Kia Sportage I

Kia Sportage I zawitała do naszych lasów w latach 1998–2001. Użytkownicy podzielili się na jej zwolenników i przeciwników, jak jest naprawdę? I czy można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie?

Kia Sportage pojawiła się na rynku w 1992r. jako nieduże auto 4×4 zbudowane w oparciu o płytę podłogową minibusa MazdyBongo. Od Mazdy pochodzą również silniki – na początku oferowano dwa benzynowe(2,0 i 2,0 16V) i jeden archaiczny diesel (2,2D), w 1996 r. zmieniony na 2,0TD. Tabela 1 przedstawia osiągi poszczególnych silników.

rodzaj zasilania

pojemność

moc [KM] / przy obr./min

mom. obr. [Nm]

prędkość [km/h]

0-100km/h [s]

silniki benzynowe

2.0 i 8V

95 / 5000

157

155

18.4

2.0 i 16V

118 / 5300

166

172

14.7

2.0 i 16V

128 / 5300

175

166

14.7

silniki diesla

2.0 TD

83 / 4000

195

145

20.5

2.2 D

63 / 4050

127

130

18.4

Kia Sportage w momencie podjęcia produkcjibyła pojazdem rekreacyjno-terenowym, opartym na ramie z dołączanym „na sztywno”napędem przednich kół, dwustopniowym reduktorem obrotów i często spotykanym LSD(częściowo samoblokujący mechanizm różnicowy) w tylnym moście. Takie podejściedo tematu stawiało ją w gronie aut terenowych z prawdziwego zdarzenia.

Nadwozie

Sylwetka Kia Sportage jest spokojna iponadczasowa. Choć linia nadwozia już się zestarzała, jeszcze nie raziwyglądem. Tabela 2 przedstawia wymiary tego terenowego auta:

długość [mm]

4245

wysokość [mm]

1650

szerokość [mm]

1730

rozstaw osi [mm]

2650

liczba miejsc

5

objętość bagażnika [l]

347

Kia Sportage I produkowana była do 1998roku. W 1999 r. auto uległo drobnym zmianom. Zmieniono szczegóły nadwozia(przedni grill, lampy, kokpit i zegary deski rozdzielczej) oraz dokonano kilkudrobnych zmian w zawieszeniu i układzie jezdnym auta. Ciekawostką jest to, żeKia Sportage w latach 1995–98 produkowana była w Niemczech w zakładachKarmanna. Plotka głosi, że auta ze znaczkiem Karmanna należą do najmniejawaryjnych… W tej wersji nadwozia Kia była produkowana do 2004 roku. Autojest stosunkowo lekkie – 1420~1470 kg. Rzadko spotkać można na naszym rynkuwersję dwudrzwiową z miękkim dachem.

Silniki i przeniesienie napędu

Silniki benzynowe, mimo niezłych osiągów napapierze, w praktyce do sprawnego (szybkiego) poruszania się musząwykorzystywać wysokie obroty. Do spokojnej, codziennej jazdy na oponach ofabrycznym rozmiarze wystarczają w zupełności, jednak przy wyprzedzaniu natrasie należy redukować bieg, by sprawnie wykonać manewr. Ekonomia silnikówbenzynowych nie należy do ich zalet… Bez problemu przekraczamy próg 10–12l/100 km w jeździe mieszanej. Tu pomocna jest instalacja LPG, należy jednakpamiętać, że Sportage nie znosi półśrodków i należy inwestować w instalacjęsekwencyjną dobrej marki. Silnik diesla (2,0 TD) jest mniej dynamiczny, potrafijednak odwdzięczyć się umiarkowanym spalaniem (8–10 l/100 km) i stosunkowobezstresową eksploatacją. Do skrzyni biegów trudno mieć zastrzeżenia – skrzyniaredukcyjna jest przydatna w cięższych warunkach drogowych, gdyż pozwalaoszczędzić sprzęgło podatne na przypalenie tarczy. Mówiąc o przednim napędzietrudno nie wspomnieć o przednich sprzęgiełkach. W Sportage stosowano kilkarodzajów sprzęgiełek przedniego napędu: oryginalne manualne, automatycznepneumatyczne i automatyczne mechaniczne. Wszystkie fabryczne sprzęgiełkaautomatyczne są podzespołami awaryjnymi, kończącymi swe działanie już przyprzebiegu 100–120 tys. km. Na szczęście można je wymienić (koszt ok. 550-600zł) na stosunkowo niezawodne sprzęgiełka manualne. Problematycznym jest takżełożysko igiełkowe prowadzące półoś napędową w piaście – nie jest ono zbyttrwałe, w moim egzemplarzu wytrzymała około 168 tys. km.

Zawieszenie

Fabryczne sprężyny i amortyzatorywystarczają do normalnego użytkowania, jednak w terenie daje się wyczuć zbytmiękką pracę przodu. Pomaga wymiana amortyzatorów na mocniejsze. Zawieszenietylne daje o sobie znać w wypadku założenia butli instalacji LPG, z czasem sprężynaznajdująca się pod butlą odmawia współpracy.

Hamulce

Niezależnie od wersji (z ABS lub bez) niepowa-lają skutecznością, lecz całkowicie wystarczają do normalnego użytkowania.Klocki i szczęki potrafią wytrzymać całkiem słuszne przebiegi bez specjalnegozużycia.

Wnętrze auta

Wnętrze nie zachwyca stylistyką, z drugiejstrony nie poddało się próbie czasu. Kokpit nie jest porywający, a materiaływykończeniowe średniej klasy. W środku jest natomiast stosunkowo wygodnie iprzestronnie. Walory podnosi także dostępne bogate wyposażenie, air bag,klimatyzacja, ABS, centralny zamek, elektrycznie regulowane lusterka i szyby.Także bagażnik jest sporych rozmiarów w porównaniu z konkurencją z tamtych lat,a dzielone oparcie tylnej kanapy (50:50) umożliwia jeszcze powiększeniepowierzchni załadunkowej. Koło zapasowe zostało umieszczone na zewnątrz, naspecjalnym stelażu. Rozmieszczenie przełączników nie jest intuicyjne, ponadtoczęść z nich jest zasłaniana przez koło kierownicy. Funkcjonalność nawiewu jestskromnie mówiąc dyskusyjna… Auto ma problemy z przewietrzaniem wnętrza iparowaniem przednich szyb, problem ten częściowo usunięto po modernizacji w1999 roku. Wyciszenie kabiny jest skuteczne, dopiero przy prędkościach powyżejdopuszczanych przez Kodeks drogowy auto staje się głośne.

Opinie użytkowników

Autor: Kia Sportage nabyłem trzy lata temu.O zakupie zadecydowała małżonka, gdyż auto było przeznaczone dla niej w celuułatwienia wydostawania się z leśniczówki do cywilizacji. Kia byławyprodukowana w Niemczech, w zakładach Karmanna w końcu 1998 roku. Był to jedenz ostatnich modeli przed liftingiem. Auto miało przebieg 98 tys. km i świeżozałożoną sekwencyjną instalację LPG. Zewnętrznie prezentowało się całkiemznośnie, wnętrze również było zadbane. Po zakupie zafundowałem „pakietstartowy” (wymiana oleju, filtrów, paska rozrządu i ogólny przegląd). Popółtora roku użytkowania przez żonę wraz z zmianą miejsca pracyprzeprowadziliśmy się w bardziej cywilizowane strony i Kia zaczęła służyć mi wcodziennej pracy na terenie nadleśnictwa. Normą stały się miesięczne przebiegiw pracy między 2 a 2,5 tys. km, dodatkowo auto często służy nam w dalszychrodzinnych wyjazdach.

Na dzień dzisiejszy Kia ma przejechane 170tys. km. W trakcie użytkowania przy przebiegu 120 tys. km awarii uległysprzęgiełka przedniego napędu i w chwilę później pękła sprężyna tylnegozawieszenia, do wymiany zakwalifikowała się tuleja tylnego drążka poprzecznego.Sprzęgiełka zostały wymienione na sprzęgiełka manualne znanej brazylijskiej firmy.Na razie sprawują się bez zarzutu. Oprócz sprzęgiełek dokonywałem typowychczynności związanych z eksploatacją samochodu: wymiany oleju i filtrów co 15tys. km, przy przebiegu 158 tys. km wymienione zostały przednie klockihamulcowe, przy 168 tys. km wymieniłem cztery amortyzatory, łożyska przednichkół, końcowy tłumik, łożyska igiełkowe przedniej piasty i przedniestabilizatory (całko-wity koszt to 1500 zł). Auto niezależnie od pory roku paliok. 12 l LPG na 100 km (rozrzut od 10 l na trasie do 14 l w lesie). Właściwościtrakcyjne w porównaniu do posiadanych dotychczas aut 4×4 oceniam na dobre,zwłaszcza, że nie używam opon MT. Z perspektywy czasu główną wadą mojejSportage jest mało wydajny system przewietrzania i nawiewów. Po zmianieamortyzatorów na nowe skończyły się też problemy z nurkowaniem przodu naleśnych drogach. W zimie użytkuję ją na oponach zimowych BFG w fabrycznymrozmiarze 205/70R15, w lesie używam opon szosowo terenowych w tym samymrozmiarze założonych na felgach o większym odsadzeniu (łącznie 50 mm), coskutkuje poprawą stabilności auta podczas dynamicznej jazdy po asfalcie.Rozważam założenie na wiosnę opon typu AT o rozmiarze 195R15. Jak na razie niemam żadnych problemów z korozją, nie obserwuję wycieku płynu. Patrząc zperspektywy czasu nie żałuję zakupu, powiem więcej – kolejnym autem na podwórkubędzie najprawdopodobniej Kia Sorento I, czyli pozostanę wierny koreańskiejtechnologii…

Błażej Pasch, podleśniczy: Kia Sportagenabyłem pół roku temu. Mój egzemplarz to model z 2000 r. z silnikiem TD. Automiało przejechane 157 tys. km. W ramach „pakietu startowego” wymieniony zostałkompletny rozrząd, sprzęgiełka przedniego napędu (fabryczne były oczywiścieniesprawne), akumulator oraz elementy przedniego zawieszenia. Auto jest bogato wyposażone:klimatyzacja, ABS, air bag, elektryczne szyby itp. Do chwili obecnejprzejechałem ok. 9 tys. km, jak na razie auto sprawuje się dobrze. Spalaniewaha się w granicach 8–10 l ON na 100 km. W terenie auto sprawuje się dobrze.

Pozdrawiam terenowo

Sebastian Kołacz

Kolejny temat: „Napędy 4×4, jakie są i jakdziałają?” w numerze 7/2012