Z przyjemnością przybywają tu nie tylko turyści, lecz także od kilkunastu lat zawodnicy drwale.
Zawody w Komańczy to latem obowiązkowy punkt w kalendarzu imprez braci drwalskiej. Nie inaczej było w połowie lipca tego roku, gdy na zawody przybyło 16 drwali (w tym jedna drwalka) z całej Polski.
13. Zawody Drwali – Operatorów Pilarek były wyjątkowym wydarzeniem połączonym z 11. Dniami Nowego Łupkowa i, jak od wielu lat, obfitowały w emocje wynikające z widowiskowych konkurencji. Ale nie tylko… – Ideą naszych zawodów jest podnoszenie umiejętności i kwalifikacji zawodowych drwali-operatorów pilarek spalinowych, upowszechnienie bezpiecznych i wydajnych metod pracy niestwarzających zagrożenia dla środowiska oraz upowszechnianie wiedzy na temat pozyskania drewna i funkcjonowania gospodarki leśnej. Obecnie szczególnie ważne jest informowanie społeczeństwa, jak istotnym surowcem w codziennym życiu jest drewno pozyskiwane z lasu – wielokrotnie podczas imprezy podkreślała to i edukowała przybyłą publiczność prowadząca zawody i nadająca kolejny raz idealny rytm całej imprezie Karolina Stanikowska, podleśniczy w Nadleśnictwie Komańcza. Jej przekaz, jako leśnika-terenowca, wybrzmiewał szczerze i trafiał do słuchaczy.
W randze mistrzowskiej eliminacji
Organizatorami Zawodów Drwali było Nadleśnictwo Komańcza ze wspierającym je od pierwszej edycji nadleśniczym Piotrem Łańskim, Sołectwo Nowy Łupków, GOK Komańcza, Gmina Komańcza, Zakład Handlowo-Usługowy SKASKI oraz OSP Nowy Łupków. Sponsorami zawodów i fundatorami nagród były m.in. firmy: Stihl, Husqvarna, Makita, Cedrus, Tagart. W Komańczy stawiło się 16 zawodników z całego kraju. Wśród nich znalazło się wielu utytułowanych profesjonalistów, znanych podkarpackiej społeczności ze wcześniejszych startów. Do rywalizacji stanęli: Marek Bagrowski, Tomasz Bilski, Grzegorz Gros, Dominik Kazimierowski, Tomasz Kowol, Andrzej Kraus, Julia Królik, Karol Laskowski, Tomasz Maternowski, Michał Ostrowski, Zbigniew Piwko, Zenon Sobolewski, Ryszard Staroń, Kamil Szarmach, Kacper Wirkus i Bartosz Żywica. Zmierzyli się oni w pięciu standardowych konkurencjach, które odbyły się w ramach eliminacji do Mistrzostw Polski Drwali, zgodnie z wytycznymi Międzynarodowego Regulaminu Mistrzostw Świata Drwali IALC. Nad przebiegiem zawodów czuwał, jak zawsze od pierwszych rozgrywanych w Komańczy zawodów, Hubert Krochmal, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Komańcza.
Przeprowadzono konkurencje: obalanie masztów na cel, wymiana łańcucha, przerzynka kombinowana, przerzynka na dokładność i okrzesywanie. Zmagania przebiegały sprawnie i bezpiecznie przy wzajemnym wsparciu zawodników i aplauzie zgromadzonej publiczności. Imprezie dodawała dynamiki świetna rockowa muzyka. Ścinka kłód odbywała się na placu obok centralnego miejsca wydarzenia, na którym równocześnie przeprowadzano konkurencje wymiany łańcucha i przerzynki kombinowanej oraz przerzynki na dokładność.
Nad prawidłowym przebiegiem konkurencji czuwało 15 sędziów: Lesław Dobosz i Piotr Janusz z TL w Lesku, Wojciech Jankowski (współprowadzący) i Mirosław Wanat z Nadleśnictwa Lesko, Wojciech Menet z Nadleśnictwa Dynów, Michał Szczerbicki z Nadleśnictwa Lutowiska, Piotr Filipczak z RDLP w Krośnie; oraz ośmioosobowa reprezentacja Nadleśnictwa Komańcza: Hubert Krochmal, Piotr Łański, Katarzyna Suliga, Piotr Stanikowski, Kamil Kubacki, Jarosław Suliga, Hubert Żytka i Jarosław Puchalik. Zawody przebiegły sprawnie, bez żadnych uwag ze strony startujących zawodników. Wszystkim sędziom należą się ogromne podziękowania za solidnie i profesjonalnie wykonane zadanie.
Konkurencja za konkurencją
W ścince najlepszy wynik 636 pkt uzyskał Marek Bagrowski startujący z numerem 13., 633 pkt zdobył Tomasz Kowol, obecny Wicemistrz Polski Drwali 2024, a 626 pkt uzyskała Julia Królik. W konkurencji tej maksymalna liczba punktów to 660, w roku poprzednim podczas zawodów w Komańczy Zenonowi Sobolewskiemu zabrakło zaledwie jednego punktu do maksimum!
Zdecydowanie najlepszym w konkurencji wymiany piły łańcuchowej na czas okazał się ubiegłoroczny zwycięzca zawodów w Komańczy i obecny Mistrz Polski Drwali 2024 Kamil Szarmach (zdobył 140 pkt). Drugi wynik (130 pkt) uzyskali Grzegorz Gros i Bartosz Żywica, a trzeci (126 pkt) Tomasz Bilski i Ryszard Staroń.
W konkurencji przerzynki kombinowanej najlepszy wynik (194 pkt) uzyskali: Tomasz Bilski, Andrzej Kraus i Zenon Sobolewski, o cztery punkty mniej zdobył Kamil Szarmach, a Bartosz Żywica zakończył tę konkurencję z wynikiem 188 pkt.
W zmaganiach w precyzyjnej konkurencji, jaką bez wątpienia jest przerzynka na dokładność, wygrał Tomasz Bilski z wynikiem 247 pkt; 244 pkt uzyskali Dominik Kazimierowski i Zenon Sobolewski, a 239 pkt zdobył Ryszard Staroń.
Finałowa konkurencja – okrzesywanie – zdecydowanie należała do Kamila Szarmacha, który zdobył 462 pkt i tym samym poprawił swój ubiegłoroczny wynik z Komańczy w tej konkurencji o 8 pkt. Ryszard Staroń ukończył ją z 446 pkt, a Karol Laskowski z 442 pkt.
Oni byli najlepsi!
Najlepszym zawodnikiem i zdobywcą pierwszego miejsca, jak w minionym roku, okazał się Kamil Szarmach z wynikiem 1648 pkt i tym samym potwierdził swoje mistrzostwo. W 2024 r. właśnie w Komańczy Szarmach uzyskał swój najlepszy wynik punktowy, poprawił „swoją życiówkę” na sumę 1667 pkt. Drugie miejsce wywalczył Ryszard Staroń z wynikiem 1599 pkt. Na trzecim miejscu uplasował się Bartosz Żywica z wynikiem 1587 pkt.
Miłą niespodzianką było wręczenie Kamilowi Szarmachowi, prezesowi Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Drwali Lignator, i Bartłomiejowi Błażowskiemu z firmy Tech-Mot nagród w postaci „siekier”. Panowie byli zaskoczeni i przyjmowali wyjątkowe imienne siekiery z nieskrywaną radością. Nadleśnictwo Komańcza w ten sposób doceniło ich wkład we wspieranie Braci Leśnej oraz popularyzację zawodu drwala.
Bieszczadzka atmosfera i piękna, słoneczna pogoda sprzyjały imprezie. Licznie zgromadzona publiczność dzielnie dopingowała swoich faworytów, a energii w postaci pysznych posiłków dostarczało Koło Gospodyń Wiejskich z Nowego Łupkowa pod fachowym kucharskim okiem Beaty Kowalskiej.
Na placu głównym w ciągu całego dnia na przybyłych gości czekały liczne atrakcje. Można było wziąć udział w konkursach, dowiedzieć się ciekawostek na stoisku edukacyjnym Nadleśnictwa Komańcza, strzelać z łuku, jeździć konno, wspinać się na siedmiometrowy pal po cenne nagrody czy wziąć udział w Rajdzie Rowerowym Śladami Wielkiej Wojny.
Do zobaczenia w 2026 roku!
Uzyskane przez zawodników rezultaty, choć nieco niższe niż rok wcześniej, świadczą niezmiennie o wysokim poziomie przygotowania zarówno zawodów przez organizatorów, jak i o profesjonalnym podejściu startujących zawodników. Czekamy z niecierpliwością na przyszłoroczną edycję zawodów!











