20 listopada kluczowe organizacje reprezentujące polski przemysł drzewny wystosowały do premiera Donalda Tuska wspólny list. Koalicja na Rzecz Polskiego Drewna (KNRPD) wyraziła głębokie zaniepokojenie i sprzeciw wobec nowej procedury społecznego wyznaczania starolasów wdrożonej niedawno przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Sygnatariuszami listu byli Jędrzej Kasprzak – prezydent Stowarzyszenia Producentów Płyt Drewnopochodnych w Polsce, Jerzy Majewski – pełnomocnik Stowarzyszenia Papierników Polskich i Jan Szynaka – prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli. W treści padają zarzuty w sprawie braku kryteriów wyznaczania starolasów i ich profesjonalnej weryfikacji. To, że obecna procedura opiera się wyłącznie na internetowym formularzu i amatorskich zdjęciach bez oceny eksperckiej, jest według autorów listu niedopuszczalne i nieprofesjonalne. Proces pomija całkowicie weryfikację zgodności zgłoszeń z definicją starolasów według Komisji Europejskiej. Nie ma w nim również badań terenowych oraz analizy historii użytkowania lasu i wreszcie udziału specjalistów z zakresu leśnictwa, ekologii lasu i gospodarki przestrzennej.
Przedstawiciele KNRPD zwracają również uwagę na ryzyko jakie może nieść nowa procedura dla gospodarki i bezpieczeństwa surowcowego. Zgłoszenia starolasów bez merytorycznej analizy mogą doprowadzić do nieuzasadnionego wyłączania terenów leśnych z użytkowania, co w efekcie końcowym może wpłynąć na pogłębienie deficytu surowca drzewnego, dalszego wzrostu cen drewna i destabilizacji rynku. Poza tym pominięcie wiedzy specjalistycznej i obowiązującego postępowania może stworzyć równoległy obieg decyzyjny, który de facto nie ma umocowania prawnego i omija procedury planistyczne i konsultacyjne.
Koalicja nawiązała do bezpieczeństwa pożarowego, które także jest pominięte w nowym systemie społecznego zgłaszania starolasów. Branża oczekuje, że ocena zagrożenia pożarowego będzie obligatoryjnym elementem w procesie wyznaczania tych drzewostanów.
Przedstawiciele branży drzewnej apelują o zawieszenie obecnej procedury, zapewnienie od MKiŚ, że proces będzie zgodny z prawem i wytycznymi KE. Zwracają również uwagę na ryzyko wprowadzenia społeczeństwa w błąd przez uproszczone i nieprofesjonalne zaangażowanie obywateli w ważne i specjalistyczne procesy decyzyjne.