
Nazwa Hondy wiele tłumaczy – Hybrid Recreational Vehicle, czyli w wolnym tłumaczeniu – wielozadaniowy samochód turystyczny. Niewielkie auto zbudowane na płycie podłogowej modelu Logo (poprzednika Hondy Jazz) oferuje sprawdzony silnik, nowoczesne i oryginalne w momencie debiutu nadwozie i napęd 4 x 4. Czy to wystarczy, by nazwać je leśnym partnerem?
Auto po raz pierwszy zaprezentowano potencjalnym klientom podczas targów motoryzacyjnych w 1997 roku. W salonach pojawiło się dopiero na początku 1999 roku. Bryła nadwozia w chwili debiutu była dość specyficzna – spory prześwit i szeroka, spłaszczona karoseria rysowana prostymi liniami przywodziła na myśl kombi na obcasach. Początkowo oferowano HR-V tylko w wersji trzydrzwiowej. Odmiana pięciodrzwiowa pojawiła się kilka miesięcy później (o 10 cm dłuższa). Obydwa warianty były jednymi z pierwszych przedstawicieli tak licznej obecnie grupy cross-overów. Do napędu zastosowano tylko dwa silniki benzynowe, znane z wysokoobrotowej charakterystyki. Produkcję zakończono w 2005r.,całkowicie nowy model zaprezentowano ponownie w 2015 roku.
Nadwozie i wnętrze
W momencie wprowadzenia na rynek auto było nowatorskie. Posiadało ostrą linię boczną, klinowata sylwetka z zaokrąglonym pasem przednim (zderzak i grill z lampami) w połączeniu z pionowo opadającym tyłem i bokami wydawała się obszerna w środku mimo niezbyt imponujących wymiarów. Krótkie zwisy, dobre kąty natarcia i zejścia oraz napęd4 x 4 pozwalały wierzyć w jej terenowy charakter. Auto dzięki takiej sylwetce jest rozpoznawalne do dziś.
W środku naszym oczom ukazuje się kokpit typowy dla japońskich aut z tamtego okresu, ascetyczna, ale jednocześnie czytelna i prosta w obsłudze deska rozdzielcza i wszechobecny plastik. Twarde tworzywo jest dość dobrze spasowane, dopiero po dłuższym użytkowaniu z wnętrza dobiegają poskrzypiwania i trzaski. Plastiki łatwo dają się utrzymać w czystości, są jednak podatne na zarysowanie. Honda była rejestrowana na cztery osoby, w wersji 3D z przodu nie zabraknie miejsca dla kierowcy i pasażera. Wsiadanie ułatwiają długie drzwi (przeszkadzające jednak nieco na ciasnych parkingach) i stosunkowo wysoko usytuowane nadwozie. Znacznie gorzej mają użytkownicy tylnej ławki – trudno się na nią dostać, przy dłuższych podróżach odczuwalny jest brak miejsca na nogi. Wersja 5D dzięki dłuższemu o 10 cm nadwoziu (całość ulokowana między przednim a tylnym rzędem siedzeń) i dodatkowej parze drzwi uprzyjemnia jazdę pasażerom tylnego rzędu. W obydwu wersjach bagażnik oferuje tę samą, niezbyt imponującą pojemność (285 l). Widoczność jest dobra, zarówno przez przeszklone nadwozie, jak i w sporych bocznych lusterkach. Auto oferowano zazwyczaj z dwiema poduszkami powietrznymi, ABS-em i „elektryką”, klimatyzacja i radioodtwarzacz wymagały dopłaty. W 2002 r. dokonano kosmetycznych zmian, zmieniono osłonę chłodnicy, zderzaki, zastosowano inne obicia tapicerskie.

Silniki i przeniesienie napędu
Silniki to sprawdzone jednostki rodem z aut osobowych. Początkowo stosowano jeden silnik benzynowy, który zmodernizowano w 2001 r. (wzrosła moc i moment obrotowy dzięki zastosowanemu systemowi VTEC). Do silników trudno mieć poważniejsze zastrzeżenia, są to trwałe jednostki, charakteryzujące się wysokimi obrotami użytkowymi, choć nie jest to atrybut pożądany w terenówkach. Jedyny mankament to hałaśliwość przy wysokich obrotach. Towarzyszy im podwyższone spalanie oraz wynikające z tego większe zużycie oleju. Na plus przemawia rzadka konieczność zmiany paska rozrządu (co 120tys. km) i wysoka niezawodność przy terminowych wymianach olejów. Spalanie waha się przeciętnie od 8 do 11l/100km, łatwo jest je podnieść, trudniej zejść niżej. Współpraca z LPG nie należy do najlepszych, często zdarzają się problemy z trzymaniem obrotów i szybko zużywającymi się głowicami. Oba silniki wystarczają do przemieszczania się, demonami sprintu i oszczędności jednak nie będą.
Za przeniesienie napędu odpowiada pięciobiegowa skrzynia manualna lub rzadko spotykana automatyczna skrzynia CVT. Skrzynia manualna jest precyzyjna, jednak przy wyższym przebiegu mogą pojawić się problemy ze wstecznym biegiem. Występują oczywiście wersje przednionapędowe. W wypadku napędu na dwie osie za jego rozkład odpowiada elektronika, dwie pompy hydrauliczne i wielopłytkowe sprzęgło. Tempo reakcji nie zachwyca i w ciężkim terenie może reagować zbyt późno. System 4 x 4 o nazwie Real Time 4WD należy traktować jako element bezpieczeństwa i komfortu, zapewniający sprawniejsze przyśpieszanie na śliskich jezdniach, precyzyjne prowadzenie i utrzymywanie stabilności samochodu w krytycznych momentach.
W autach eksploatowanych w trudnych warunkach może zdarzyć się uszkodzenie sprzęgła wielopłytkowego i tylnej przekładni napędowej, pierwszym objawem tego drugiego jest głośna praca tylnego mostu. W przypadku pokonywania głębokiego błota bądź piasku możemy narazić się na spalenie sprzęgła, na co mają wpływ wysokoobrotowe silniki.

Zawieszenie, hamulce
Samonośne nadwozie wykorzystuje w wersji 4 x 4kolumny McPhersona na przedniej osi i niezależne zawieszenie wielowahaczowe w tylnej. Wersja jednonapędowa korzysta z tylnej belki skrętnej. Wysoka jakość zastosowanych materiałów powoduje, że trwałość resorowania długo utrzymuje się na wysokim poziomie. Jako pierwsze zużyciu ulegają gumy stabilizatora po przebiegu min. 100tys. km, wahacze wytrzymują z reguły przebiegi dwukrotnie wyższe. Zalety zawieszenia ujawniają się najbardziej w jeździe miejskiej – Hondzie niestraszne są studzienki, dziury czy krawężniki. Jazda w lekkim terenie również nie sprawia problemu. Zawieszenie jest sprężyste, oferuje przyzwoity komfort połączony z dobrą trakcją, układ kierowniczy pozwalana dobre „czucie” auta. Hamulce są sprawne, dzięki niskiej masie auta (ok. 1,25t) pewnie zatrzymują auto – z przodu mamy tarcze, z tyłu klasyczne bębny.
Zalety | Wady |
---|---|
+ sprawne i komfortowe zawieszenie, + dobra widoczność, + satysfakcjonujący prześwit, + wytrzymałe silniki, + wysoka bezawaryjność przy unikaniu ciężkiego terenu, + trwałość zawieszenia, + dostępność części (kompatybilność z autami osobowymi). | – mało wytrzymały synchronizator wstecznego biegu, – stosunkowo wysokie spalanie, – hałas przy wyższych prędkościach, – awaryjność układu napędowego (w trudnych warunkach terenowych), – pojawiająca się korozja dolnych partii drzwi i progów, – mały bagażnik, – niezbyt przestronne wnętrze (dla czterech osób). |
Podsumowanie
Wbrew pierwszemu wrażeniu małaHonda całkiem dobrze poradzi sobie na terenie niezbyt trudnego leśnictwa. Jejwszechstronność umożliwia jazdę po lesie i okazjonalne wypady w dalszą trasę. Niezbytprzestronne wnętrze pozwala za to na sprawne poruszanie się wąskimi leśnymidrogami, w czym pomagają dobra widoczność i wysoka zwrotność. Trzeba będziepogodzić się ze sporym (jak na tę klasę auta) spalaniem, odbijemy to sobiejednak, nie wydając zbyt dużo na naprawy. Zadbane i bezwypadkowe autoodwdzięczy się nam długą i bezawaryjną jazdą, musimy jednak pamiętać oregularnych wymianach płynów, filtrów i regulacjach zaworów(co40tys. km). Wskazane jest wyszukanie wersji 5D, która nie tracizwinności, a znacznie ułatwia korzystanie z auta w wypadku częstszego używaniatylnej ławki i daje się wykorzystać przez rodzinę „dwa plus dwa”. Na niemieckimrynku można znaleźć sporo dobrze wyposażonych aut z przebiegiem w granicach160–200 tys. km.
Sebastian Kołacz