
Sokotra jest największą wyspą archipelagu położonego pomiędzy Półwyspem Arabskim a Afryką. W skład archipelagu (poza Sokotrą) wchodzą Abd al-Kuri, Samha, Darsha oraz dwie mikroskopijne wysepki Kal Firaund i Sabunija. Ta egzotyczna perła to prawdziwy botaniczny zbiór endemitów.
Wyspa pod względem przynależności geograficznej zaliczana jest do Afryki. Politycznie należy jednak do Azji (Republika Jemenu). Przypuszczalnie dla zachodnich cywilizacji została odkryta ok. 1505 r. przez portugalskiego odkrywcę i żeglarza Fernandesa Pereirę. Według legendy, kiedy Portugalczycy przybyli na miejsce, spotkała ich niemiła niespodzianka w postaci fortu dzielnie bronionego przez miejscową ludność arabską. Portugalczycy zwycięsko wyszli z potyczki, jednak w czasie najbliższych kilku lat ponad setka żołnierzy pozostałych w forcie w większości zapadła na choroby tropikalne. Pozostali w 1511 r. opuścili wyspę, pozostawiając ją pod opieką arabskiego sułtana. W kolejnych latach Sokotra pozostawała w znacznej izolacji od świata zewnętrznego. Stanowiła m.in. protektorat Imperium Brytyjskiego oraz bazę wojskową Związku Sowieckiego. Pierwsze grupy odwiedzających, głównie w postaci naukowców, którzy dowiedzieli się o nietypowej florze archipelagu, zaczęły odwiedzać ją w latach 90. XX wieku. Wówczas w stolicy Sokotry, Hadiboh, otworzono międzynarodowy port lotniczy. Pociągnęło to za sobą rozwój infrastruktury, wybudowano profilowane szkoły, szpital, powstały stacje benzynowe i niewielkie hotele.
Trudy wyprawy
Wyspa jest górzysta. Niektóre ze szczytów masywu Hadżhir, który dominuje wewnątrz lądu, przekraczają 1500 m n.p.m. Ponadto charakterystyczne są liczne wąwozy, które w czasie pory monsunowej stają się rwącymi potokami. Słynie z dużej liczby jaskiń, które do dzisiaj wykorzystywane są przez miejscową ludność do celów mieszkalnych. Powierzchnia Sokotry wynosi ok. 3625 km2. Archipelag pod względem przyrodniczym odznacza się występowaniem licznych gatunków roślin endemicznych. Wybrzeża wysp zamieszkują również ptaki występujące tylko w tym terenie, najczęściej w wyniku wspomnianej izolacji. Sokotra w 1997 r. dekretem Republiki Jemeńskiej stała się specjalnym obszarem chronionym. W 2000 r. stworzono „Plan Stref Ochronnych”, który obejmował niemalże 3800 km2 terenów archipelagu oraz 17 720 km2 powierzchni wód okalających archipelag. Co ważne, w 2021 r. został powołany Program Ochrony i Rozwoju Sokotry, który był finansowany z Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju oraz przez rządy, m.in. Polski. W 2003 r. wyspę objęto międzynarodowym Programem Ochrony Ludności i Biosfery, a w 2008 r. wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W latach 2016–21 dotarcie na wyspę było praktycznie niemożliwe przez zakaz lotów, który obowiązywał nad przestrzenią powietrzną Republiki Jemenu. Od kilku lat realne jest dotarcie samolotem, jednakże liczba turystów, którzy otrzymują pozwolenie na pobyt, jest limitowana. Liczba mieszkańców na wyspie według różnych źródeł to ok. 60–70 tysięcy. Niepowtarzalny klimat, izolacja od świata zewnętrznego oraz bierna postawa w stosunku do konfliktów zbrojnych ustawiły wyspę w pierwszej piątce światowych miejsc dla zachowania bioróżnorodności planety.
Sokotrę odwiedziłem jesienią w roku 2017. Aby się do niej dostać, zostałem członkiem załogi drewnianej łódki transportującej cement z omańskiego portu morskiego Salalah. Podróż w jedną stronę trwała ponad dwie doby, czas wypłynięcia był uzależniony od kondycji Morza Arabskiego, które w tym czasie regularnie poddawane jest cyklonom. Celem skomplikowanej wyprawy było rozpoznanie oraz sfotografowanie flory wyspy. Po Sokotrze poruszałem się pieszo oraz hulajnogą, jednocześnie starając się pozostawić jak najmniejszy ślad węglowy.
Kraina smoczych drzew
Najbardziej charakterystyczne dla wyspy są smocze drzewa (Dracaena cinnabari). Rosną dość wysoko – orientacyjnie powyżej 1000 m n.p.m. W czasie trekkingu do „smoczego lasu” podczas mojej wyprawy na niższych wysokościach napotykałem przeróżne inne gatunki endemicznych roślin. Były wśród nich wymyślne drzewa butelkowe, tzw. róże pustyni – adenium opasłe (Adenium obesum socotrana), hodowane u nas jako roślina ozdobna, kadzidłowce (Boswellia serrata), mirra sokotryjska (Commiphora), figi sokoryjskie (Dorstenia gigas), drzewa ogórkowe (Dendrosicyos socotrana) i aloes sokotryjski (Aloe perryi). Jednak największe wrażenie zrobiły na mnie właśnie smocze drzewa. Jako symbol Sokotry charakterystyczne logo obrazujące te drzewa zdobi nawet tablice rejestracyjne samochodów mieszkańców wyspy. Nieliczne pocztówki, które można było nabyć w jedynym czynnym wówczas hotelu w Hadiboh, także przedstawiały ich obrazy.
Ta unikatowa flora Sokotry otoczona jest opieką miejscowej ludności. Mieszkańcy mają tego świadomość i w rozmowach ze mną niejednokrotnie podkreślali wyjątkowość roślin swojego kraju. Wspominali z niepokojem, że smocze drzewa z roku na rok tracą zdolności rozmnażania. Głównym zagrożeniem dla rozwoju drzew jest zgryzanie przez wszędobylskie kozy. By temu przeciwdziałać, na Sokotrze znajdują się niewielkie plantacje, które są chronione przed intruzami przez miejscową ludność opłacaną ze środków UNESCO.
Flora to jedno, ale fauna Sokotry zachwyca. W czasie krótkiego pobytu widziałem m.in. ścierwniki białe (Neophron percnopterus) oraz kameleona jemeńskiego (Chamaeleo calyptratus)
Wizyta z pozwoleniem
Na Sokotrze spędziłem zaledwie kilka dni, ponieważ, podobnie jak w trakcie rejsu w pierwszą stronę, czas wypłynięcia uzależniony był od wielu czynników zewnętrznych. Jednakże obrazy „smoczego lasu” żyją w mojej pamięci do dziś. Sokotra bez wątpienia jest wyjątkowym miejscem na mapie świata. Obecnie na wyspę można dolecieć samolotem z Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie) oraz Ammanu (Jordania) z międzylądowaniem w Sajun (Jemen). Podróż jest czasochłonna i kosztowna. Do wjazdu na wyspę potrzebne jest specjalne pozwolenie, które można uzyskać wśród jemeńskich operatorów turystycznych, oraz wiza, o którą aplikować można w Ambasadzie Republiki Jemenu w Warszawie. Dla spragnionych ogromnej liczby endemicznych roślin skumulowanych w stosunkowo niedużym obszarze odwiedzenie wyspy będzie niezapomnianą przygodą, dla której według mnie warto ponieść wszelkie trudy i koszty podróży.
Autor jest starszym specjalistą SL w Nadleśnictwie Karwin i podróżnikiem.