
W lasach Podkarpacia RS Druk Sp. z o.o. 2007 Na naszych łamach witamy kolejną publikację, za którą stoją m.in. ludzie w zielonych mundurach. To album prezentujących lasy południowo-wschodniej Polski. Jest to praca zbiorowa, na którą składają się teksty Jana Kraczka, byłego dyrektora RDLP w Krośnie (wstęp) oraz znanego popularyzatora leśnictwa Edwarda Marszałka, rzecznika prasowego tejże dyrekcji (pozostałe). Są one dopełnieniem kilkuset fotografii autorstwa dwunastu fotografików, a także zdjęć udostępnionych przez archiwa RDLP i Starostwa Powiatowego w Jaśle.
Myślę, że pomysł prezentacji lasów znajdujących się pod opieką krośnieńskich leśników był słuszny z kilku powodów. Raz, że ich historia jest bogata i ciekawa. Dwa, że lasy Podkarpacia to nie tylko Bieszczady i Beskid Niski, z którymi najczęściej są kojarzone, ale także Puszcza Sandomierska, południowe Roztocze i lasy Pogórzy: Przemyskiego, Dynowskiego i Strzyżowskiego. Po trzecie, w ogólnym narzekaniu na postępujące zniszczenie polskiej przyrody, lasy podkarpackie prezentują się okazale, a ich bogactwo przyrodnicze jest oszałamiające. I w końcu – książka jest potrzebna, bo pokazuje, że los człowieka i lasu jest nierozerwalny. Dlatego kilkadziesiąt stron albumu poświęcono darowi natury, jakim jest drewno, ludzkim sadybom, mogiłom leśnym i udostępnianiu lasu społeczeństwu.
Książka ma przemawiać do odbiorcy przede wszystkim obrazem, stąd większość zdjęć jest podpisana bardzo zdawkowo. Osobiście uważam to za pewien brak, bo mniej wyrobiony czytelnik niekoniecznie musi się domyślać, że np. gniazdowanie gęgaw w olsie, to rzadkość. Duże wrażenie robi pierwsza (szkoda, że taka krótka) część wydawnictwa poświęcona historii. Znalazły się w niej archiwalne zdjęcia mielerza, kolejek do wywozu drewna, drewnianego mostu i samochodów przedzierających się przez bieszczadzkie rzeki. W książce jest również informacja o organizowanym przez RDLP w Krośnie corocznym konkursie fotograficznym. Tę pokaźną księgę (format B4 i 184 str.), można zamawiać na www.rsdruk.pl.
SoWa