
28 września Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nie za wszystkie szkody wyrządzone przez zwierzęta objęte ochroną gatunkową należy się automatycznie zadośćuczynienie. Tym samym odrzucił skargę prokuratora generalnego, który zaskarżył zapisy ustawy o ochronie przyrody dotyczące odszkodowań.
Zdaniem prokuratora zapisy ustawy naruszały konstytucyjnąrówność wobec prawa poprzez rozróżnienie, za które zwierzęta chronione (żubry,wilki, rysie, niedźwiedzie i bobry) państwo ponosi odpowiedzialnośćodszkodowawczą, a za które nie (pozostałe zwierzęta dziko występujące).Argumentując wniosek, prokurator Wojciech Sadrakuła, prywatnie myśliwy, mówił:– Gospodarzowiwszystko jedno, czy kurę zje mu wilk, czy jastrząb. To nie może być tak, żeczasem państwo płaci odszkodowanie za bobra czy wilka, a za jastrzębia,kormorana czy wydrę nie. Powinno decydować prawo własności tego, kto poniósłszkodę, a nie to, jakiego rodzaju ochroną objęte jest zwierzę, które szkóddokonało.
![]() |
|
Fot. www.wikipedia.pl |
Prokurator zaskarżył także zawężenie grona podmiotów, któremogą współdziałać z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska (naobszarzeparku narodowego z dyrektorem) co do sposobów zabezpieczania przed szkodami odobjętych ochroną gatunkową zwierząt.Chodzi o podmioty, które faktycznie mogą doznać szkód wyrządzonych przezżubry, wilki, rysie, niedźwiedzie oraz bobry, z pominięciem tych wyrządzonychprzez pozostałe zwierzęta.
Wszystkie argumenty prokuratura zostały odrzucone. – Nieistnieje ogólne prawo do odszkodowania od Skarbu Państwa, równego dla każdego.Prawo to przysługuje poszkodowanemu przez organy państwa, które naruszy prawo.Nie każda szkoda wyrządzona przez gatunek chroniony podlega automatycznejodpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa – uzasadniaławyrok sędzia Maria Gintowt-Jankowicz.
Zdaniem TK przyjęcie przez ustawodawcę elastycznych zasadochrony przyrody to próba godzenia różnych racji i interesów z poszanowaniemzasady zrównoważonego rozwoju. Cowięcej, to właśnie Konstytucja nakazujeprzyrodę chronić. – Dla wypełnienia obowiązku ochrony środowiska można ograniczaćniektóre z praw i wolności. To w interesie ogółu społeczeństwa –mówiła sędzia. Wyliczała także, że ochronę dzikich zwierząt wprowadza się niepo to, by ktoś otrzymał odszkodowanie.
UZ
O problemie z odszkodowaniami piszemy także na s. 35.