Polityka klimatyczna – Ambitne porozumienie

Przedstawiciele państw Unii Europejskiej w czasie zebrania Rady Europejskiej zatwierdzili porozumienie dot. wdrożenia jeszcze ambitniejszych niż dotychczas celów polityki klimatycznej – kraje członkowskie do 2030 r. zmniejszą emisję CO2 o co najmniej 55%. Jest to postanowienie śmielsze niż dotychczasowe założenia mówiące o redukcji o 40%. 10–11 grudnia Polskę na szczycie unijnym reprezentowali premier Mateusz Morawiecki oraz minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.


Osiągnięcie tego celu nie będzie oczywiście możliwe bez sprawiedliwej transformacji gospodarki. Unia wygospodaruje 1,8 bln euro na ożywienie gospodarcze krajów, tak by wszyscy jej członkowie mogli zaangażować się w sprawiedliwą przebudowę gospodarki i działania na rzecz klimatu skutkujące ostateczną niskoemisyjnością.

Zależało nam na tym, aby wypracować porozumienie. Pojawiły się duże środki na transformację, co oznacza dla nas spore korzyści. To bardzo ważne, bo musimy mieć środki na transformację energetyczną w kraju. To pomoże Polsce w procesie sprawiedliwej transformacji, także gospodarczej – mówił w Brukseli premier Morawiecki. Na transformację polskiej energetyki przeznaczonych zostanie 230 mld zł ze środków unijnych. Widać tu zmianę strategii rządu, który poprzednio wypracował porozumienie głoszące, że Polska będzie dochodzić do neutralności klimatycznej we własnym tempie.

Warto jednak pamiętać, że nie tylko Unia jako całość podnosi swoje ambicje w zakresie ograniczania zmian klimatu. Sygnatariusze porozumienia paryskiego poinformowali, jakie działania podejmą celem ograniczenia wzrostu globalnej średniej temperatury do 1.5oC. Wielka Brytania chce ograniczyć emisje CO2 do 2030 r. o 68% względem roku 1990, Chiny planują m.in. zwiększenie zasobów leśnych o 6 mld m3. Z kolei nowo wybrany prezydent Joe Biden przyznał, że jest skłonny ponownie podpisać porozumienie paryskie, z którego USA wystąpiło w czasie urzędowania jego poprzednika Donalda Trumpa. Finlandia deklaruje osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2035 r., Austria ma zamiar osiągnąć ten stan w 2040 r., a Szwecja pięć lat później. Państwa wyspiarskie, którym najbardziej zależy na ograniczeniu zmian klimatu, są skłonne stać się neutralne klimatycznie już w 2030 roku. Takie deklaracje składają Barbados i Malediwy pod warunkiem, że otrzymają na ten cel wystarczające wsparcie.

Red.