20 września 2010

Z zagranicy – 18/2010

Niemcy Bundestag przeciwny instytucji Dziedzictwa Lasów Naturalnych Austria Nowa elektrownia wodna ÖBf Dania Polityka leśna – rząd pod presją Szwecja Poprawa wyników ekonomicznych Sveaskogu

20 września 2010

Dziczyzna i inne dary lasu

Dziczyzna i inne dary lasu Gottfried Vauk, Lutz Behrendt, Jens Stumpf Multico Oficyna Wydawnicza 2010, s. 160 Ciężko jest zrecenzować książkę kucharską – doskonale bowiem sprawdza się tu stara rzymska maksyma de gustibus non est disputandum. To co jednym smakuje, innym bowiem do gustu może nie przypaść. Nie inaczej jest w przypadku „książki kucharskiej” wydanej przez Multico, wydawnictwo znane z doskonałych książek i albumów przyrodniczych. Jednak myliłby się ten, który twierdzi, iż ta książka nijak wpisuje się w kanon wydawnictwa. Wpisuje się bowiem ona całkowicie, a to za sprawą nietypowego dla tego typu publikacji wstępu. Opowiada on bowiem o jedzeniu, co dziwić nie powinno, ale przez pryzmat multifunkcjonalności lasu. Wszak aby dobrze gotować i w pełni wykorzystywać walory składników w eksperymentach kulinarnych wykorzystywanych, warto poznać ich znaczenie dla przyrody. Zupełnie inaczej patrzy się na pszczeli miód wykorzystany przy „tworzeniu” parafit z miodu wrzosowego, wiedząc, iż pszczelarze przypominają sobie ponownie o zaletach lasu i, wzorem naszych pradziadów, „dłubią” barcie w leciwych sosnach na obrzeżach wrzosowisk. A nie idą do najbliższego SAM-u. Jak przystało na fachową książkę dla kucharzy (pań i panów rzecz jasna), uważny czytelnik znajdzie weń nie tylko przepisy na zupy i pieczyste, ale także przekąski, desery i przegryzki. A wszystkie związane z lasami. Przystępna forma (choć produkty wykorzystywane w niektórych przepisach już tak przystępne nie są) sprawia, iż nawet całkowity laik kuchenny sobie poradzi. Oprócz samych przepisów, przyszły lub teraźniejszy mistrz kuchni znajdzie szereg przydatnych uwag, jak choćby tą, dotyczącą rosołu z grzywaczy – Nie chcąc zafałszować smaku gołębi, ryż lub makaron powinniśmy gotować oddzielnie, a nie w rosole. W publikacji Multico nie brak także informacji dotyczących zbioru owoców, ich przetwarzania, rozbioru tuszy czy też, opisów rodzimych gatunków zwierząt i roślin. Wszak dobry cook musi wiedzieć co do garnka wrzuca! Forma książki, za sprawą doskonałych fotografii gotowych potraw może doprowadzić do ślinotoku. Jeszcze większy wywoła zapewne samo przygotowywanie proponowanych potraw. Szczerze polecam – szczególnie gryczane naleśniki z leśnymi owocami. Wiem, zrobiłem! BASZA Na hasło „LAS”, przez miesiąc od ukazania się recenzji, książkę można będzie nabyć z 20-procentowym rabatem w sklepie internetowym www.multicobooks.pl.

19 września 2010

Zielony Rower przeniesiony!

Nadleśnictwo Celestynów informuje, iż w związku z spiętrzeniem się imprez edukacyjnych oraz wszelkiego rodzaju szkoleń w miesiącu wrześniu, impreza „Zielony Rower” zostaje przeniesiona. Planowany nowy termin to wiosna 2011. Za utrudnienia i powstałe zamieszanie Nadleśnictwo serdecznie przeprasza.

15 września 2010

Obraduje 110 Zjazd Polskiego Towarzystwa Leśnego

W dniach 15-17 września w Polańczyku obraduje 110 Zjazd Polskiego Towarzystwa Leśnego. Zjazdowi towarzyszy sesja naukowa na temat „Leśnictwo Bieszczadów, wczoraj, dziś jutro”. Delegaci biorą też udział w tradycyjnych wycieczkach zawodowych na teren nadleśnictw Bircza, Cisna, Komańcza, Lutowiska, Stuposiany. Liczna grupa leśników wybierze się też  do Lwowa, który jest kolebką Towarzystwa.

15 września 2010

Mistrzostwa w tenisie stołowym

W imieniu Komitetu Organizacyjnego XI Mistrzostw Polski Pracowników Lasów Państwowych w Tenisie Stołowym oraz Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność” zapraszamy do rywalizacji!

13 września 2010

Czy Lasy Państwowe trafią do sektora finansów publicznych?

Obserwując poruszenie, jakie w środowisku pracowników PGL LP wywołała ta informacja, pewne jest, że nie będzie tak łatwo. 29 września planowana jest w Warszawie ogólnokrajowa manifestacja Solidarności. Przypomnijmy: włączenie Lasów do budżetówki przewiduje „Wieloletni plan finansowy państwa 2010-2013”.

12 września 2010

Senacka komisja uchwaliła

Tak jak przewidywaliśmy, senacka komisja finansów uchwaliła ustawę o nowelizacji ustawy o finansach publicznych z kilkoma poprawkami, które nie dotyczą jednak Lasów Państwowych.

11 września 2010

Atlas owadów uszkadzających drewno (tom 1. i 2.)

Atlas owadów uszkadzających drewno (tom 1. i 2.) Jan Dominik i Jerzy R. Starzyk (zdjęcia Stanisław Kinelski, rysunki Robert Dzwonkowski) OW Multico 2010, s. 468 Dwutomowa, solidnie wydana pozycja ukazała się jako poradnik leśnika i jest poręcznym kompendium wiedzy na temat owadów żerujących w drewnie. W pierwszym tomie przegląd 134 gatunków poprzedzono rozdziałami zawierającymi ogólne informacje, dotyczące drewna jako środowiska życia owadów, krótki przegląd profilaktyki, kontroli występowania oraz zwalczania ksylofagów zarówno w lesie, jak i w drewnianych budynkach i konstrukcjach. Bardzo praktyczny jest słowniczek terminów z zakresu entomologii i ochrony lasu, przegląd systematyczny omawianych w dwóch tomach owadów oraz tabelaryczne zestawienie ich roślin żywicielskich. Dużym plusem książki są zwarte treściwe opisy 134 gatunków owadów (głównie chrząszczy), opatrzone bogatym materiałem ilustracyjnym prezentującym zarówno różne stadia rozwojowe omawianych owadów, ich żery i powodowane przez nie uszkodzenia, jak i środowisko ich występowania. Choć część rysunków i zdjęć będzie dla osób zainteresowanych entomologią znajoma (wykorzystano je m.in. w monumentalnym „Atlasie szkodliwych owadów leśnych”, wydanym w 1996 r. i w innych pozycjach wydawanych przez OW Multico), do części graficznej nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń. Osoby zajmujące się ochroną przyrody mogą mieć jednak uwagi dotyczące niektórych sformułowań i zapisów. Na przykład nie przy wszystkich gatunkach chronionych podano informację o ich statusie prawnym (np. borodziej próchnik). Choć życie pokazuje, że i w ochronie przyrody nie brakuje dylematów, co chronić – czy dęby rogalińskie czy rozwijające się w nich koziorogi dębosze? – to jednak nieuzasadnione wydaje się podawanie przy gatunkach objętych ochroną gatunkową sposobów ich zwalczania. W końcu dyskusyjne może być także określanie terminem „szkodnik” licznych gatunków, które w leśnictwie nie mają gospodarczego znaczenia, a są wręcz pożyteczne (np. gatunki rozwijające się w pniakach ściętych drzew). Niemniej, pozycję tą można polecić nie tylko leśnikom i studentom leśnictwa jako kompedium potrzebne w pracy i w nauce. Książka ta z pewnością przyda się w biblioteczce każdego przyrodnika jako doskonałe poszerzenie wiedzy o świecie owadów. KrzyK vel. Krzysztof Kajzer

11 września 2010

Czapla. Siwa Eminencja.

Czapla. Siwa Eminencja. Wojciech Misiukiewicz Oficyna Wydawnicza „Między niebem a ziemią” Rok 2010, s. 144 Monografie z reguły kojarzą się z monotonią – ile bowiem można czytać o jednym i tym samym? Są jednak monografie wyjątkowe – można do nich wracać wielokrotnie, ciągle odnajdując coś nowego, coś wyjątkowego. Taka pozycją jest najnowszy album Wojciecha Misiukiewicza, fotografa, przyrodnika i podróżnika, w całości poświęcony Siwej Eminencji… Zdjęcia to nie wszystko, choć te najlepsze wystarczą za tysiące słów. Nie inaczej jest w „Czapli” – piękne całostronicowe fotografie potrafią przykuć uwagę, zachwycić ujęciem. Potrafią także opowiedzieć sporo o tym pięknym, wielkim i tajemniczym ptaku, którego niby znamy, ale nie całkiem i nie do końca. To czego nie pokazują fotografie, dopowiada komentarz autora – fachowy i pełen zrozumienia tematu, co jest rzeczą rzadko spotykaną w albumach. Sam tekst czyta się z przyjemnością – doskonale bowiem wprowadza w nastrój zdjęć, zrozumiale prowadząc po meandrach codziennego życia czapli, a dodatkowo zawiera w sobie mnóstwo mniej lub bardziej znanych faktów z życia tego ptaka. Zapewne z myślą o obcojęzycznych turystach monografia jest pozycją polsko-angielską. Tekst podzielony został na osobne kolumny, co niestety nie wyszło wydawcy najlepiej. Taki układ bowiem wymaga wiele redakcyjnej pracy, tak aby tekst nie „wisiał” bądź nie kończył się nierówno. Niestety, w tej pozycji nie wyszło to najlepiej. Nic nie można natomiast zarzucić fotografiom autora – są naprawdę bardzo dobre, ostre, doskonale wykadrowane i wykonane w naturalnych miejscach pobytu czapli. Część z nich może wzbudzić zazdrość niejednego amatora fotografii. A może i profesjonalisty… Album nie samą czaplą stoi – ostatni rozdział „Krewniacy” poświęcony został bowiem bliższej i dalszej rodzinie Siwej Eminencji i z wielką wprawą tłumaczy zawiłości drzewa genealogicznego tego ptaka. A jest ono niemałe – rakojady, ślepowrony, baki i bączki – oto wielka czaplasta familija. Komu można polecić tę pozycję? Nie tylko pasjonatom czapli, przyrodnikom, leśnikom i „ptakolubom”; z czystym sumieniem można ją zarekomendować każdemu, a to dzięki przystępnemu tekstowi i niesamowicie obrazowym, co nie znaczy amatorskim, zdjęciom. Czytajcie więc „Czaplę. Siwą Eminencję”, oglądajcie sprawnie wykonane zdjęcia i zastanówcie się, czy nie lepszy byłby tytuł „Czapla. Szara Eminencja”. Bo ja po tej lekturze takie wrażenie powoli zaczynam odnosić. Książka dostępna w sprzedaży www.sklep-oikos.net.pl BASZA

11 września 2010

Duster podbija rynki europejskie

Samochód, który cieszy się dużym powodzeniem w Europie, oprócz dobrych właściwości terenowych jest efektowny – jego stylistyka to połączenie dbałości o elegancki wygląd z chęcią wywarcia wrażenia siły i wytrzymałości. A to wszystko za niską cenę!

idź do strony: