15 grudnia Stowarzyszenie Kobiet Lasu podsumowało swoją działalność w minionym roku oraz przedstawiło plany na przyszłość. Zorganizowane zdalnie seminarium pokazuje, jak podobne organizacje muszą radzić sobie w trudnych czasach – między wiosennym, a jesiennym lockdownem leśniczkom udało się przeprowadzić walne zgromadzenie, jednak to za mało, by skutecznie funkcjonować. – Jako stowarzyszenie musimy lepiej działać na rzecz naszej rozpoznawalności – wiele kobiet w ogóle nie wie, że SKL istnieje – zauważyła w trakcie wykładu prezeska SKL Izabela Pigan.

By sprostać tym wyzwaniom, SKL został beneficjentem programu „Aktywni obywatele” finansowanego z funduszy norweskich i przystąpiło do realizacji projektu „Równość szans w leśnictwie”. Temat jest istotny, członkinie postawiły sobie za zadanie przede wszystkim zebranie danych o obecnej sytuacji kobiet w leśnictwie. Chcą zbadać lukę płacową, włączając do obszaru zainteresowań parki narodowe, krajobrazowe oraz IBL. W planach jest organizacja warsztatów antydyskryminacyjnych w różnych zakątkach Polski.

Projekt zostanie zainaugurowany 22 stycznia konferencją online. Opiera się on na czterech kierunkach działania: integracji, wsparciu, kontaktach i współpracy; rozwoju osobistym i kreowaniu liderek; tworzeniu środowiska opinio-twórczego; ochronie równowagi między życiem prywatnym, a zawodowym i etyce zawodowej.

SKL zaprezentowało też plan działań na najbliższe miesiące i lata. Oprócz warsztatów i konferencji, których podsumowaniem będzie publikacja podręcznika dobrych praktyk, członkinie stowarzyszenia mają zamiar odbyć wizyty studyjne w Norwegii i na Islandii.

SLV.