Portrety Polski

Polska. Portrety przyrodyGrzegorz, Stanisław i Tomasz KłosowscyMultico Warszawa 2005To już dziesiąty, a drugi tak potężny, album w dorobku znanych fotografików przyrody. Zebrano w nim zostało blisko 250 zdjęć prezentujących zwierzęta, rośliny i krajobrazy naszego kraju. Autorzy na 324 stronach pokazują najdziksze zakątki Polski. Nie jest to jednak albumowy przewodnik po kraju, lecz wpisana w roczny cykl przemian fenologicznych opowieść o pięknie ojczystej przyrody. Dlatego autorzy nie ograniczyli się jedynie do pokazania najrzadszych gatunków, ale przedstawiają czytelnikom również gatunki pospolite. Stąd obok fotografii kozicy czy żołny zobaczymy też dzika i sarnę. Przeważającą część książki zajmują portrety pojedynczych gatunków roślin i zwierząt, jednak autorzy rozszerzyli pojęcie portretu również o pejzaż. Zdjęcia krajobrazów nadmorskich, górskich, czy z Mazowsza i ulubionego przez fotografików Podlasia, są jak zwykle doskonałe i znacznie ożywiają album.

Książka ma przemawiać do odbiorcy przede wszystkim obrazami, ale dla czytelników mniej obeznanych z przyrodą wydawca i autorzy pomyśleli również o krótkich, dwujęzycznych (polskich i angielskich) podpisach obok każdego zdjęcia. Ich autorem jest najstarszy z braci – Tomasz, który przez wiele lat był dziennikarzem ,Świata Młodych”. Z całą pewnością teksty ułatwiają ,podróżowanie” po najdzikszych zakątkach kraju, choć wybierając się w tę podróż warto zasiąść w wygodnym fotelu, bo książka ma pokaźne rozmiary (27×31 cm) i sporo waży. Zarówno dwujęzyczny tekst, jak i dodatkowe kartonowe etui, sprawiają, że album wygląda nie tylko solidnie, ale wręcz ekskluzywnie. Dlatego jest to doskonały pomysł na prezent dla zagranicznych gości odwiedzających nasz kraj. Oczywiście nie zmienia to faktu, że każdy krajowy miłośnik natury, również powinien posmakować przyrody, którą utrwalają dla nas bracia Kłosowscy. Także kolekcjonerzy, powinni zwrócić na album uwagę, ponieważ wraz z poprzednim ,Polska. Cuda natury”, również autorstwa panów Kłosowskich, oraz zbiorowymi albumami o polskich lasach i łowiectwie, tworzy pewną serię.Na koniec mam do albumu jedno zastrzeżenie. Dotyczy ono zbyt intensywnego, miejscami, nasycenia barw. Część zdjęć stała się w związku z tym trochę nienaturalna, choć zauważą to głównie odbiorcy, którzy sami parają się fotografią przyrodniczą. Nie mniej książka z pewnością warta jest polecenia.

SoWa