
Lubisz czytać? Łakniesz bliskości przyrody, ciszy i spokoju? To wyobraź sobie przytulny drewniany domek, ogień w kominku, wygodny fotel, obficie zaopatrzoną biblioteczkę, panoramiczne okno z widokiem na las i żywej duszy wokół. Nic nie musisz, możesz czytać do woli. Brzmi wspaniale? W falę trendów, o których piszemy ostatnio na naszych łamach: terapia „deficytu natury”, leśne przedszkola, survival wpisuje się kolejny – Bookworm Cabin, czyli kabina mola książkowego.
Co to takiego? Najprościej rzecz ujmując, to umiejscowiona wlesie, niejako na odludziu, chatka pełna książek, zaprojektowana tylko po to,by w spokoju w niej czytać. Kabina bibliofila wyrasta z szerszego zjawiskaCabin Porn, czyli fascynacji nowoczesnymi domkami z dala od cywilizacji. Chatkado czytania zdaje się koncentrować w sobie miłość do książek, przyrody, slowlive, potrzebę odcięcia od świata, „technologiczny detoks” i „cywilizacyjnyreset”. – Bookworm Cabin powstaje po to, by dać chwilę wytchnienia. Po to byodłożyć telefon, usiąść wygodnie i… patrzeć. Czytać. Słuchać. Myśleć. Cieszyć się. Po prostu być – piszą na profilu FB twórcypomysłu Marta Puchalska-Kraciuk i Bartłomiej Kraciuk (MP Studio Architektury).

Podstawą koncepcji był domek letniskowy zaprojektowany przezpracownię POLE Architekci. Budynek, w całości z drewna, stanie na działceporośniętej drzewami. – Bookworm Cabin ma służyć przede wszystkim wyciszeniu iskupieniu – mówi „Lasowi Polskiemu” Bartłomiej Kraciuk. – Obecność lasu maniesamowity, kojący wpływ, jest więc dla nas bardzo ważna. Gęsto rosnące drzewakreują wyjątkową kameralność, spotęgowaną przez to, że z trzech stron domekbędzie otoczony i zamknięty lasem, zaś od frontu otworzy się niezmącony widokna dziewicze pola. W środku spragniony świętego spokoju bibliofil znajdzie:przestronny salon z kominkiem, dwuosobową sypialnię na antresoli, łazienkę orazkuchnię – wszystko w duchu minimalizmu. Sednem tego wnętrza będzie zajmującecałą fasadę (5 m wysokości) okno. Prototypowy budynek (nazwany Domem Baby Jagi)powstał w 2015 r. w polskich górach, pierwsza zaś Bookworm Cabin stanie wAdelinie k. Wyszkowa (ok. 45 min od Warszawy) i będzie ją można wynajmowaćprzez cały rok. Dom ma być zbudowany dzięki zbiórce pieniędzy na portaluOdpalProjekt.pl (zakładany budżet to 100 tys. zł). Budowa ruszy w 2019 roku. –Chcielibyśmy, żeby w przyszłości domków było więcej – mówi Bartłomiej Kraciuk.– Zainteresowanie projektem jest ogromne, co niezmiernie nas cieszy. Udało namsię osiągnąć coś, co wydawało się niemożliwe – sprzedajemy już noclegi, choćdomku jeszcze nie ma. I ludzie je kupują! To świadczy o niesamowitym zaufaniu,którym nas obdarzają. A dla nas jest potwierdzeniem tego, że musimy ten domwybudować.
AgnieszkaŁobik-Przejsz