Państwowa Szkoła dla Leśniczych w Białowieży 1929-1936

Państwowa Szkoła dla Leśniczych w Białowieży 1929–1936 A. Kulbacka Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie 2014, s. 76 Takich szkół było przed wojną pięć. Podlegały dyrekcjom Lasów Państwowych i w trakcie krótkiej, 11-miesięcznej nauki przygotowywały średni szczebel kadry leśnej. Dziś jedynie w Białowieży istnieje leśna szkoła, która może się mienić kontynuatorką tamtej przedwojennejtradycji.

Siedmioletni okres istnienia placówki kształcącej leśników wdwudziestoleciu międzywojennym podjęła się udokumentować obecna dyrektorszkoły. Książki nie napisał więc historyk, ale na profesjonalne zainteresowanietematem moglibyśmy się nigdy nie doczekać. Publikacja powstała dzięki pasji iwytrwałości.

Autorce udało się zgromadzić interesującymateriał, który w znacznej części charakteryzuje ten typ kształcenia.Dowiadujemy się więc, że naukę szkolną poprzedzała praktyka. Nastoletnichłopcy, którzy chcieli zostać leśniczymi, musieli nieodpłatnie przepracowaćrok w terenie. A ponieważ szkoły szybko wypełniły braki kadrowe, a liczbakandydatów była znaczna, praktyki przeciągały się nawet do kilku lat. Intratnapaństwowa posada kusiła tak jak i dzisiaj. Z tą jednak różnicą, że gdy dziśpączkują coraz to nowe placówki, przed wojną, kiedy kierownictwo LP uznało, żewykwalifikowanego personelu wystarczy, szkoły zaczęto zamykać. Do 1939 r.zostały tylko dwie.

Jak zaznacza autorka, opracowania nie możnatraktować jako monografii. Szkolne archiwum przepadło, prawdopodobnie wraz zarchiwum białowieskiej DLP po wkroczeniu sowietów. Książka powstała przedewszystkim na bazie informacji prasowych, w tym z „Lasu Polskiego”, i wspomnień.Jej mocną stroną są ilustracje, których jest przeszło setka. Kolekcjapochodząca z albumów rodzin absolwentów szkoły przenosi w klimat międzywojennejBiałowieży. Klasowe zbiorówki, fotografie z praktyk i zajęć, obrazki zinternatu i wycieczek, z carskim pałacem, siedzibą PSL w tle. Całościdopełniają krótkie biogramy niektórych pracowników i absolwentów szkoły.

RaZ