Wydarzenia – O ekologii i człowieku na UKSW

„Ekologia Humanistyczna” to tytuł cyklu konferencji organizowanych przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. XIII edycja odbyła się 16 października pod hasłem „Przyroda wyzwaniem dla kultury. Społeczności lokalne wobec obszarów chronionych”. Wśród licznych wystąpień leśników z pewnością najbardziej interesują te związane z Puszczą Białowieską i rozwiązywaniem konfliktów na tle ochrony przyrody.

Pierwszy z tematów poruszyła wykładająca na UKSW JustynaAnna Nowicka. Tematem jej prezentacji były pomnikowe puszczańskie świerki, zktórych większość obumarła. – Drzewa te różnią się od swojego otoczenia tegosamego gatunku większą liczbą alleli prywatnych – referowała prelegentka,dowodząc, że pomnikowe świerki w Puszczy są wyjątkowe pod względem genetycznym,a więc nie tylko z uwagi na pokrój i rozmiar. Dlatego gradacja kornika drukarzauszczupla nie tylko lokalną populację świerka, ale niweczy też pewne staraniana rzecz ochrony przyrody zainicjowane przez leśników. Widok majestatycznychświerków, górujących nad resztą lasu, chyba na długo zniknie z puszczańskiego krajobrazu.

Do ciekawych wniosków doszedł Michał Miazga, opowiadając oproblemach Kampinoskiego Parku Narodowego. Jego zdaniem lokalna społeczność, azwłaszcza warszawiacy, postrzegają ten obiekt nie jako najwyższą formę ochrony,ale coś na kształt parku miejskiego. – Istnieje ryzyko, że otaczające kompleksleśny miejscowości tak się rozrosną, że Kampinos stanie się właśnie dużymparkiem miejskim, co z kolei zaburzy przepływ genów wśród lokalnych populacjiroślin i zwierząt – przestrzegał prelegent. Być może remedium na topostrzeganie byłoby odpowiednie eksponowanie KPN-u w lokalnych mediach. Takiedziałania zastosowano w Wielkopolskim Parku Narodowym, o czym mówiła SylwiaGraja-Zwolińska – wcześniej mieszkający blisko WPN-u zupełnie nie wiedzieli, cosię w nim dzieje. Z tego też wynikały niechęć, brak akceptacji i konflikty.Sytuacja znacznie się poprawiła, gdy park zaczął się częściej pojawiać wlokalnej prasie i zwiększył aktywność w mediach społecznościowych.

W ochronie przyrody zmieniają się trendy, odchodzi się od„nie, bo nie” na rzecz wyjaśniania sensu ochrony przyrody – niejako potwierdziłpowyższe w czasie dyskusji prof. Andrzej Grzywacz i podsumował, dając powód dozastanowienia: – Problem polega na tym, czy chronimy przyrodę przed ludźmi, czyrobimy to dla ludzi.

SLV.