
Ma ponad 2000 km i składa się z dwóch pętli – oplatającej aglomerację łódzką i biegnącej przez całe województwo. Patronem szlaku jest mjr Henryk Dobrzański, ps. Hubal, dowódca partyzancki z okresu II wojny światowej, postać ściśle związana z tradycjami jeździeckimi województwa łódzkiego.
Na całym szlaku w punktach przecięcia zkrajowymi i wojewódzkimi drogami oraz liniami kolejowymi powstała ponad setkabezpiecznych przejść. 1400 tablic informacyjnych wskazuje ośrodki jeździeckie,zabytki oraz najbardziej uczęszczane miejsca w gminach, a ponad 20 miejscpostojowych wyposażonych jest w wiaty, koniowiązy, wodopoje i miejsca popasudla koni. Co 20 km rozmieszczono zajazdy, gdzie zarówno koń, jak i jeździecmogą odpocząć.
Zaletą trasy jest też jej bezpieczeństwo,turysta bowiem może być monitorowany. Takie rozwiązanie umożliwia trzydzieściPunktów Informacji i Monitorowania Turysty, połączonych z Centrum ZarządzaniaSzlakiem w Łagiewnikach k. Łodzi. Wystarczy, że turysta wciśnie przycisk SOS nabezpłatnie wypożyczonym „lokerze”, a służby ratownicze podłączone do systemuodbiorą sygnał i przybędą jeźdźcowi z pomocą.
Przygotowano też mobilną aplikację nasmartfony i systemy GPS, dzięki której każdego będzie można zlokalizować wrazie niebezpieczeństwa. Pobrać ją można ze strony www.wsiodle.lodzkie.pl.Zainteresowani znajdą tam także szczegółowe mapy, zaplanują ciekawą trasę czyzarezerwują nocleg. Do bezpłatnego pobrania są równieższczegółowe mapy, którepowstały dzięki udostęp-nionym przez RDLP w Łodzi warstwom Leśnej MapyNumerycznej. Mapy można wydrukować i zabrać na trasę. Z portalu internetowegomożna skorzystać w domu lub na szlaku w punktach informacji i monitorowaniaturysty. Umożliwia on również zaplanowanie ciekawej trasy czy rezerwacjęnoclegu. Pozwala na zaplanowanie dłuższych wakacji, weekendowego pobytu aletakże kilkugodzinnej wycieczki.
Szlak spełnia także funkcję ośrodkaedukacyjnego – w ofercie nie brakuje ofert nauki jazdy na koniach, rajdówkonnych, kuligów i przejażdżek bryczkami. Planowane jest także uruchomieniezajęć hipoterapeutycznych dla niepełnosprawnych.
O realizacji projektu, która pochłonęła 33mln zł, trudno byłoby nawet marzyć bez wsparcia unijnego. Partneremprzedsięwzięcia jest RDLP w Łodzi.
Hanna Bednarek-Kolasińska