewna, a takżepobieranie próbek gleby na potrzeby określenia zawartości węgla.

25 kwietnia, podczas otwarcia wBiałowieży szkolenia dla uczestników operacji w Puszczy, dyrektor powołał dozespołu inwentaryzacyjnego 50 osób – pracowników nadleśnictw z całego kraju.Wybrane zostały osoby dysponujące wiedzą przyrodniczą i doświadczeniem. Ichprace na rzecz zespołu obciążają kosztami DGLP (tak stanowi wspomnianezarządzenie nr 2/2016). Po zakończeniu inwentaryzacji w Puszczy Białowieskiej wzależności od potrzeb, jakie wystąpią w innych regionach, skład zespołu będzieodpowiednio uzupełniany.

– Działanie powinno być traktowane jako wspólneprzedsięwzięcie jednostek organizacyjnych LP, z wykorzystaniem głównie środkówfunduszu leśnego – podkreśla Konrad Tomaszewski. Wsparcie zespołowizapewniają m.in. Wydział Ochrony Przyrody DGLP i CKPŚ. Na potrzeby zespołupowstaje też specjalny portal w SILP.

MałgorzataKołodziejczyk