
Już po raz 11. brać leśna zmierzyła się w Turnieju Leśników organizowanym przez RDLP w Szczecinku. 24 sierpnia w szranki z gospodarzami stanęli zawodnicy z Piły i Torunia. Jednak to ci ostatni mogli podsumować swój występ, głosząc: veni, vidi, vici.

Rywalizacja obejmowała 10 konkurencji, rozpoczynając odrozpoznawania zwierząt po odgłosach. W tej dyscyplinie zmierzyli siędyrektorzy. Następnie pilarze na czas okrzesywali kłodę – nie zapominając odokładności, ponieważ sęki nie mogły wystawać na więcej niż 0,5 cm. OczywiścieKamil Szarmach (z TL w Tucholi) pozostawił powierzchnię idealnie gładką, naktórej żadna dłoń nie była w stanie wyczuć resztek po sękach.
Ciekawostką była konkurencja polegająca na łowieniu na wędkę(sztucznych) kaczek. Wygrywał ten zawodnik, który złowił najwięcej kaczek wciągu dwóch minut. Prym wiodła w tym RDLP w Szczecinie.
Do kręgli każda dyrekcja wystawiła pięcioosobową drużynę.Kalina Mazur-Kornet, Waldemar Madziński i Łukasz Gwiździel z NadleśnictwaLutówko oraz Paweł Grabowski i Mateusz Rutkowski z RDLP w Toruniu ciężkozapracowali na swój triumf. Nie wszystkie konkurencje były jednak „szybkie” –Tomasz Wieczór z RDLP w Toruniu i Waldemar Madziński z Nadleśnictwa Lutówkozmagali się z drużynami z Piły i Szczecinka na szachownicy, a Mateusz Rutkowskiz RDLP w Toruniu starał się przejechać na rowerze wyznaczony dystans w jaknajdłuższym czasie. O ile warcaby są grą bez pośpiechu, o tyle na rowerzetrzeba było niemal „tropić węża”, żeby zyskać na czasie.
W turnieju zaplanowano również rzuty do kosza iprzepłynięcie rowerem wodnym wyznaczonego odcinka jeziora. Łukasz Gwiździel zNadleśnictwa Lutówko wygrał dopiero wdrugiej dogrywce, tak zacięta była walka na boisku. Leśnicy z toruńskiejdyrekcji wiedli prym również na wodzie, gdzie Paweł Grabowski i MateuszRutkowski w niepowtarzalnym stylu przepłynęli fragment jeziora. Z kolei wnamiastce programu pt. „Jaka to melodia” Honorata Galczewska z RDLP w Toruniuustąpiła tym razem zwycięstwa Honoracie Pietrzak ze Szczecinka.
Kropkę nad „i” postawił ponownie Kamil Szarmach, który wfenomenalnym stylu rozgromił konkurencję w konkursie wycinania stołka. Zrobiłzdecydowanie najładniejszy mebel w najkrótszym czasie.
– Gospodarzom gratulujemy pomysłu i wspaniałej organizacji,a drużynom startującym w turnieju zaangażowania i zdrowej rywalizacji, którąmogliśmy dzięki Wam poczuć. Już teraz mamy apetyt na następny turniej! – z dumądziękują zwycięzcy.
Honorata Galczewska