Ornitologia – Rekord leśnika

Przemierzyć ponad 50 tys. km w ciągu roku tylko po to, by obserwować ptaki? To, co dla wielu jest wyzwaniem, dla ornitologów stanowi naturalną konsekwencję pasji. Wysiłki często zostają wynagrodzone, o czym przekonał się leśniczy Jarosław Mydlak, który w rok zaobserwował 323 gatunki ptaków (bijąc dotychczasowy krajowy rekord wynoszący 315 zaobserwowanych gatunków).


Wyczyn leśnika to pokłosie konkursu o nazwie Wielki Rok, w którym miłośnicy awifauny rywalizują ze sobą liczbą spotkanych na swojej drodze ptaków spośród możliwych do zaobserwowania. Tradycja konkursu sięga lat 50., ale w Polsce odbyła się dopiero jego druga edycja. Warto wspomnieć, że drugie miejsce zajął również lubelski leśnik, Dariusz Piechota, z Nadleśnictwa Puławy (RDLP w Lublinie), który udokumentował obserwacje 211 gatunków ptaków.

Leśniczy Mydlak na co dzień pracuje na terenie lubelskiej dyrekcji LP w Nadleśnictwie Biała Podlaska i, jak sam przyznaje, nie ma wielkiego doświadczenia w birdwatchingu i w najśmielszych snach nie spodziewał się zwycięstwa. W sukcesie pomogło mu przede wszystkim współdziałanie z innymi obserwatorami i samozaparcie. – Przez ten rok zrozumiałem, że to nie tylko dobra zabawa, ale także lekcja ćwiczenia woli, walki z czasem, sennością, a przede wszystkim nauka szybkości podejmowania decyzji – opowiada leśniczy. Swoje obserwacje dokumentował zdjęciami i nagraniami m.in. w Puszczy Białowieskiej, na biebrzańskich bagnach, Helu, Mierzei Wiślanej, Stawach Milickich i w Magurskim Parku Narodowym. Leśniczemu udało się spotkać sporo rzadkich gatunków, m.in. jerzyka bladego i świergotka stepowego, w przypadku którego było to drugie stwierdzenie w Polsce. Równie osobliwe okazało się spotkanie z kulonem, czaplą złotawą, świstunką brunatną czy krzyżodziobem sosnowym. Z kolei obserwacji szlamca długodziobego w tym samym roku nie udało się powtórzyć żadnemu innemu ornitologowi w Polsce.

Red.