
Feroza pojawiła się pod koniec 1987 r., stanowiąc alternatywę dla cięższego Rocky’ego. Oferując wygodniejsze zawieszenie, połączone z mniejszym silnikiem benzynowym, stawała w szranki z popularną Vitarą. Czy po latach nadal jest godna zainteresowania?
W momencie wprowadzenia na rynek Ferozabyła typowym, małym autem terenowo-rekreacyjnym. W przeciwieństwie do niecowiększego Rocky’ego, wyposażonego w stosunkowo duży silnik diesla, zdecydowanosię na zastosowanie mniejszego silnika benzynowego o podobnej mocy. Dla wieluosób fakt, że marka Daihatsu jest własnością Toyoty, stanowi dodatkowy atut.Auto to, mimo średniej popularności w Europie, zdobywało rynki australijskie iamerykańskie. W 1991 r. dokonano delikatnych zmian w nadwoziu, produkcjęzakończono w 1998 r., wprowadzając na rynek następcę – Daihatsu Terios.
Nadwozie i wnętrze
Nadwozie auta przez cały okresprodukcji było dość kanciaste. Wnętrzenawiązywało stylem do nadwozia, nie znajdziemy tu żadnych krągłości.
Deska rozdzielcza posiada duże, czytelnezegary, często zaopatrzone w umieszczone w centralnej części dodatkowewskaźniki (przechyłomierz, zegarek, wskaźnik ładowania). Dla pasażeraprzewidziano dodatkowy uchwyt, pomagający przy jeździe w terenie.
Charakterystyczne dla tego okresu suwakoweregulatory, sterujące nawiewem i temperaturą we wnętrzu, nie należą doawaryjnych. Jakość plastików użytych we wnętrzu jest satysfakcjonująca, dzielnie opierają siędziałaniu czasu. W zależności od wersji wyposażenia (DX lub EL) auto wyposażanorównież w centralny zamek, elektryczne sterowanie szyb, a nawet klimatyzację.
W „lepszej” wersji oferowano równieżsportowe fotele, kolorową tapicerkę i fabryczny sprzęt nagłośnieniowy.Standardem było wspomaganie kierownicy. Wymiary zewnętrzne (szerokość)powodują, że w środku tylko na przednich fotelach znajdziemy satysfakcjonującąilość miejsca. Tylna ławka nie należy towygodnych, ale to typowa przypadłość małych terenówek. Z zewnątrz w oczyrzucają się prostokątne przednie reflektory i masywny gril, które, w połączeniuz płaską maską i wręcz pionowo poprowadzoną przednią szybą, czynią z Ferozytypową terenówkę.
W tylnej części nadwozia, w zależności odwersji, dysponujemy miękkim dachem lub hardtopem – obie wersje są zdejmowane ipozwalają na zrobienie z auta półkabrioletu. Widoczność z pozycji kierowcy jestdobra, wynika to ze stosunkowo wysokiego usadowienia za kierownicą. Nadwoziewraz z upływem czasu potrafi korodować, głównie w okolicach nadkoli, możnajednak znaleźć dobrze serwisowane egzemplarze pozbawione tej przypadłości.
Silniki i przeniesienie napędu
Przez cały okres produkcji montowano jedensilnik o pojemności 1,6 l. Była to stosukowo nowoczesna jednostka 16-zaworowa,wykorzystująca tylko jeden wałek rozrządu. Silnik jest w całości wykonany zaluminium, zaletą takiego rozwiązaniajest niska waga (niespełna 90 kg), wadą zaś niska odporność na przeciążeniatermiczne. Efektem ewentualnego przegrzania jednostki napędowej jestkonieczność planowania zarówno głowicy, jak i bloku silnika przy ewentualnejwymianie uszczelki głowicy.
W przypadku Ferozy mamy do czynieniazarówno z silnikiem z zasilaniem gaźnikowym, jak i z wtryskiem paliwa. Jego mocuzależniona jest od docelowego rynku sprzedaży (słabsza jednostka pozwala nastosowanie paliwa o niższej liczbie oktanowej).
Silnik pozwala na sprawne rozpędzanie auta,przy wyższych prędkościach jest jednak za głośny. Na szczęście gabaryty i kształt nadwozia nie zachęcają doszybkiego podróżowania. Jednostka jest stosunkowo trwała, przy zachowaniuodrobiny dbałości, wśród użytkowników krążą jednak opinie o średniej współpracyz zasilaniem LPG.
Za montowaniem instalacji LPG przemawiaprzeciętne zużycie benzyny, wahające się 8–11 l/100 km. W układzieprzeniesienia napędu spotykamy dwa rozwiązania, pierwsze (powszechne) to typowakonstrukcja, wykorzystująca stały napęd tylny, z możliwością dołączania „nasztywno” przedniego napędu wspomagania dwustopniowym reduktorem. Drugierozwiązanie (rzadkie) to stały napęd 4 x4, z blokowanym międzyosiowym mechanizmem różnicowym pozbawionym reduktora. Wtylnym moście stosowano zazwyczaj mechanizm różnicowy, z częściową blokadą typuLSD. Układ przeniesienia napędu, ze względu na niewielką masę auta, nieprzysparza użytkownikom problemów. Wersja posiadająca reduktor pozwalaoszczędzać sprzęgło w warunkach terenowych.
Zawieszenie, hamulce i komfort jazdy
Auto zostało postawione na tradycyjnejramie, zawieszenie tylne wykorzystuje resory piórowe, z przodu zastosowanodrążki skrętne z wahaczami poprzecznymi. Zaletą takiego rozwiązania jestprostota rozwiązania, odbija to się jednak na komforcie jazdy.
Przy ewentualnym podnoszeniu auta (z przodupodkręcenie drążków, z tyłu zastosowanie wieszaków) tracimy nieco na wykrzyżu kół(szczególnie z przodu). Tylne resory z czasem stają się podatne na pękaniepojedynczych piór, przednie zawieszenie jest trwałe, jednak w wypadku zużycia,wynikającego z przebiegu, jego naprawa nie należy do najtańszych (szczególniedrogie są drążki skrętne). Zawieszenie i układ napędowy pozwala na zastosowanieopon większych od fabrycznych (235/75/15), podwyższających prześwit i dzielnośćterenową.
Układ hamulcowy, wykorzystujący tarcze zprzodu i bębny z tyłu, jest naprawdę sprawny i trwały, w połączeniu z wysokązwrotnością dostarcza nam to frajdy z jazdy. Komfort podróżowania jest typowydla małego, wąskiego pojazdu, z niewielkim rozstawem osi. Auto potrafi częstopodskakiwać i nieco myszkować przy szybszej jeździe po polskich drogach. Z reguły dostępna jest regulacjatwardości zawieszenia, pozwalająca nadopasowanie go do potrzeb kierowcy. Jest to rzadko spotykany gadżet w tejklasie aut, mamy trzy opcje do wyboru: H– twarde, N – średnie, S – miękkie.Regulacja działa tylko w wypadku oryginalnych amortyzatorów (siła tłumieniaregulowana jest poprzez zmianę średnicy otworów w kanałach olejowych), bardzoczęsto Ferozy mają już zamontowane zamienniki, bez regulacji.
Zalety:
• niska cena zakupu,
• możliwość demontażu nadstawki,
• żwawe i stosunkowo ekonomiczne silniki,
• zwrotność i widoczność z miejscakierowcy,
• różne wersje napędu 4 x 4.
Wady:
• kłopotliwe silniki w wypadku wymianyuszczelki pod głowicą,
• przednie zawieszenie drogie w naprawach,
• dużo egzemplarzy „z przeszłością” ipordzewiałym z tego powodu nadwoziem,
• nieduży bagażnik i mało miejsca na tylnejławce.
Podsumowując – Feroza jest typowymprzedstawicielem japońskiej myśli technicznej z końca lat 80. – prosta,funkcjonalna, nawiązująca kształtami do większych terenówek. Zastosowany silnikz auta osobowego wymaga uwagi, wykluczającej możliwość jego przegrzania.Nadwozie nie odbiega wielkością i jakością wykonania od ówczesnej konkurencji,jego odporność na korozję jest znośna, pod warunkiem zachowania trwałościpowłoki lakierniczej i okresowej konserwacji podwozia. Bieżące przeglądyzawieszenia i wymiany elementów na czas, potrafią zapobiec droższym naprawom.Znalezienie zadbanego egzemplarza jest możliwe, należy jednak wtedy liczyć sięz wyższą ceną. Można wysnuć wniosek, że jest to faktycznie trochę niedocenianeauto.
Sebastian Kołacz
Uwagi, sugestie lub opisy aut proszękierować na adres: seba4x4@o2.pl.
Jacek, RDLP w Pile: Moje auto pochodzi z końca produkcji(1997), posiada silnik benzynowy i w momencie zakupu miało na liczniku 177 tys.km. Nabyłem je w ubiegłym roku, na początku oprócz zmiany olejów, filtrów iopon zdecydowałem się również nazałożenie sekwencyjnej instalacji LPG. W trakcie użytkowania pojawiła siękonieczność wymiany tylnych amortyzatorów, po krótkim czasie pękło też jedno pióro w resorze. Po usunięciu tychbolączek, typowych dla stosunkowo starego auta używanego, pojazd przestałsprawiać niespodzianki. Przeciętne spalanie wynosi ok. 12 l LPG/100 km. Dozalet mogę zaliczyć zwrotność i łatwość manewrowania (skuteczne wspomaganie kierownicy) oraz wyposażenie auta(pełne bez klimy).
Komfort jazdy, biorąc pod uwagę codzienneprzemieszczanie się, w celu wykonania prac związanych z prowadzeniem leśnictwa,jest wystarczający. Z reguły użytkuję auto sam lub z podleśniczym, tak więc bagażnik mogę w razie potrzebypowiększyć przez rozłożenie tylnych siedzeń. Sprawność terenowa, przyzastosowaniu opon całosezonowych, jest satysfakcjonująca. Jako autoprzeznaczone typowo do pracy w lesiesprawdza się, moim zdaniem, bardzo dobrze. W najbliższej przyszłości będęzmuszony dokonać konserwacji rdzewiejących przednich i tylnych nadkoli, i mamnadzieję, że to na razie wszystko.
Łukasz, RDLP w Szczecinku: Użytkuję Daihatsu Ferozę (1990) od dwóchlat. W tym czasie przejechałem zaledwie 5 tys. km. Zaraz po zakupiezamontowałem sekwencyjną instalację gazową (2400 zł), konieczna też byławymiana resorów (1200 zł). Aby poprawić własności trakcyjne, założyłem oponyterenowe BF Goodrich, a na nocne wyprawy w teren zamontowałem na dachu halogenydalekosiężne. Samochód miał z tyłu plandekę, która, dla poprawy bezpieczeństwai komfortu jazdy w okresie zimowym, została zamieniona na hardtop (nakładanytwardy dach).
Do tej pory dwukrotnie wymieniłem poduszkipod silnikiem, które urywały się podczas rajdów off-roadowych. Spalanie gazuutrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie 15–20 l/100 km, benzyny natomiast – 12 l/100 km.
Feroza jest samochodem wygodniejszym imocniejszym od Suzuki Samuraia, którego użytkuję na co dzień. Wyróżnia siętakże ciekawszą stylistyką nadwozia. Większa masa pojazdu powoduje jednak, że w lesie sprawdzasię od Samuraia nieco gorzej. Niemałym problemem jest utrudniony dostęp donowych części zamiennych. Trzeba sprowadzać używane, nieraz z odległychzakątków kraju, lub regenerować podzespoły już zużyte.