
Spłonęła leśniczówka w Bieszczadach
W ostatni długi majowy weekend spłonęła leśniczówka Widełki (Nadleśnictwo Stuposiany). Dach nad głową stracili Anna i Bolesław Drzazgowie, ich syn Janik i jego żona Asia. Pan Bolesław przepracował w Lasach Państwowych 46 lat, w tym 35 lat jako leśniczy Leśnictwa Widełki, w ubiegłym roku przeszedł na emeryturę. Jego żona Anna jest również pracownikiem LP, pracuje w Nadleśnictwie Stuposiany na stanowisku specjalisty ds. osobowych. W pożarze spłonął cały dobytek Państwa Drzazgów, rodzina pozostała w tym, co miała na sobie w chwili pożaru.