Sorty mundurowe dla rodziny

Jestem leśniczym. Od pewnego czasu pobierając sorty mundurowe, zaopatruję tam również moją rodzinę, a szczególnie żonę. W podobny sposób robią przecież wszyscy. Stąd żona chodzi w zielonym polarze i często jeździ moim oznakowanym logiem LP samochodem. Ostatnio zostałem pouczony przez kadrową, że jeśli to się nie skończy, dostanę naganę, bo żona nie jest leśnikiem i nie ma do tego prawa. Czy naprawdę grozi mi za to kara?

Takich listów jak ten dostaliśmy od Państwa wiele. Odpowiedź na cytowane pytanie znajduje się już po części powyżej, gdzie wspominam o odpowiedzialności z art. 61 §1 kodeksu wykroczeń. Kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, strój lub mundur, do których nie ma prawa, podlega karze grzywny do 1000 zł albo karze nagany. Tyle surowe brzmienie przepisu. Zauważmy jednak pewną rzecz – dotyczy on wyłącznie sytuacji, gdy podmiot nieuprawniony publicznie nosi mundur lub strój jego odznaczenie lub odznakę.

W Pańskim przypadku podobna sytuacja nie zachodzi. Wątpię bowiem, aby żona publicznie nosiła Pański mundur wyjściowy lub całościowy mundur terenowy. Jak mniemam, chodzi tu o pojedyncze elementy ubrań bardziej uniwersalnych typu polar, buty „trapery” czy spodnie „bojówki”. Z praktyki wiem, że co druga żona leśnika ubiera podobny strój. Nie widzę w tym naruszenia prawa, jeśli oczywiście ubrania te nie noszą znamion urzędowego, określonego prawem munduru leśnika. Przedmioty leśnego munduru wyjściowego, codziennego i terenowego, określa właściwe rozporządzenie, w razie wątpliwości warto więc tam zajrzeć (Rozporządzenie MOŚZNiL z dnia 24 grudnia 1998 r. w sprawie określenia wzorów mundurów leśnika i oznak dla osób uprawnionych do ich noszenia). W tym samym akcie prawnym zostają także zdefiniowane leśne oznaki identyfikacyjne i służbowe. Pierwsze z nich mają postać haftowanej naszywki o treści np. ,Służba Leśna”, ,Straż Leśna” etc, natomiast oznaki służbowe to charakterystyczne, wykonane z aksamitu w kolorze ciemnozielonym, odpowiednio wyhaftowane dystynkcje noszone na klapach munduru.

Warto nadmienić, że niektóre służby mundurowe wprowadziły bardziej rygorystyczne zapisy prawne, normujące kwestię noszenia mundurów przez osoby nieuprawnione. I tak np. w przypadku policji odpowiednie rozporządzenie mówi wprost, iż: Wprowadza się zakaz używania przez osoby nie będące policjantami munduru policyjnego i jego części, chociażby nawet zostały one pozbawione oznak  policyjnych. W prawie leśnym tak rygorystycznego zapisu nie znajdziemy.

Tak więc raczej proszę nie kupować żonie polaru z oznaczeniem „Służba Leśna”, ale zwykły, zielony polar. W punktach zaopatrzenia leśników w sorty mundurowe oferowana jest bardzo szeroka gama produktów, dostępna nie tylko na „punkty mundurowe”, ale także w wolnej sprzedaży. Zielony polar czy buty, w których chodzą leśnicy, może kupić każdy. I nie stanowi to naruszenia prawa.

Natomiast co do używania przez pańską żonę auta z logiem LP – jeżeli jest to pojazd służbowy (należący do nadleśnictwa) – to użyczanie go osobie postronnej, a taką jest żona leśniczego, jest niedopuszczalne, chyba że za pisemną zgodą nadleśniczego. Jeżeli natomiast jest to samochód prywatny wykorzystywany do celów służbowych – to kadrowa zwyczajnie nie ma racji.
Przypuszczam, iż przytoczona przez Pana groźba kadrowej dotyczy raczej wykorzystania przysługujących Panu jako pracownikowi służby leśnej punktów mundurowych niezgodnie z ich charakterem, ale o tym
napiszemy w następnym numerze „Lasu Polskiego”.