Przeczytasz w 12 minut

Ukłon wobec ustrojowych partnerów

Jerzy Fijas, zastępca dyrektora generalnego LP ds. zrównoważonej gospodarki leśnej

Jednostki organizacyjne LP mają dość dobrze ułożoną współpracę z wójtami i marszałkami oraz ich administracjami. Mimo to dyrektor generalny Lasów Państwowych uznał, co stanowi sedno zarządzenia nr 115 z 18 września 2024 r., że należy ją rozszerzyć na bezpośrednie współdziałanie z radami gmin i sejmikami wojewódzkimi, gdyż gremia te, o statusie ustrojowym, mają najmocniejszy mandat do reprezentowania interesów całych wspólnot lokalnych i regionalnych. Między innymi o tym mówi Jerzy Fijas, zastępca dyrektora generalnego LP ds. zrównoważonej gospodarki leśnej.

Współpraca leśników z lokalnymi społecznościami nie jest nowością…

W replice jednodniówki z 1932 r. Las – leśnik polski społeczeństwu, którą wydaliśmy z okazji 100-lecia LP, znajdujemy wywody na temat społecznej i środowiskowej roli lasu. Możemy przeczytać m.in. o symbiozie lasu z rolnictwem, jego znaczeniu dla obrony państwa, o – jak to określano – dobroczynnej funkcji zdrowotnej, a także klimatycznej i turystycznej, silnie powiązanej z krajobrazową. Naukowcy i znakomici praktycy już dawno dostrzegali ogromny wpływ lasu na otoczenie, ale w poprzednich ustrojach ludzie z sąsiedztwa mieli iluzoryczny wpływ na to, co działo się w ich lokalnej przestrzeni, także przyrodniczej. Rewolucyjna zmiana nastąpiła po roku 1990. Transformacja ustrojowa i związana z nią decentralizacja pociągnęła za sobą zmianę świadomości obywatelskiej, rozumienia wspólnoty lokalnej oraz postrzegania środowiska, w którym żyjemy. W tle pojawiły się wzorce europejskie. Uczestnicy życia społecznego wciąż uczą się poruszania w ciągle zmieniających się realiach samorządowych, środowiskowych i przyrodniczych. Nadal rozwijają kompetencje w zakresie współdecydowania o państwie, gminie, najbliższym otoczeniu. Również leśnicy doskonalą się w koegzystencji ze środowiskiem społecznym i zarządzaniu zasobami leśnymi we współczesnych warunkach.

Z jakiego powodu w ostatnim okresie współpraca leśników ze społecznym otoczeniem lasów jest podnoszona do bardzo wysokiej rangi i jej potrzeba jest mocno promowana?

To skutek rozwoju cywilizacyjnego i postępującej demokratyzacji życia. Otwierając się coraz bardziej na współpracę ze stroną społeczną, nie robimy nic nadzwyczajnego. Wiele decyzji i uchwał podejmowanych na szczeblu gminnym podlega konsultacjom społecznym, dobrowolnym lub z mocy prawa, jak np. projekty planów zagospodarowania przestrzennego czy procedowanie decyzji środowiskowych. O dobrą współpracę z najbliższym otoczeniem zabiegają liczne instytucje. W szpitalach funkcjonują społeczne rady, teatry korzystają z gremiów opiniotwórczych. Wyjątkowość współpracy leśników z otoczeniem społecznym polega na tym, że LP mają wielu zorganizowanych interesariuszy (m.in. ekolodzy, myśliwi, przedsiębiorcy, organizatorzy turystyki i rekreacji, nauczyciele) oraz niezorganizowanych, co jest konsekwencją długiej granicy sąsiedztwa z różnymi formami własności, skupiskami ludzkimi i rozproszonym osadnictwem. Różne środowiska mają bardzo zróżnicowane potrzeby i oczekiwania wobec lasów.

Współpraca leśników z otoczeniem społecznym ma więc szczególne znaczenie z uwagi na głębokie „wrośnięcie” lasu w gminy i ich społeczności.

Lasy zarządzane przez PGL LP występują na terenie każdej wspólnoty gminnej. Mamy regiony, w których pokrywają ponad 80% powierzchni gmin, np. w Cisnej i Białowieży 88%, w Osiecznicy 84%. Niekiedy pełnią funkcję „zielonych płuc” gmin i najważniejszych miejsc rekreacji. Jednostki organizacyjne LP nierzadko wraz ze swoimi kontrahentami są jednym z największych pracodawców w gminie, a nawet powiecie. Należy też wspomnieć o edukacyjnej i kulturotwórczej roli lasu. Obok powszechnej obecności Lasów w środowiskach lokalnych należy dostrzec szerokie kompetencje administracji leśnej i przypisane jej obowiązki, w szczególności w zakresie prowadzenia gospodarki leśnej i zachowania zasobów przyrodniczych dla przyszłych pokoleń. W te priorytetowe zadania oraz szereg innych wpisują się przedsięwzięcia samorządów terytorialnych różnych szczebli, od gminnych po wojewódzkie, oraz aktywność wspólnot lokalnych. Stąd dla skutecznego osiągania celów leśnictwa i zadań środowiskowych niezbędna jest współpraca realizowana w taki sposób, by możliwie najowocniej wykorzystać synergię potencjałów nadleśnictw i ich społecznych partnerów. W szczególności z najbliższego otoczenia, które jest bezpośrednim odbiorcą efektów pracy leśników.

Jak ocenia pan dotychczasową współpracę ludzi lasu z samorządami lokalnymi i jej efektywność?

Relacje między leśnikami i przedstawicielami lokalnych wspólnot bywają mocno zróżnicowane. Za każdą współpracą stoją ludzie mający określone mentalności, poglądy, oczekiwania, a także interesy. Jeśli ktoś wybudował dom pod lasem, zakładając, że sąsiadujący kompleks ma trwać wiecznie w nieruszonym stanie, to taka osoba często staje się zatwardziałym oponentem wobec planowanego pozyskania czy koniecznych zabiegów ochronnych. Ludzie coraz częściej przenoszą prawo do gruntu na roszczenia do krajobrazu. Czy to tylko przejaw uzurpatorstwa, czy preludium do dalszego uspołeczniania procesu gospodarowania przestrzenią? Mamy już ustawę krajobrazową, która niebawem może otworzyć drogę do jeszcze bardziej nowoczesnego zarządzania krajobrazem, zapewne z udziałem społeczeństwa. Bądźmy przygotowani na taki scenariusz. Konieczne jest zatem permanentne doskonalenie wzajemnych relacji na linii leśnicy – wspólnoty lokalne. Wychodząc naprzeciw temu wyzwaniu, ustanowiliśmy konsultantów ds. dialogu społecznego. Istotne jest także to, by współpraca leśników z samorządami lokalnymi nie ograniczała się wyłącznie do dobrych relacji z wójtem czy burmistrzem. Kluczowe znaczenie ma dialog z radą gminy – ciałem, które stanowi rzeczywistą reprezentację lokalnej społeczności, mającym duże kompetencje.

Jaka jest myśl przewodnia zarządzenia nr 115/2024 dyrektora generalnego LP z 18 września 2024 r. w sprawie przekazywania informacji o działalności nadleśnictw radom gmin i sejmikom wojewódzkim?

W wielu rejonach nastąpił wysyp różnych organizacji społecznych, bardzo zróżnicowanych pod względem merytorycznym. Nie dzielimy ich na lepsze i gorsze, choć często pojawia się retoryczne pytanie, czy NGO reprezentuje stronę społeczną, czy tylko swoich członków, na ogół dobranych według kryterium zainteresowań, poglądów lub określonych interesów. Nie ma zaś wątpliwości, że podstawową wspólnotę w rozumieniu konstytucyjnym i ustrojowym tworzy społeczność zamieszkująca gminę, reprezentowana przez swoich przedstawicieli (radnych), wybranych demokratycznie.

Dyrektor generalny – we wspomnianym zarządzaniu – postanowił więc wyróżnić wyjątkowych partnerów społecznych, czyli samorządy gminne oraz wojewódzkie. Współpracę z wójtami i marszałkami oraz ich administracjami mamy od lat dość dobrze ułożoną. Mimo to uważamy, że należy ją rozszerzyć na bezpośrednie współdziałanie z radami gmin i sejmikami wojewódzkimi, co stanowi sedno zarządzenia nr 115/2024. Organa wyłaniane w wyborach powszechnych mają bezspornie najmocniejszy mandat do reprezentowania aspiracji i potrzeb całych wspólnot gminnych czy regionalnych oraz formułowania ich oczekiwań wobec leśnictwa. Istotną inspiracją do wypracowania kształtu zarządzenia było dla nas konstytucyjne umocowanie gmin. Zgodnie z art. 164 Konstytucji RP podstawową jednostką samorządu terytorialnego jest gmina i to ona wykonuje wszystkie zadania samorządu terytorialnego niezastrzeżone dla innych jednostek samorządu terytorialnego. To szczególne wyróżnienie tego szczebla samorządu zasługuje na uwagę i właściwą odpowiedź wszystkich instytucji publicznych, w tym Lasów Państwowych.

Jakie obowiązki na nadleśniczych względem gmin nakłada wymienione zarządzenie?

W terminie do 30 kwietnia każdego roku nadleśniczy ma obowiązek przekazać pisemną informację przewodniczącemu rady gminy o działalności nadleśnictwa za miniony rok, deklarując gotowość jej zaprezentowania na sesji. W przypadku gmin, na terenie których grunty w zarządzie nadleśnictwa mają powierzchnię poniżej 100 ha, może ograniczyć się tylko do złożenia pisemnego raportu.

Czego mają dotyczyć raportowane informacje?

Nadleśniczy wie, czym żyje społeczność lokalna. W pierwszej kolejności powinien odnieść się do zagadnień i problemów, które dotyczą społecznego otoczenia lasu. To dobra okazja, by poinformować samorząd o wydarzeniach gospodarczych w LP na danym terenie, finansach dotyczących wspólnych przedsięwzięć, zaprezentować zrealizowane zadania, zdefiniować wyzwania stojące przed jednostką LP, pokazać cele prowadzonej gospodarki leśnej. Ważne jest dowiedzenie, że leśnicy działają w sposób planowy i przemyślany. Sugeruję, by dużo słuchać, mówić językiem zrozumiałym dla wszystkich, skutecznie objaśniać cele leśnictwa, pokazywać sposoby i perspektywę ich osiągania, jak przebudowa drzewostanów, nasadzenia, zabiegi ochronne.

W zarządzeniu jest mowa, że w przekazywanej informacji samorządowi należy uwzględnić dane o planie urządzenia lasu w poprzednim roku zatwierdzonym, przekazanym do zatwierdzenia lub znajdującym się w toku opracowywania wraz z zapisami określonymi w art. 18 ustawy o lasach, ust. 4. Chodzi o zestawienie powierzchni lasów, gruntów przeznaczonych do zalesienia, lasów ochronnych, wykaz powierzchni lasów z roślinnością leśną (uprawami leśnymi) według gatunków drzew w drzewostanie, klas wieku, klas bonitacji drzewostanów oraz funkcji lasów. Ważny segment zalecanych informacji dotyczy gospodarki leśnej, a więc pozyskania drewna, hodowli lasu, ochrony lasu (wielkość zadań i podmioty je realizujące). Kolejne informacje zapisane w zarządzeniu obejmują ochronę przyrody z podaniem ich form i wykonanych zabiegów. Dalsze dotyczą gruntów leśnych, w szczególności nabycia, sprzedaży, wyłączenia z zarządu nadleśnictwa lub produkcji leśnej.

A jaki jest zakres informowania o działaniach mających znaczenie społeczne?

W zarządzeniu nr 115/2024 ujęte są ich cztery zakresy. Czyli własne przedsięwzięcia w sferze infrastruktury i wspólne z gminami oraz wspieranie inicjatyw społecznych, lokalnych i regionalnych. Dwa kolejne zakresy to rekreacyjne wykorzystanie lasów i edukacja przyrodniczo-leśna. Niezwykle ważne jest doinformowanie samorządów o istniejących i prognozowanych zagrożeniach dla ekosystemów leśnych, w tym wynikających ze zmian klimatu oraz działaniach podejmowanych w celu adaptacji ekosystemów leśnych do wyżej wymienionych zagrożeń.

Do czego chciałby pan zainspirować nadleśniczych w kontekście powyższych urzędowych zapisów?

Do ciągłego poszukiwania punktów stycznych w działalności nadleśnictw i samorządów gminnych. Jest ich wiele: edukacja, rekreacja, komunikacja, porządek i czystość, ład przestrzenny. Wspólnie łatwiej osiągnąć zbieżność celów i w konsekwencji podnieść funkcjonalność przestrzeni gminnej oraz leśnej. Jest to widoczne niczym na dłoni w przypadku planowania przestrzennego, budowy potencjału turystycznego i komunikacji. Jako przykład podam, że sąsiedztwo kompleksu leśnego ma ogromny wpływ na walory danej miejscowości i istotnie kształtuje atrakcyjność osadniczą oraz ceny działek budowlanych. Jezioro na terenie gminy podnosi wartość rekreacyjną pobliskiego lasu i odwrotnie. Droga czy szlak turystyczny nie kończy się na granicy gminno-leśnej. To, co mówię, jest oczywistością, choć nie przez wszystkich dostrzeganą. Mam nadzieję, że prezentowane zarządzenie nie stanie się tylko sztywną instrukcją, lecz zainicjuje jakościowo nowy etap otwarcia nadleśnictw na współpracę z sąsiedztwem gminnym.

Zmiany w zarządzeniu dotyczącym informowania samorządów

6 marca, już po rozmowie z dyrektorem Jerzym Fijasem, dyrektor generalny Lasów Państwowych wprowadził kilka zmian w zarządzeniu nr 115/2024. Są one efektem konsultacji i potrzeb zgłaszanych zarówno przez jednostki Lasów Państwowych, jak i przez samorządy. Informacja została wzbogacona m.in. przedstawieniem planowanych działań, tematyką ekonomiczną i społeczną. Nadleśnictwa nadal kierują propozycję wystąpienia podczas sesji rady, ale mogą także organizować spotkania, zapraszając samorządowców. Nowelizacja nosi numer 26/2025.

Malkontenci powiedzą, że kontakt z samorządami raz w roku to działanie na pokaz.

Przesłaniem zarządzenia jest to, by doroczny kontakt z samorządami nie był uznaniowy, lecz miał powszechny charakter, a więc obowiązywał wszystkich szefów jednostek organizacyjnych LP. Kierownictwo LP wyraża życzenie i przekonanie, że nawiązane relacje poprzez udział nadleśniczego w jednej sesji staną się dobrym zaczynem do budowania trwałych i różnych form współdziałania. Wysyłamy samorządom mocny sygnał, że w realizacji zadań leśnych jesteśmy transparentni i merytoryczni oraz otwarci na współpracę z organami wybieralnymi i poszukiwanie sposobów na coraz lepszy dialog i współdziałanie.

Czy obowiązek informowania rad gminnych o działalności nadleśnictw nie stanie się znaczącym obciążeniem, wręcz krokiem do pogłębiania biurokracji?

Informacja o realizowanych i planowanych działaniach nie wymaga dodatkowej sprawozdawczości w sensie ekonomicznym czy statystycznym. Chodzi tylko o przekazanie wiedzy o działalności nadleśnictwa w możliwie najbardziej przystępny sposób, co leży również w interesie nadleśniczego. Lepiej wyprzedzająco poinformować o podejmowanych działaniach, niż potem odpowiadać na oficjalne monity i wyjaśniać wątpliwości.

Kolejny poziom współdziałania z organami wybieralnymi to samorządy wojewódzkie…

Do 31 maja dyrektor regionalny LP ma przekazywać przewodniczącemu sejmiku województwa informacje o działalności podległych nadleśnictw oraz gotowości jej zaprezentowania na sesji. Jeżeli na obszarze danego województwa znajdują się lasy lub grunty do zalesienia, będące w zarządzie nadleśnictw podległych dwóm dyrekcjom regionalnym, wówczas szefowie RDLP mogą uzgodnić, że dyrektor nadzorujący większą powierzchnię przedstawi zbiorczą informację w imieniu obu dyrekcji. Na tym szczeblu powstają programy rozwojowe i zapadają decyzje o skutkach długofalowych i znaczeniu strategicznym dla regionu, dotyczące choćby dróg ekspresowych, obwodnic, linii energetycznych czy centrów logistycznych… Zależy nam na uczestnictwie w powstawaniu wojewódzkich planów zagospodarowania przestrzennego oraz innych dokumentów strategicznych, by móc wpływać na optymalizację lokalizacji i przebieg infrastruktury w szczególności liniowej na terenach leśnych. Jak wiadomo, priorytetowym celem gospodarki leśnej jest zachowanie trwałości lasu, której zagrożeniem jest m.in. fragmentacja. Nie chcę powiedzieć, że głos leśników w planowaniu strategicznym dotychczas się nie liczył, ale wierzę w to, że w wyniku bezpośredniej współpracy z sejmikami zostanie wydatnie wzmocniony.

Niezwykle ważnym partnerem nadleśnictw są starostwa, które w większości powierzają nadleśniczym pieczę nad lasami prywatnymi. Czy na tym poziomie też są wskazane udoskonalenia w zakresie współpracy?

W zarządzeniu nr 115/2024 jest mowa o radach gminnych i sejmikach, gdyż one mają kompetencje w planowaniu rozwoju gmin i województw oraz ponoszą odpowiedzialność za rozwój gospodarczy. Wolę współpracy wyrażoną w tym dokumencie należy jednak rozciągnąć na wszystkie organa wybieralne, także na sołtysów. Słusznie pan zauważył, że starostwa są bardzo ważne, gdyż w licznych przypadkach powierzają nadleśnictwom nadzór nad lasami prywatnymi. Nawet jeśli, co zdarza się coraz częściej, prowadzą go własnymi siłami, to i tak nadleśniczy pozostaje dla nich ważnym partnerem merytorycznym. Ale zbieżności kompetencji starostw, samorządów powiatowych oraz nadleśnictw jest dużo więcej. Wspomnę o realizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, która reguluje wyłączenie gruntu z gospodarki leśnej, przekształcenie lasu na grunt innego przeznaczenia, postępowanie w zakresie nielegalnego wylesienia.

Termin wydania zarządzenia nr 115/2024 był przypadkowy?

Można odpowiedzieć pytaniem – dlaczego tak późno, skoro samorządy gminne i wojewódzkie – jak wcześniej dowiodłem – są najbardziej reprezentatywnymi ciałami społecznymi w gminie i województwie.

Czy nadleśniczy ma przekazywać jedną informację gminom z działalności całego nadleśnictwa, czy w rozbiciu na obszary leśne znajdujące się na terenie poszczególnych gmin?

Z całego nadleśnictwa. Jednak winien być przygotowany na udzielenie odpowiedzi na wszystkie pytania radnych dotyczące gospodarki leśnej na terenie konkretnej gminy, a także mieszkańców, którzy nierzadko pojawiają się na sesji.

Na ile wydanie zarządzenia nr 115/2024 było poprzedzone rozpoznaniem potrzeb gmin w zakresie zapotrzebowania na informacje o działalności nadleśnictw?

Inspiracja była oddolna. Na różnych spotkaniach z ludźmi w terenie ujawniała się potrzeba wzmocnienia współpracy jednostek LP z organami samorządów terytorialnych.

Szeroki zakres informowania gmin może stać się sporym obciążeniem dla nadleśnictw…

Rzecz nie w tworzeniu nowych dokumentów, lecz w podzieleniu się wiedzą posiadaną przez nadleśniczego. To nie to samo, co sporządzanie ściśle urzędowego sprawozdania. Toteż w zarządzeniu nr 115/2024 nie należy dopatrywać się kolejnego źródła biurokracji. Celem spotkań ma być komunikacja, rozmowa.

Mamy nadleśnictwa, w których zasięgu administracyjnym znajduje się nawet ok. 30 gmin. Nadleśniczy zdoła obsłużyć wszystkie sesje?

O to pytali mnie sami zainteresowani. W zarządzeniu jest mowa o nadleśniczym, gdyż on reprezentuje nadleśnictwo. Jednak na sesję, podobnie jak do innych zadań, może on delegować pracownika, którego uważa za kompetentnego w danej sprawie – zastępcę, specjalistę SL, leśniczego. Bardzo dobrym kandydatem jest inżynier nadzoru z danego obrębu, gdyż on uczestniczy w wielu uzgodnieniach, zwłaszcza inwestycyjnych, między nadleśnictwem i gminami.

W coraz szerszych kręgach leśników, zwłaszcza na dole, pojawia się pogląd, a nawet zarzut, że LP w rozmowach o wszystkim i ze wszystkimi szukają panaceum na wszelakie bolączki leśnictwa. Rodzi to pytanie o granicę między konstruktywnym dialogiem, uległością i pustymi gestami.

Ja zaś zapytam, jaka jest różnica między konsultowaniem, opiniowaniem i partycypacją. Opinię należy wysłuchać, ale niekoniecznie ją wdrażać. Konsultacja zawiera element uzgodnienia. Partycypacja to udział w podejmowaniu decyzji. Część najbardziej radykalnych środowisk społecznych, w tym ekologicznych, domaga się partycypacji bez ponoszenia odpowiedzialności. Tymczasem nad leśnikiem podejmującym decyzję ciąży odpowiedzialność moralna, służbowa i karna. Gdzie jest granica między uległością a merytorycznością, o którą pan pyta? Granicę tę z pewnością wyznacza dobro lasu, konieczność zachowania jego trwałości, co z kolei wymaga racjonalnej i stabilnej gospodarki leśnej. Dla leśnika jest to nadzwyczaj klarowne, ale nie zawsze oczywiste dla innych, zwłaszcza gdy ulegają pokusie chciejstwa. Słowem: w wypracowywaniu dobrych standardów dialogu osiągnęliśmy – z pomocą edukacji leśnej – pewien postęp, ale wciąż wiele przed nami.

Czy dialog, który pan mocno akcentuje, może doprowadzić do wzrostu zaufania społecznego do leśników, które w ostatnich latach istotnie zmalało?

Jedną z przyczyn spadku zaufania może być wzrost oczekiwań społecznych, mniej czy bardziej uzasadnionych, za którymi LP nie nadążyły lub z powodów obiektywnych nadążyć nie mogły. Wciąż galopuje rozwój mediów społecznościowych powodujący natłok informacji o lasach często niesprawdzonych lub wręcz krzywdzących. Sposobem na odzyskanie wiarygodności jest z pewnością dialog, wzrost transparentności działań struktur leśnych i rozliczenie nieprawidłowości powstałych w minionym okresie. W tym zakresie zostały podjęte konkretne przedsięwzięcia.

Fot. Arch. Nadleśnictwa Kozienice Konsultacje…
Fot. Arch. Starostwa w Czarnkowie Uścisk…
Fot. Lidia Kmiecińska Tworzenie powierzchni…
Fot. Arch. DGLP Samorządowcy na…
Fot. Arch. Nadleśnictwa Kozienice W zespołach…