Turystyka – Parowóz „Las” wrócił na tory

Pierwszy po latach kurs pociągu ciągniętego przez zabytkowy parowóz „Las” był atrakcją spotkania zorganizowanego 4 października przez Fundację Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej w Majdanie k. Cisnej.

Fot. Edward Marszałek

Na spotkaniu nie zabrakło rysu historycznego kolejek czyomówienia aktualnych atutów atrakcji. Mariusz Wermiński, prezes zarządupowstałej w 1996 r. FBKL, w prezentacji „Wzmocnienie konkurencyjności regionupoprzez poprawę oferty BKL eksponującej dziedzictwo kulturowe i przyrodniczePodkarpacia”, wskazał na mocne i słabe strony funkcjonowania tego produktuturystycznego. Przedstawił też propozycję działań, które w przyszłości mogąwzbogacić szeroko pojętą ofertę turystyczną Bieszczadów. Mają to być drezyny natorach, ścieżki poznawcze czy trasy widokowe. Spore zainteresowanie wywołałyśmiałe projekty zagospodarowania samego terenu stacji w Majdanie, jak równieżniewykorzystanej dziś składnicy w Wetlinie. Ta ostatnia mogłaby wzbogacićofertę krajoznawczą i parkingową, zwłaszcza dla coraz modniejszych kamperów.Władysław Ortyl, marszałek woj. podkarpackiego, który obiecał realne wsparciedla działań FBKL, poinformował też o rozpoczętych inwestycjach, mających nacelu poprawę obsługi turystów autokarowych w tak newralgicznych punktach gór,jak dojazd do stacji w Majdanie, Przełęcz Wyżna czy skrzyżowanie w Cisnej.Kilkanaście takich miejsc w regionie zmieni wkrótce swe oblicze.

Zwieńczenie spotkania stanowiła prezentacja parowozu „Las”,po czym trzy wagoniki ciągnięte przez dymiącą ciuchcię powiozłykilkudziesięcioosobową grupę uczestników do Żubraczego. Wśród pasażerów byłowielu ludzi zaangażowanych we wskrzeszenie kolejki sprzed ponad 20 lat. Widaćbyło, że nie tylko gryzący dym i iskry parowozu wyciskały im łzy z oczu.

Sukcesy kolejki, która w tym roku ma szansę obsłużyć nawetrekordowe 150 tys. turystów, i kolei wąskotorowej w Puszczy Białowieskiej(opisywanej już na łamach „Lasu Polskiego”) najwyraźniej zachęciły kolejnychśmiałków do stworzenia popularnego produktu turystycznego. Do reaktywacjiciuchci w Puszczy Knyszyńskiej przymierzają się podlaskie gminy CzarnaBiałostocka, Supraśl i miejscowi leśnicy. Na razie prace polegają nasporządzeniu dokumentacji i poszukiwaniu źródeł finansowania inicjatywy.

Edward Marszałek