Liczenie zwierząt w lasach – Łosie mają się (za)dobrze

Liczebność populacji poszczególnych gatunków zwierząt przynosi wiele informacji nie tylko o ich kondycji, ale także o stanie lasów. W ostatnim czasie zinwentaryzowano m.in. wilki i rysie. Trwa ogólnopolskie liczenie łosi.

W lutym w lasach RDLP wOlsztynie policzono wilki. W ciągu dwóch dni zliczono 100 osobników żyjących naobszarze 400 tys. ha. Doliczając ok. 50 osobników z pozostałych terenówdyrekcji widać wyraźnie, że wilcze watahy czują się tam znakomicie. Podczasinwentaryzacji leśnicy napotykali ślady rui – przychówku i w tym roku niepowinno więc zabraknąć. Przy okazji liczenia wilków udało się także potwierdzićobecność na tym terenie rysi. Akcję liczenia drapieżników wspierała WWF Polska.

Na zlecenie MŚ pod hasłem„Strategią ochrony i gospodarowania populacją łosi w Polsce” trwa liczeni łosi.Przeprowadzono je m.in. na terenie RDLP w Białymstoku. Pędzenia próbne i zliczanie tropów pozwoliły oszacować ich liczebność na ponad 9 tys. osobników. Nieuwzględniono parków narodowych, więc leśnicy prognozują, że populacja może byćjeszcze większa. Północno-wschodnia Polska to ostoja ok. 70% populacji łosi wPolsce. Szacowanie liczby łosi jest stosunkowo trudne z uwagi na tryb ich życia– to gatunek chętnie migrujący, występujący skupiskowo. Sama metoda pędzeńpróbnych, choć uważana za najdokładniejszą, ma także przeciwników. Jedniuważają, że znacznie zaniża, inni – że zawyża liczebność liczonych gatunków.

Od 2001 r. obowiązujemoratorium w polowaniach na łosie i, jak widać, taka ochrona im sprzyja. Corazczęstsze są jednak głosy o przegęszczeniu populacji łosi, szkodach przez niewyrządzanych i potrzebie zniesienia zakazu. Inwentaryzacjemają pokazać, czy te głosy są słuszne.       
UZ