W Prastarym Lesie
W pełnej przygód opowieści debiutująca autorka – miłośniczka książek i natury – Alicja Kalinowska, porusza ważny temat ochrony przyrody. Podkreśla, że jest ona dobrem, o które trzeba dbać, bo dokonanych zniszczeń nie da się łatwo naprawić. Ta historia, w której oprócz sympatycznych zwierząt pojawiają się również postaci z mitologii słowiańskiej, trochę uczy, trochę bawi, a przede wszystkim wzrusza i uwrażliwia Czytelnika.
W opisie książki czytamy: Pewnego dnia letni spokój zostaje nagle zakłócony przez ogromny huk. Stalowe zęby maszyn wyrywają wiekowe korzenie, niszczą norki zwierząt i dewastują zielony dom. Drzewa są zagrożone! Młody lisek czuje, że może je uratować jedynie potężny duch lasu. Tylko gdzie leśni mieszkańcy go znajdą? Dzielni przyjaciele, lisek Feliks i borsuczek Brunek, podejmują niebezpieczną misję... I choć leśnicy znajdą tu zapewne sporo stereotypów, to książka Kalinowskiej z pewnością zgrabnie prezentuje najmłodszym czytelnikom tajemnice lasu i jego mieszkańców. Sporo w niej leśnej terminologii wplecionej w spersonifikowane losy zwierząt i roślin – bohaterów walki o prastary las. Bo to ich oczami czytelnik ogląda leśny świat. Najmłodszym na pewno spodoba się wartka akcja i morał płynący z książki.
Książka wydana została na szarym papierze, drukowana jest dużą czcionką, co zdecydowanie ułatwia czytanie przez dzieci. Urocze czarno-białe rysunki Moniki Sommer-Lapajew urozmaicają jej zgrzebne strony i nie tylko dobrze ilustrują kolejne wydarzenia, ale również pobudzają dziecięcą wyobraźnię.
Red.