
Cis pospolity Tomasz Szeszycki Soft Vision 2006 Historia, ochrona, hodowla i przyszłość tytułowego gatunku – oto temat tej książki. Jej autor, na co dzień nadleśniczy Nadleśnictwa Rokita, nie ukrywa swej głębokiej sympatii do „pięknego i niepowtarzalnego drzewa” jakim jest dla niego cis. Nic dziwnego, że pasja, której poświęcił wiele lat życia, dostrzegalna jest na niemal każdej stronie książki. Trzeba przyznać, że jest ona niezwykła, bowiem rzadko kiedy autorzy monografii gatunków dokonują tak wszechstronnej analizy tematu. Z pewnością trud zgromadzenia tak obszernego materiału (niemal 200 stron) byłby większy, gdyby nie ludzie – podobni autorowi pasjonaci – których spotkał na swej drodze. Przewijają się oni w wielu miejscach książki, która nie jest zwykłą naukową czy popularno-naukową monografią, ale – zgodnie z tym co chciał osiągnąć autor – prawdziwą opowieścią o cisie. Ze szczególną wdzięcznością spotkał się na kartach książki nieżyjący już prof. Stanisław Król z AR w Poznaniu, któremu jest ona dedykowana.
Książka bardzo wszechstronnie omawia cisa. Znajdziemy tam wiele informacji o pochodzeniu, biologii, ekologii, fizjologii drzewa. Bogate są rozdziały opisujące historyczne znaczenie oraz aktualną sytuację gatunku w polskich lasach. Znajduje się w niej także wiele informacji o znaczeniu gatunku w przyrodzie i praktycznym jego wykorzystaniu, a także zagrożeniach. Znaczną część publikacji zajmuje opis, wbrew pozorom, bogatej liczby stanowisk gatunku w kraju. Wiele miejsca poświęcono też zagadnieniu ochrony gatunku, zarówno poprzez działania prawne, administracyjne, jak i hodowlane. Jak się wydaje, to właśnie chęć przekazania tej wiedzy i ponad dwudziestoletnich doświadczeń z zakresu ochrony cisów, były motorem do napisania książki. Szczególnie cenne wydają się w tym wypadku informacje o sposobach zachowania naturalnych stanowisk, pielęgnowaniu młodego pokolenia drzew oraz propozycje działań zmierzających do rozwoju hodowli cisa w polskich lasach. Książka zawiera też angielskie i niemieckie streszczenie, bogaty spis literatury oraz wkładkę z barwnymi ilustracjami.
Na uwagę zasługuje jeszcze jeden fakt. Książka ukazała się dzięki niezwykłemu zainteresowaniu cisem ze strony nadleśniczego. Nie ograniczyło się ono jedynie do zebrania materiałów i sprawnego posłużenia się piórem. Jej autor musiał wykazać się również umiejętnościami menadżerskimi. Sam książkę napisał, wystarał się o pieniądze na nią i zorganizował jej produkcję. To się nazywa pasja. I jeszcze jedno – publikacja ta pokazuje, że leśnicy nie tylko są w stanie, ale i na co dzień potrafią chronić to, co nie przynosi materialnych korzyści ich firmie.
SoWa