
Ze swoimi postulatami wyszli na ulice Warszawy (17 stycznia) obrońcy Puszczy Białowieskiej. Problem tylko w tym, że jednego dnia pod hasłem obrony puszczańskich lasów odbyły się aż dwie manifestacje. Niewtajemniczeni obserwatorzy mogli być nieco zdezorientowani.
Kilkaset osób zgromadził „Marsz Entów”,zorganizowany przez Partię Zieloni, Fundację Strefa Zieleni, Ostrą zieleń, Zielone Wiadomości oraz stowarzyszenieekologiczne Eko-Unia. Wśród protestujących znaleźli się liderzy partii, m.in.szefujący Partii Razem Adam Zandberg, przedstawiciele Komitetu ObronyDemokracji i Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. W pierwszej linii marszu możnabyło zobaczyć Włodzimierza Cimoszewicza.
Protest od kilku tygodninagłaśniany był m.in. w mediach społecznościowych, a na kilka dni przedwydarzeniem także w ogólnopolskich, nie dziwi więc frekwencja. Protestowanoprzeciwko cięciom sanitarnym w uśmiercanej przez kornika drukarza PuszczyBiałowieskiej. Zdaniem demonstrantów drzewostany w Puszczy same poradzą sobie zgradacją. Przekonywali, że obecność kornika sprzyja występowaniu np.dzięciołów.
Ciekawość wzbudzała nazwamarszu. Entów wymyślił na potrzeby „Władcy Pierścieni” J. R. R. Tolkien.Nazywani „pasterzami drzew” entowie (istoty o sylwetce przypominającejskrzyżowanie drzewa i człowieka) mieli chronić drzewa przed wycinką nasurowiec. U Tolkiena powodem protestów była jednak wycinka zdrowych drzew…
Tolkienowskie motywy przewijałysię na warszawskiej manifestacji zarówno w barwnych strojach uczestników, jak ipłynącej z głośników muzyce z hollywoodzkiej ekranizacji sagi. Wieluuczestników paradowało w przebraniach, część ograniczyła się do przypięciasymbolicznych liści.
Manifestacja nie mogła sięobyć bez haseł. Oberwało się głównie ministrowi środowiska Janowi Szyszko(„Szyszko szyszkom wilkiem”) i leśnikom („dobry leśnik puszczę kocha”,„Białowieska to nie deska”). Protestujący nieśli też transparenty ze zdjęciaminieżyjącej prof. Simony Kossak. Marsz dotarł przed KPRM, ale protestujący nieprzekazali ani premier, ani ministrowi środowiska żadnych pisemnych postulatów.Zachęcali jednak do podpisywania w Internecie petycji do premier (www.kochampuszcze.pl).
Ciszej było o zorganizowanejprzed południem kontrmanifestacji, na której pojawiło się kilkadziesiąt osób.Urządzona przez hajnowskich samorządowców i stowarzyszenie „Santa” ObronaPuszczy Białowieskiej, wystartowała spod… redakcji „Gazety Wyborczej” do KPRM.Protestujący przekazali swoje postulaty do ministerstwa.
![]() |
Fot. UZ (2) |
Tematu manifestacji nie mógł nie skomentowaćminister środowiska Jan Szyszko. Jeszcze w niedzielę zwołał konferencjęprasową, na której wraz z podsekretarzem Andrzejem Koniecznym tłumaczyłstanowisko resortu w sprawie losów Puszczy. – Prowadzimy inwentaryzację zasobów przyrodniczych na terenie PuszczyBiałowieskiej. Na jej podstawie zostaną podjęte dalsze decyzje odnośnie puszczy– mówił.
Lasy Państwowe też stanęłyprzed niełatwym wyzwaniem tłumaczenia Kowalskiemu, o co w całym zamieszaniu chodzi.Poza filmami na stronie internetowej zapowiadają cykl artykułów, dotyczącychsytuacji w Puszczy i wyjaśniających, jaka jest rola leśników w jej ratowaniu.
UZ