
…za nielegalne drewno. Tyle może wynosić najwyższa kara za nielegalny handel drewnem. 20 stycznia rząd przyjął kolejny projekt nowelizacji ustawy o lasach. Tym razem zmiana przepisów dotyczyła właśnie obrotu surowcem drzewnym i produktami z drewna.
Przypomnijmy, że chodziło o dodanie wpolskiej ustawie zapisów z przepisów Unii Europejskiej w zakresie systemuzezwoleń na przewóz drewna do UE, tzw. FLEGT, oraz handel nim i jegoprzetworami (EUTR). Zmiany w przepisach nakładają na podmioty handlującedrewnem kolejne obowiązki. Chodzi m.in. o gromadzenie dokumentacjipotwierdzającej legalne pochodzenie drewna. Za brak dokumentów i wprowadzaniedo obrotu trefnego surowca przedsiębiorcom będą grozić kary w zakresie od 20 donawet 200 tys. zł. Trudno się chyba nie zgodzić, że wypełniono założenie oskuteczności, proporcjonalności i odstraszającej roli kar.
Podmiotem weryfikującym zezwolenia FLEGTbędą naczelnicy urzędów celnych. Ale na tym nie koniec. Inspekcja OchronyŚrodowiska skontroluje podmioty wprowadzające do obrotu drewno i jego produkty (tuewentualne kary zaczną się od 500 zł).
Zmiany regulują też sprowadzanie drewna z krajównieobjętych FLEGT. Import możliwy będzie tylko z tych państw, które podpisałytzw. umowę partnerską (dotychczas zrobiły to m.in. Kongo, Ghana, Indonezja,Kamerun, RPA).
Polska pod koniec ub. roku plasowała się naszarym końcu wg stopnia wdrożenia przepisów FLEGT i EUTR (na czwartym miejscuod końca, a przepisy UE obowiązują od marca 2013 r.).
Procedowanie zmian trwa w przyspieszonymtrybie, m.in. z tego powodu maksymalnie skrócono konsultacje społeczne.
UZ