Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa resort zobowiązał Lasy Państwowe do przygotowania krótko-, średnio- i długookresowej strategii pozyskania drewna. Dokument powinien być przygotowany do końca czerwca 2026 roku.
Radomir Dyjak, zastępca dyrektora departamentu leśnictwa i łowiectwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ) przekazał, że strategia ma objąć okresy do 2030, 2035 i 2050 roku uwzględniając aktualne uwarunkowania oraz cele strategiczne, społeczne, klimatyczne i gospodarcze – przede wszystkim potrzeby niezbędne do stabilnego rozwoju LP i całego sektora leśno-drzewnego. MKiŚ zleciło ekspertyzę określającą możliwości dodatkowego pozyskania surowca z drzewostanów zagrożonych zamieraniem.
W czasie obrad poruszono również inne kwestie dotyczące destabilizacji branży leśno-drzewnej. Ze strony posłów opozycji pojawiły się głosy, że działania MKiŚ w kwestii moratorium, rezerwatów i lasów społecznych dążą do zniszczenia instytucji LP i całego sektora leśno-drzewnego. Z kolei z narracji ministerstwa wynikało, że dostępność drewna, pomimo podjętych działań, jest stabilna, a rynek funkcjonuje bez większych zakłóceń. Rafał Gruszczyński – przedstawiciel Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego zwrócił uwagę na niestabilność decyzji resortu, ograniczenia podaży w kluczowych sortymentach – w tym w drewnie liściastym, brak spójnej polityki surowcowej oraz narastającą presję cenową.
Dyrektor biura Polskiego Związku Pracodawców Leśnych (PZPL), Rafał Jajor, poruszył trudną sytuację zuli w przetargach i związany z tym problem nielegalnego zatrudniania pracowników firm leśnych „na czarno”. Według szacunków Wojciecha Wójtowicza, prezesa PZPL, Skarb Państwa z tytułu niepłacenia składek ZUS i podatków traci rocznie na rynku branży leśnej ok. 120 mln zł. Zwrócono również uwagę na brak jakichkolwiek działań w sprawie opracowania projektu certyfikacji przedsiębiorców leśnych i braku realizacji postulatów, które od lat zgłaszane są do kierownictwa LP.