Przeczytasz w 5 minut

Kilometrówka

„Kilometrówka”, którą otrzymujemy, teoretycznie gwarantuje nam „Zwrot poniesionych przez pracownika kosztów z tytułu używania samochodu prywatnego do celów służbowych”. Tak brzmi suchy zapis cytowany z rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 25 marca 2002 r. Zwrot poniesionych przez pracownika kosztów jest zwolniony z podatku dla pracowników Służby Leśnej i listonoszy. Tyle mówi prawo, życie pisze troszkę inny scenariusz….

Temat podniesieniastawki za używanie prywatnego auta dla celów służbowych jest w obecnej chwilijednym z najbardziej interesujących wszystkich kierowców użytkujących swe autadla celów służbowych. Dotyczy to zarówno osób użytkujących auta na drogach utwardzonych,jak i szeroką rzeszę leśników jeżdżących w zdecydowanej większości po drogachleśnych o zróżnicowanej jakości nawierzchni. Po raz drugi zmieniony projektzostał odrzucony przez właściwe ministerstwo, a obecne stawki obowiązują od 14listopada 2007 roku…

Analizując zapis z ww.rozporządzenia należy oczekiwać, że otrzymujemy zwrot za wszystkie poniesionekoszty użytkowania auta, a składają się na nie w pierwszym rzędzie ceny paliw,ceny ubezpieczeń OC i AC, ceny przeglądów technicznych oraz niewymierna utratawartości auta i zużycia jego podzespołów. O ile ceny paliw, ubezpieczeń iprzeglądów są dla wszystkich równe, o tyle leśnicy mają niestety inne ukrytekoszta eksploatacji, o których na co dzień się nie mówi. Postaram sięprzedstawić różnice w użytkowaniu naszych aut.

Dla uproszczeniapodzielę koszty użytkowania na kilka grup:

Opony – zdecydowana większość leśnikówporusza się autami terenowymi ze względu na terenowy charakter pracy.Podniesienie walorów użytkowych auta wiąże się przeważnie z zakupem oponterenowych, które z racji innej (mocniejszej) budowy oraz innego rodzajubieżnika i zdecydowanie niższej liczby wyprodukowanych egzemplarzy są znaczniedroższe od opon używanych w autach osobowych. Wyposażenie auta osobowego wkomplet opon renomowanej marki to koszt z reguły o połowę niższy niż zakup opondo terenówki. Za komplet dobrych opon terenowych o podstawowym dla danego autarozmiarze trzeba zapłacić ok. 2000 zł. Podobnej klasy opony szosowe do osobówkimożna kupić za 1000–1200 zł. Rynek nie daje nam możliwości używania tańszychzamienników ze względu na specyficzne rozmiary opon. Charakter użytkowania(kamienie, korzenie, pniaki) nie daje nam niestety gwarancji dłuższegoużytkowania zakupionych opon.

Zawieszenie i układ kierowniczy– nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak ciężka jest praca zawieszenia i układukierowniczego w lasach. Wystarczy obejrzeć jakikolwiek program motoryzacyjnyprzedstawiający „ścieżkę testową” dla nowo wdrażanych aut przy większychkoncernach motoryzacyjnych. Wspomniane ścieżki testowe z reguły nie są takzróżnicowane i ciężkie, jak większość naszych dróg leśnych, a wyniki na nichuzyskane odzwierciedlają zużycie poszczególnych elementów na kilkukrotniewiększym dystansie przejechanym po drogach asfaltowych. Trwałość każdegoelementu zawieszenia i układu kierowniczego jest obliczona na określoną ilośćdrgań i zmian obciążenia, jazda w terenie wielokrotnie przyśpiesza zużycie tychelementów, a w autach terenowych nie należą one do tanich. Wpływ naprzyśpieszone zużycie w/w elementów ma także znacznie wyższa masa nieresorowana(większe koła, felgi) jak i wyższa masa samego auta.

Układ hamulcowy – przeważająca jazda wterenie skutkuje przyśpieszonym zużyciem ze względu na kurz, błoto orazcharakterystykę jazdy z wieloma hamowaniami i zatrzymaniami. Trwałość tarcz,bębnów, kloców i szczęk zazwyczaj spada minimum dwukrotnie w porównaniu dojazdy po asfalcie. W przypadku zakupu nowych części również musimy liczyć się zwyższym kosztem ich zakupu.

Silnik i jego osprzęt elektryczny– na jego przyśpieszone zużycie ma wpływ wielokrotne odpalanie auta w ciągudnia przy niskich pojedynczych przebiegach. Wpływa to znacząco na zużyciesilnika ze względu na pracę niedogrzanego silnika (brak właściwej lepkościoleju przy zbyt niskiej temperaturze) oraz chwilowy, początkowy brak smarowaniaelementów układu tłokowo–korbowego bezpośrednio po odpaleniu silnika. Dodatkowow przyśpieszonym tempie zużywają się zarówno rozrusznik, jak i akumulator,które również mają określoną fabrycznie ilość cykli pracy.

Zużycie paliwa – nikomu nie trzebatłumaczyć większego zużycia paliwa przez nasze terenówki użytkowane w lasach. Niedogrzanysilnik eksploatowany na krótkich dystansach spala znacznie więcej paliwa niżjego odpowiednik przy jeździe po drodze publicznej. Dochodzi do tegoprzeważająca ilość jazdy na niskich biegach (2–3 bieg) z wyższą prędkościąobrotową. Każde włączenie reduktora skutkuje 2–3 krotnym wzrostem zużyciapaliwa, jednocześnie wielokrotne używanie sprzęgła skutkuje szybszym jegozużyciem. Użytkowanie auta w terenie leśnym wiąże się z zwiększonym o minimum20% zużyciem paliwa w stosunku do jazdy po drogach publicznych.

Utrata wartości auta – żadnemu leśnikowi,który sprzedawał auto nie muszę tłumaczyć reakcji potencjalnego nabywcy. Zreguły po usłyszeniu, że auto jeździło po lesie, traci on chęć do transakcjilub oferuje znacznie niższą cenę niż za odpowiednik „z miasta”. Dochodzi dotego zużycie lakieru w wyniku kontaktu z leśnym otoczeniem, które już napoczątku zbija nam cenę sprzedaży.

Wyższe koszt ubezpieczenia – większośćterenówek ma wyższą pojemność silnika skutkującą wyższym kosztem OC, ponadto zewzględu na nasze zasoby finansowe jesteśmy zmuszeni nabywać starsze auta, dlaktórych większość firm ubezpieczeniowych ma przygotowane karne zwyżki podstawyubezpieczenia.

Oleje – ze względu na budowę i charakterużytkowania aut terenowych wymagają one wymiany większych ilości oleju wukładzie smarowania i przeniesienia napędu.

Analizując tylko opisanew skrócie czynniki można założyć, że koszt użytkowania auta w terenie poszczegółowym przeanalizowaniu jest minimum dwukrotnie wyższy od użytkowaniaauta w normalnych warunkach drogowych. Z drugiej strony analizy porównującekoszt utrzymania auta służbowego i auta prywatnego używanego do celówsłużbowych przeprowadzane w jednostkach lasów państwowych już kilka lat temuwykazywały blisko dwukrotnie wyższy koszt utrzymania auta służbowego. Na tematpotrzeby posiadania auta terenowego przez służby leśne wypowiadałem się wgrudniowym artykule. Sądzę, że moje spostrzeżenia dotyczące eksploatacji aut wterenie świadczą o pilnej potrzebie zmiany podstawy naliczenia zwrotu kosztówza używanie prywatnego pojazdu dla potrzeb służbowych. Analiza ww. argumentówpopiera też projekt zwiększający stawkę dla leśników i pracowników parków narodowych.

Dla zobrazowania treści artykułu ująłem w wykresie zestawienie proporcji kosztówutrzymania aut w zależności od charakteru pracy. Zestawienie to powstało napodstawie obserwacji kosztów utrzymania użytkowanych przeze mnie aut w moimżyciu zawodowym.

*(Tabela opublikowana w wersji drukowanej zawiera błędy w przypadku układu hamulcowego i osprzętu silnika)

Pozdrawiam terenowożycząc jak najszybszego podniesienia stawki.

Sebastian Kołacz