
Guzik w tarapatach Małgorzata Kaczorowska Wyd. Quercus 2015, s. 24 Pamiętacie Guzika? Młodego, sympatycznego kozła, który sam poznając świat i zachodzące w nim zmiany, uczył najmłodszych tajemnic lasu? Teraz powraca – starszy, coraz bardziej samodzielny i nadal spragniony przygód.
Koziołek, zawdzięczającyimię uporczywie swędzącym możdżeniom, coraz śmielej zapuszcza się sam w dalszepartie lasu. Odkrywa, że na nieznośne swędzenie rosnących nieco bardziej niżprzed rokiem parostków pomaga czochranie się o modrzewie. Coraz śmielejzapuszcza się w odległe partie lasu, m.in. po to, by szukać przynoszących ulgędrzewek. Ze swych wypraw zawsze jednak wraca do mamy – wszak to jeszczemłodzieniaszek. Pewnego dnia spotyka go niemała niespodzianka. Po powrocieczeka na niego rodzeństwo – siostra Kropka i brat Bek.
Te sprytnie przemycone w imionach cechy młodych saren todoskonały pomysł, by dzieci zapamiętały m.in. charakterystyczne odgłosywydawane przez sarnie oseski. Podobnie jak w przypadku diety saren. Bo terazGuzik wraz z rodzeństwem i czuwającą nad nimi mamą odkrywają leśne smakołyki –pąki drzew, młode jawory…
Tarapaty, w które wpada guzik podczas jednej z samotnychwypraw, pokazują młodym ludziom, jak z pozoru błahe śmieci pozostawione w lesiemogą sprowadzić zagrożenie dla całej sarniej rodziny. Szeleszcząca torebka,która zaplątuje się w parostki Guzika, doprowadza młodego kozła do kresu sił.Na szczęście – jak to w bajce – jest i szczęśliwe zakończenie.
Jak w przypadku pierwszej części książeczki na uwagę iogromną pochwałę zasługują przepiękne ilustracje autorstwa Elki Ciępki.Akwarelowe obrazki to „stara szkoła” ilustracji książek dla najmłodszych.Doskonale oddają klimat wiosennego lasu. Dadzą przyjemność obcowania zksiążeczką nie tylko milusińskim, ale i rodzicom, którzy będą czytać oprzygodach Guzika swoim pociechom przed snem.
UZ