Koncert w Mirachowie

Środek lasu, zapach jeszcze wilgotnej po niedawnym deszczu ziemi i słońce przebijające się przez gęste korony drzew – w takiej niecodziennej scenerii nadmorskiej leśniczówki 17 lipca można było usłyszeć bluesowe melodie w profesjonalnym wykonaniu.

Już po raz trzeci Nadleśnictwo Kartuzy stało się jednym z głównych organizatorów festiwalu Blues w Leśniczówce. Główne dowodzenie objął Krzysztof Melder, strażnik leśny z Kartuz, który postanowił połączyć swoje dwie wielkie pasje: muzykę i las. Swoje hobby dzieli z dwojgiem przyjaciół, którzy tak jak on są członkami Polskiego Stowarzyszenia Bluesowego. W tym roku, w celu uczczenia urodzin wielkiego B. B. Kinga, zaprosili do leśniczówki same znakomitości. Zagrał zespół Hoodoo Band z Wrocławia, którego wokalistki Alicja Janosz oraz Patrycja Miarka już od pierwszej piosenki porwały do tańca i śpiewu całą publiczność. Wystąpiła również legenda polskiego bluesa –grupa K-3 oraz formacje Blues Mobile i Young & Zgreds. Podczas koncertu kartuskie Bractwo Bluesowe „Blue Note”, będące głównym organizatorem tej imprezy, uhonorowało swoich najwierniejszych sponsorów i wolontariuszy pamiątkowymi statuetkami oraz tytułem „Dobrodziej Bluesa”. Wyróżnieni zostali m.in.: Nadleśnictwo Kartuzy, Starostwo Powiatowe w Kartuzach oraz Centrum Kultury „Kaszubski Dwór”.
Jeszcze nie opadły emocje po tegorocznych występach, a Krzysztof Melder ma już pomysły na rok 2010.
– W przyszłym roku myślimy o połączeniu corocznego koncertu z występem zespołu hejnalistów, którzy wykonaliby znane utwory na rogach myśliwskich – planuje strażnik leśny.
Przy tak ambitnych planach możemy być pewni, że do Mirachowa coraz liczniej będą przyjeżdżać fani bluesa i dobrej zabawy.

Dorota Łakomy

Fot. K. Melder
Kliknij, aby zobaczyć więcej zdjęć z koncertu

Jeżdżąca reklama koncertu (a na codzień prywatny samochód Krzysztofa Meldera)

Zespół K-3 przed występem