
Nadleśnictwo Brzozów, zarys monografiiTomasz Masłowski, Grzegorz DziubaMuzeum Regionalne w Brzozowie 2006 Bogata historia i tradycja leśnictwa polskiego ma jeszcze wiele nieodkrytych kart. Wiele z nich tkwi w zakurzonych państwowych, kościelnych i prywatnych archiwach, a odwagi by je opracować i udostępnić starcza niewielu pasjonatom. Tomaszowi Masłowskiemu i Grzegorzowi Dziubie wystarczyło zapału i stworzyli książkę, którą warto polecić nie tylko jako ciekawe wydawnictwo, ale także jako przykład solidnie wykonanej pracy dokumentalistów. Co ważne, pracy wykonanej bez uprzedzeń, bo w publikacji znajdziemy wiele cennych informacji z czasów, gdy lasy Nadleśnictwa Brzozów szumiały w austriackim zaborze, w odrodzonej II RP, w okupowanej Polsce, PRL i w końcu w III RP (a może już i IV, bo książka prezentuje też najświeższe dane).
Wiele w niej reprodukcji starych pieczęci, znaków, map i archiwalnych fotografii. Zawiera też bogaty zbiór współczesnych ilustracji. Prócz niezaprzeczalnych walorów historycznych posiada też charakter pamiętnikarski (spisy nazwisk pracowników Nadleśnictwa i fotografie współczesnych leśniczówek i gajówek). Książka zawiera też rozdziały poświęcone nieistniejącym już: Rejonowi LP w Sanoku, Ośrodkowi Transportu Leśnego i Zespołowi Składnic Leśnych (również w Sanoku) oraz Nadleśnictwom Sanok, Olchowice i Dydnia. Ciekawa historia leśnictwa na tych terenach nie jest jedyną treścią tej książki. Autorzy przedstawili także współczesny kształt Nadleśnictwa, jego charakter i specyfikę, podział na leśnictwa, informacje o gospodarce łowieckiej i ochronie przyrody, zasobach przyrodniczych, użytkowaniu, turystyce i edukacji leśnej prowadzonej na jego terenie. Całość urozmaicają liczne wykresy, tabele i fotografie.
Zachęcając do zapoznania się z książką, przytoczę fragment jej wstępu, przygotowany przez Andrzeja Dąbrowskiego, nadleśniczego Nadleśnictwa Brzozów: (…) historia pomaga zrozumieć przeszłość, ugruntowuje tożsamość, a także daje poczucie godności i wielowiekowego związku z dziejami swojej ziemi. Ziemia sanocka ma – sięgające korzeniami wczesnego średniowiecza – bogate, a przy tym burzliwe dzieje. Wszystko to prawda, którą bez trudu odnajdziemy na kartach prezentowanej publikacji.
SoWa