
Nadleśniczowie nadleśnictw Puszczy Białowieskiej – Hajnówka i Białowieża – utrzymują zakazy wstępu do lasu. Co ciekawe, w części regionu zakazy utrzymują się już od wiosny ub. roku. I nic nie wskazuje na to, żeby szybko zostały zniesione. Najnowsze obowiązują bowiem nawet do końca 2017 r. lub do odwołania.
W Białowieży nadleśniczyzamknął dla turystów i mieszkańców część lasu od 1listopada 2017 r. doodwołania. Z kolei najnowszy zakaz (poszerzony obszar nim objęty) dlanadleśnictwa obowiązuje od 1lutego i znów aż do odwołania. Przyczynazakazów jest oczywista – zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, jakie stwarzająuszkodzone przez kornika drukarza zamierające drzewostany. Zakazem objęto:szlaki zielony, czarny, niebieski, Tryb Jagielloński oraz część dróg leśnych.Wszystkie miejsca trzeba było oznaczyć charakterystycznymi żółtymi tablicami.
![]() |
Fot. RaZ
|
Wkomunikacie o zakazach nadleśnictwo zapewniło, że na bieżąco prowadzi pracezwiązane z zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego. Ze względu na skalę nagromadzeniastojących, martwych drzew oraz panujące zmienne warunki pogodowe związane z porąroku zasada przezorności nakazuje traktowanie bezpieczeństwa ludzkiego jakowartości nadrzędnej. Jednostka nie wyklucza też – z uwagi nadynamicznąsytuację w Puszczy – poszerzenia zakazu na inne szlaki turystyczne i drogileśne.
Podobną przezornością wykazujesię Nadleśnictwo Hajnówka. Wcześniej zakaz obowiązywał od 1 maja do 31 grudnia2016 roku. Aktualny obejmuje cały bieżący rok.
Red.