
Wirtuoz, co łzy wyciska (23/2019)
Jeśli wierzyć mitom greckim, to bez Kaliope nie powinna powstać żadna powieść (ani artykuł przyrodniczy), z pominięciem Euterpe wiersz, Polihymni utwór muzyczny, a bez Erato żadne dzieło o zabarwieniu erotycznym czy choćby miłosnym. Ponieważ jestem prostym biologiem, bardziej ufam szkiełku, oku i uchu niż mitologii, a twórczość ludzi pióra i pięciolinii utwierdza tę wiarę. Dlaczego? Ponieważ o wiele częściej niż muzy wychwalają oni słowiki!