
GAZ 69 – auto z duszą
Był na wyposażeniu każdego nadleśnictwa w czasach mojej młodości. Z zaciekawieniem oglądałem dziwne dźwignie, prostą deskę rozdzielczą i składany dach ze szmacianą plandeką. Z czasem sam stałem się posiadaczem gazika (w sumie trzech), który dzielnie towarzyszył mi nie tylko w pracy. Czy służą jeszcze leśnikom?