
Trzeci w Europie, drugi w Polsce Transgraniczny Trójstronny Rezerwat Biosfery UNESCO Polesie Zachodnie, otrzymał 5 września oficjalny certyfikat. Siły Polski, Ukrainy i Białorusi zostały połączone, by chronić unikatowy region świata.
Certyfikat w warszawskim Pałacu Staszica – siedzibie PAN –wręczyła dyrektor generalna UNESCO Irina Bokova. Uroczystość towarzyszyłakonferencji poświęconej ochronie i zrównoważonemu rozwojowi Polesia. Polskęreprezentował podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, Janusz Zaleski.Obecni byli także przedstawiciele ONZ, Komisji Europejskiej, UNESCO, polskiegoMSZ, reprezentanci Ukrainy i Białorusi. Nie zabrakło przedstawicieli parkównarodowych, na obszarach których utworzono inne rezerwaty biosfery. TransgranicznyRezerwat Biosfery Polesie Zachodnie powołany został w 2011 r., jednak prace nadjego stworzeniem trwały znacznie dłużej. Początkowo funkcjonowały trzy odrębnerezerwaty biosfery – polski Polesie Zachodnie, ukraiński Szacki oraz białoruskiPribużskoje Polesie, które ostatecznie utworzyły jeden obszar chroniony. Rezerwatpołożony w dolinach Bugu i Prypeci stanowi w opinii wielu jeden znajcenniejszych przyrodniczo rejonów w Europie. Hydrogeniczne siedliska sąostoją wielu gatunków zwierząt – z wodniczką i żółwiem błotnym na czele.Stanowią ważny element sieci migracyjnej ptaków. Rejon ten to także połączenietradycji wchodu i zachodu, jest świadectwem niełatwej historii. Niemałapowierzchnia rezerwatu – ponad 263 tys. ha (z czego prawie 140 tys. po stroniepolskiej) w ponad połowie pokryta jest lasami.
Rezerwat pod specjalnym nadzorem
Rezerwaty biosfery to stosunkowo nietypowe obszary, służącepromowaniu rozwiązań godzących ochronę różnorodności biologicznej z jej zrównoważonymrozwojem przez zintegrowane zarządzanie zasobami przyrody. W Polsce znajdujesię 10 rezerwatów tego typu, z czego 6 to rezerwaty transgraniczne. Dwa mają charaktertrójstronny. Pierwszym na świecie trójstronnym rezerwatem biosfery był TransgranicznyRezerwat Biosfery Karpaty Wschodnie (polsko-słowacko-ukraiński). Rezerwat zPolesia jest drugim w Europie, a trzecim na świecie trójstronnymTransgranicznym Rezerwatem Biosfery UNESCO i wiele wskazuje na to, że w kwestiitworzenia transgranicznych rezerwatów – zwłaszcza na wschodniej granicy –Polska nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Początkowo rezerwaty biosferymiały spełniać głównie cele ochronne, naukowe czy edukacyjne. Z czasem funkcje społeczna i ekonomiczna zaczęłybyć im równoważne. Kultura i historia obszarów objętych rezerwatami są dziśwykorzystywane w promowaniu tych unikatowych terenów. Mają służyć także promowaniuakceptacji społecznej dla takiej formy ochrony przyrody. Początki RB PolesieZachodnie sięgają 2002 r., ale to w 2007 r. UNESCO zatwierdziła jego dzisiejsząformę. Jak każdy RB, także i TBR Polesie Zachodnie, stanowi element programuONZ „Człowiek i Biosfera” (Man and Biosphere, MaB) zainicjowanego w 1971 roku. Jegoideą było stworzenie sieci chronionych ekosystemów, które podlegajązrównoważonemu użytkowaniu. Każdy z nich ma trójczłonową, strefową budowę –składa się z części wewnętrznej (centralnej, core area), która stanowi głównyprzedmiot ochrony, strefy buforowej (buffer zone), która jest objęta częściowąochroną i części przejściowej (transition area) podlegającej wspomnianemuzrównoważonemu użytkowaniu. Rezerwaty tworzą na świecie sieć połączonąkorytarzami. Za szczególnie ważne w tej sieci uznawane są właśnie rezerwatytransgraniczne. Pozwalają one na realizację jednego z ważniej-szych założeń MaB– ochronę wielkoobszarową całych ekosystemów. Rezerwaty biosfery wprzeciwieństwie do np. sieci Natura 2000, nie są finansowane przez państwo. Pieniądzeczerpią m.in. z grantów programów MaB. W przypadku TRB Polesie Zachodniefinansowanie przedsięwzięcia wspomagał rząd Japonii. Bez wsparcia głównegoinwestora byłoby nam znacznie trudniej, dziękował przedstawicielowi ambasadoraJaponii w Polsce minister Zaleski. Współpraca między trzema krajami w znacznymstopniu ułatwi nie tylko prowadzenie projektów badawczych, ale także, a możeprzede wszystkim, pozyskiwanie funduszy na nie.
O co tyle hałasu?
Można by się zastanawiać, po co tyle trudu wkłada się wtworzenie transgranicznych rezerwatów. Często trudni partnerzy, niejednokrotniesprzeczne interesy, konieczność dostosowania prawa – to mogłoby odstraszać.Jednak korzyści z funkcjonowania takich rezerwatów rozwiewają wszystkiewątpliwości. Rozdrobnienie nikomu nie służy, a już na pewno nie przyrodzie –mówi Bokova. Wtórują jej leśnicy pracujący w parkach narodowych, które weszły wskład TRB Polesie Zachodnie. Przedstawiciele strony białoruskiej podkreślali,że Polesie to wyjątkowy region na Ziemi – zależny od lasów i ekosystemów.Lasów, które wyróżnia wysoki stopień naturalnego stanu. W naszych lasach sąmiejsca, które wyglądają tak, jak 120 mln lat temu. To najlepszy towarturystyczny lubelszczyzny – dodawał starosta włodawski Wiesław Holaczuk. Cociekawe samorządowcy zdają sobie sprawę z możliwości, jakie niesie za sobąistnienie rezerwatu. Dziś wiemy, że to nasze bogactwo i staramy się tego niezniszczyć – choć w przeszłości różnie bywało mówił Holaczuk. Szansa na masowąpromocję regionu w kraju i za granicą jest najlepszą motywacją dla mieszkańcówregionu. Istnienie rezerwatu to szansa, ale i wyzwanie. Najbliższym jestustalenie wspólnej drogi ochrony obszaru. Wymaga to prac przedstawicieli trzechstron. Minister Zaleski zaproponował, by prace te rozpoczęły się jeszcze w tymroku na spotkaniu, które miałoby się odbyć w Polsce. Bokova podkreślała, żeistnienie transgranicznego rezerwatu to nie tylko połączenie trzech państw wkwestiach ochrony przyrody, ale także stworzenie rozwiązań przynoszącychkorzyści materialne poprzez możliwość zrównoważonego rozwoju obszaru.Wskazywała na szanse dla rolnictwa i leśnictwa – większe możliwości przysprzedaży produktów po atrakcyjniejszych cenach. Jesteśmy świadkami łączeniaspołeczeństw w każdej dziedzinie mówiła Bokova. Wtórował jej reprezentującyUkrainę Anatolij Zagorodniy, który podkreślał międzynarodowe znaczenieekoturystyki w rejonie, czy prowadzonych tam badań ekologicznych.Ekosystemy,zmiany klimatu czy wpływ człowieka na środowisko znacznie łatwiej badać nawiększych obszarach mówił. Także kierujący istniejącym już 20 lat rezerwatempołożonym w Karkonoskim Parku Narodowym Andrzej Raj wskazywał, że rezerwat tołączenie wody z ogniem – czyli turystycznego udostępniania obszarów chronionychz ochroną przyrody, a co roku KPN odwiedza aż 6 mln turystów. By Polesie mogłolepiej spełniać funkcje turystyczne, niezbędna jest sieć komunikacyjna, któraobecnie pozostawia wiele do życzenia. Brakuje chociażby przeprawy przez Bugpomiędzy Polską a Ukrainą. Most mentalny łączący naukowców, leśników,organizacje pozarządowe i mieszkańców już mamy, teraz czas na ten fizycznyżartowano podczas konferencji. Dyrektor Poleskiego PN – Jarosław Szymańskipodkreślał, że z punktu widzenia parku narodowego, teren rezerwatu to takżeprzestrzeń funkcjonowania człowieka. 13% powierzchni Poleskiego ParkuNarodowego stanowią grunty prywatne. Rezerwat musi spinać wszystkie interesy ito po obu stronach Bugu. Jest świetną platformą współpracy na wszelkichmożliwych szczeblach – mówił dyrektor. Funkcjonowanie TRB Polesie Zachodnieto także szansa na nowe miejsca pracy. Już dziś widzimy potrzebę zatrudnienia2–3 osób zajmujących się edukacją, promocją, ale także służących radami,opiniujących nasze działania – mówił starosta włodawski. Samorządowcy zdająsobie sprawę z faktu, że gospodarzą bogactwem i chcą przekonać lokalnąspołeczność. Andrzej Antczak kierujący RB Białowieża podpowiadał, że koniecznejest stworzenie ciała, które będzie rodzajem zarządcy – miejsce rezerwatubiosfery w zarządzaniu środowiskiem musi uwzględniać społeczeństwo mówił.Lokalna ludność musi wiedzieć, że chroniąc przyrodę, sprzyja sobie. Wskazywał,że promowanie ochrony środowiska i przyrody, a także zrównoważonego rozwoju, toniezwykle istotny element funkcjonowania rezerwatu nie tylko w kraju, ale główniew regionie.
Pomysłodawcy nagrodzeni
Wręczeniu certyfikatu towarzyszyło także odznaczenie prof.Alicji Breymeyer, przewodniczącej Polskiego Narodowego Komitetu UNESCO-MaB. Wimieniu Prezydenta RP minister Zaleski wręczył profesor wyróżnienie za zasługiw ochronie środowiska, obejmujące pracę włożoną w stworzenie i promowanie ideitransgranicznych rezerwatów biosfery w Polsce. Profesor podkreślała, jak ważnejest wspieranie przez naukowców takich inicjatyw. Problemy ochrony środowiskasą dziś jednym z priorytetów społeczeństwa – mówiła Breymeyer. Wielu wschodniągranicę Polski nazywa końcem Unii Europejskiej. Dla nas to jej początek. Wkońcu słońce wschodzi właśnie tu – powiedział podsumowując żartobliwie starostawłodawski Wiesław Holaczuk.
Urszula Zubert
Chochlik drukarski (Ridiculustypographus) to małe, acz złośliwe zwierzątko, dawniej pospoliciezamieszkujące stare drukarnie, zecernie i pracownie składu. Wraz z rozpowszechnieniemsię technik komputerowych przyjęło formę elektroniczną, ale wciąż czyha, byzrobić psikusa. W numerze 19/2012 „Lasu Polskiego” wzięło się za… poprawianiegeografii. Za jego sprawką na mapce na s. 25 Ukraina stała się Białorusią aBiałoruś Ukrainą… Redakcja zapewnia, że zarówno ona, jak i Autorka tekstu,który opatrzono „rewolucyjną” ryciną, mają całkiem spore pojęcie o geografii.Mamy również nadzieję, że ta niefortunna zamiana nie będzie miała konsekwencji międzynarodowych…
Redakcja