Puszcza Białowieska – Komisja Europejska przeciw Polsce

Od 15 czerwca z Brukseli płynęły informacje o wszczęciu przez Komisję Europejską (KE) procedury o naruszenie unijnych przepisów dotyczących środowiska. 16 czerwca KE potwierdziła informację. Chodzi konkretnie o naruszenie dyrektyw ptasiej i siedliskowej w związku ze zwiększoną wycinką (aneks do pul z marca br.) w Puszczy Białowieskiej.  

Kilka dni przed ogłoszeniem decyzji KE, zakończyłysię w Puszczy wizytacje Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN; ekspercibyli w Polsce do 8 czerwca) i Komisji Europejskiej (opuścili Białowieżę 10czerwca, po spotkaniach m.in. z leśnikami i mieszkańcami). Wizyty były związaneze skargami na decyzje ministra środowiska Jana Szyszko i podpisanie w marcupul dla Nadleśnictwa Białowieża. Przypomnijmy, że pierwsze zastrzeżenia KEwzględem działań w Puszczy Białowieskiej zgłosiła już w marcu.

Na informację o wszczęciuprocedury natychmiast zareagowało Ministerstwo Środowiska. Wiceministrowie AndrzejSzweda
-Lewandowski i Andrzej Konieczny wystosowali (w czwartek 16 czerwca) oświadczenie z dementi. – Wzwiązku z pojawiającymi się w mediach niepotwierdzonymi informacjami, jakobyKomisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie naruszeniaprawa unijnego w związku ze sprawą Puszczy Białowieskiej, pragnę poinformować,że do chwili obecnej do ministerstwa nie wpłynęło żadne oficjalne pismo w tejsprawie. Jesteśmy w stałym kontakcie z KE i przedstawicielami UNESCO. Dosyłamy dokumenty, o które nas proszą – mówił Szweda-Lewandowski.

 

Fot. UZ

Działania podejmowane w Puszczytłumaczył minister Konieczny. – Mamy do czynienia z trzema komponentami:prawem, ochroną cennych siedlisk przyrodniczych zgodnie z wytycznymi dyrektywsiedliskowej i ptasiej oraz zapewnieniem dobrobytu i bezpieczeństwa miejscowejludności. Są to głównie względy bezpieczeństwa pożarowego i w zakresiekorzystania z zasobów Puszczy Białowieskiej przez turystów i miejscową ludność.Nasze działania na tych komponentach się skupiają. M.in. na wykonywaniudyrektyw poprzez realizację pul. To czynne działania ratowania ginącychsiedlisk – mówił minister Konieczny.

Komisja da Polsce tyko miesiąc na ustosunkowanie siędo upomnienia, a krótki termin uzasadnia możliwością nieodwracalnych szkód wśrodowisku. Komisja może wystosować względem Polski kilka upomnień aostatecznie skierować sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wLuksemburgu, który może nałożyć na nasz kraj wielomilionowe kary (nawet kilkamilionów euro dziennie).

UZ