
Koncepcja Lasu Modelowego zawitała z Kanady do Polski w 2015 roku. Ideą jest nawiązanie partnerstwa między organizacjami, instytucjami i obywatelami chcącymi współdecydować o zasobach naturalnych regionu, takich jak lasy czy woda. Pomysł powstał z myślą o miejscach, gdzie ścierają się przeciwstawne interesy grup odnośnie sposobu użytkowania przyrody.
W Polsce jako miejsce eksperymentowania na tym polu wybranoNadleśnictwo Oborniki (RDLP w Poznaniu), będące pod presją ze stronyaglomeracji poznańskiej, a jednocześnie chroniące rzeki – w tym obszar Natura2000 dolina Wełny. W realizację koncepcji zaangażowało się 17 interesariuszy,jednak od 2015 r. projekt został zawieszony. Teraz powraca, wzmocniony aprobatąMinistra Środowiska.
– Przez kilka lat zawieszenia inicjatywy wiele się zmieniło,dlatego przed przystąpieniem do działania musieliśmy zrewidować wcześniejszeplany. Pierwszym napotkanym problemem okazała się gospodarka wodna w Polsce,która w ostatnim czasie przeszła gruntowną przemianę. Czekamy więc na decyzjęWód Polskich, czy włączą się do projektu Lasu Modelowego, ale docierające donas sygnały są jak najbardziej pozytywne – mówi Jarosław Bator, zastępcanadleśniczego ds. rozwoju.
![]() |
W dolinie Wełny trzeba pogodzić ochronę obszaru Natura 2000 z udostępnieniem rzeki dla kajakarzy |
Fot. www.wikimedia.org/MOs810 |
Wśród zadań, które wyznaczono do zrealizowania, jeststworzenie stref ochronnych wzdłuż rzek Wełny i Flinty. Na tym polu występujenajwiększa sposobność budowania porozumienia z uwagi na liczną reprezentacjęwśród interesariuszy stowarzyszeń kajakarzy. Trzeba pogodzić wymagania ochronyprzyrody i turystykę, lecz w tym działaniu społeczeństwo postrzega nadleśnictwojako partnera, a nie przeszkodę. – Interesariusze doceniają wsparcie LP jakoinstytucji. Rozmowa zainicjowana przez nas chociażby z samorządami ma większąsiłę przebicia, łatwiej nam realizować wspólne cele, co zauważają partnerzyprojektu – podkreśla zastępca nadleśniczego.
Od 2015 r. w ramach współpracy w Nadleśnictwie i gminieOborniki powstała sieć ścieżek do nordic walking, a dalsze plany są ambitne.Wśród nich wymienia się badania nad populacją wilka w Puszczy Noteckiej, małąretencję, ograniczenie presji turystycznej na obszary chronione i rekultywacjęjeziora Rogozińskiego.
SLV.