
Nadleśnictwo KartuzyHistoria i współczesnośćElżbieta Gostkowska,Krzysztof JażdżewskiSITLiD Oddział w Gdańsku, Kartuzy 2008, s. 344.W 140. rocznicę utworzenia Nadleśnictwa Kartuzy, a jednocześnie na 30-lecie jego funkcjonowania w obecnym kształcie pojawiła się obszerna publikacja popularno-naukowa poświęcona historii i specyfice gospodarki leśnej na obszarze Nadleśnictwa od średniowiecza po współczesność.
Bogato ilustrowana monografia składa się z czterech części. Pierwszą stanowi zarys dziejów miejscowej gospodarki leśnej do 1945 r., dzięki któremu zapoznamy się z niełatwą historią regionu: w średniowieczu okolice Kartuz przeszły z rąk książąt gdańsko-pomorskich pod rządy zakonu krzyżackiego, od połowy XV w. przynależały Rzeczpospolitej, by na mocy pierwszego rozbioru na blisko 150 lat trafić pod panowanie Prus, a od 1920 r. stanowić część niepodległej, następnie okupowanej Polski. Na tym tle łatwiej zrozumieć specyfikę gospodarki leśnej oraz przemiany organizacyjne na obszarze Nadleśnictwa po zakończeniu II wojny światowej, którym poświęcona jest część druga. Część trzecia przedstawia charakterystykę 16 leśnictw wchodzących w skład jednostki, a czwarta ma charakter albumowy – stanowią ją wedle słów autorów: wspomnienia zapisane na fotografiach.
Poza dbałością o warsztat edytorski oraz szatę graficzną książki, do niewątpliwych atutów monografii można zaliczyć z pewnością jej bogatą podstawę źródłową, na którą złożyły się zarówno dokumenty, jak i źródła kartograficzne zachowane głównie w Gdańsku oraz w archiwum Nadleśnictwa; część historyczna była ponadto konsultowana z wybitnym badaczem i znawcą dziejów Pomorza, prof. Andrzejem Grothem. Z drugiej strony niemniej ważne było oparcie się na ludziach przez lata związanych z Nadleśnictwem i przeprowadzenie z nimi wielogodzinnych rozmów oraz zebranie wspomnień zapisanych na fotografiach. Te czynniki sprawiły, że monografia jest zarówno wiarygodną publikacją popularno-naukową, jak i pracą niezwykle bliską wszystkim osobom, które na przestrzeni ostatnich dekad były związane z nadleśnictwem i zostawiły w nim własnego kawałek życia.
Monika Chojnacka