Jesień na razie jest łaskawa. Wrzesień zaskoczył nas wakacyjnymi temperaturami, a październik wciąż udaje, że lato jeszcze się nie skończyło. To doskonały moment na przygotowanie samochodu do jesiennych warunków, które – nie oszukujmy się – nadejdą naprawdę niedługo.
Jesień to trudny okres dla wszystkich użytkowników dróg. Piesi, rowerzyści i kierowcy samochodów muszą przestawić się z typowo letniego stylu jazdy na dużo trudniejsze warunki. Niskie temperatury, dużo wcześniej zapadający zmrok, coraz częstsze opady deszczu i śliska nawierzchnia – to wszystko już za chwilę stanie się codziennością aż do pierwszego śniegu. I warto się na to odpowiednio przygotować.
Solidne mycie i odpowiednia widoczność
Pył i piasek zalegający na podłodze samochodu – ta mieszanka to gwarancja gromadzenia wilgoci we wnętrzu i problemów z parowaniem szyb. Co zrobić? Wystarczy solidnie odkurzyć wnętrze i po kłopocie… Dobry kierowca to kierowca, który jest widoczny i dobrze widzi innych, a jesień to sprawdzian dla świateł i wycieraczek. Żarówki i nowe pióra to nieduży wydatek, który zaprocentuje już przy pierwszym jesiennym deszczu. Tutaj nie ma miejsca na oszczędności.
Klimatyzacja
Klimatyzacja jesienią i zimą? Tak! Klima to nie tylko miły chłód w upalne dni, lecz także wielki sprzymierzeniec w walce z zaparowanymi szybami. Właściwości osuszające klimatyzacji sprawiają, że problem parowania szyb praktycznie nie istnieje. Porządny serwis klimy po sezonie letnim to konieczność. Trzeba bezwzględnie uzupełnić czynnik chłodzący (bo jego ubytek to normalne zjawisko), sprawdzić szczelność całego układu i wymienić filtr kabinowy. Jeżeli nie używasz klimatyzacji jesienią i zimą, nie zapominaj, że nieużywana klimatyzacja… po prostu się psuje, dlatego włączaj ją przynajmniej raz na tydzień na ok. 10 minut.
Opony
Warto pomyśleć o wymianie opon na zimowe. Do mrozów jeszcze długa droga, ale coraz niższe temperatury sprawiają, że skuteczność opon typowo letnich wyraźnie spada. Wszystko przez stosunkowo twardą mieszankę gumy. Przyjmuje się, że opony powinno się zmieniać, gdy średnia dobowa temperatura spadnie poniżej 7°C. Warto już teraz sprawdzić stan zimówek, które w garażu czekają na „przekładkę” lub pomyśleć o zakupie nowego kompletu. Można rozważyć również zakup opon całorocznych. To doskonałe rozwiązanie dla kierowców, którzy jeżdżą głównie po mieście, a więc tam, gdzie prawdopodobieństwo jazdy po śniegu jest niewielkie.
Bez prądu nie pojedziesz
Jeżeli twój akumulator najlepsze czasy ma już za sobą, właśnie jesienią da ci znać, że czas na wymianę. Baterie samochodowe nie lubią niskich temperatur. W takich warunkach wydajność zużytego akumulatora drastrycznie spada. Jeżeli poczujesz, że po nocy rozrusznik kręci z wyraźnym oporem albo będziesz musiał uruchomić auto za pomocą kabli rozruchowych, konieczność wymiany na nowy to tylko kwestia czasu.
Oczy dookoła głowy
Pochmurne jesienne dni i wieczory to czas szczególnie niebezpieczny dla pieszych i rowerzystów, którzy bardzo często są słabo widoczni. W takich warunkach nietrudno o tragedię. Jesienią, gdy na drodze robi się ślisko, droga hamowania będzie wyraźnie dłuższa, a podczas gwałtownych manewrów, takich jak omijanie pieszego, bardzo łatwo o poślizg. Pamiętaj o tym, wsiadając za kółko. Noga z gazu i oczy dookoła głowy, bo z jazdą samochodem jest jak ze zdrowiem. Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Szerokiej drogi!