Ochrona przyrody – Transgraniczna współpraca

Ochrona rzek staje się kluczowym wyzwaniem w kontekście zachowania zasobów przyrodniczych w obliczu zmian klimatu. Doskonale zdają sobie z tego sprawę polscy i białoruscy przyrodnicy i decydenci. Wyrazem tego jest zacieśnianie współpracy na linii Warszawa–Białoruś, którą 7 lutego przypieczętowało sygnowane w Białowieży porozumienie ws. stanu wód transgranicznych.

Podpisali je wiceminister gospodarki wodnej i żeglugiśródlądowej Anna Moskwa i zastępca ministra zasobów naturalnych i ochronyśrodowiska Republiki Białoruś Andrei Khmel. Prace nad sprecyzowaniem wspólnejidei trwały od 2000 roku. Dzięki niemu będzie możliwa ochrona m.in. Bugu orazjego zlewni. – Stawiamy jako cel i ambicję zwiększenie ilości wody po obustronach oraz poprawienie jej jakości – podsumowała Anna Moskwa. To drugie zadanie, niemożliwe doprzeprowadzenia bez współpracy ze stroną białoruską, będzie najtrudniejsze dozrealizowania. Osiągnięcie porozumienia wymagało bowiem zbudowania konsensusumiędzy prawodawstwem krajowym, unijnym i białoruskim. Dzięki niemu jednakBiałorusi łatwiej będzie ubiegać się o środki na budowę oczyszczalni ścieków zfunduszy Unii Europejskiej.

Rzeka Łutownia wpływająca do Białowieskiego Parku Narodowego
Fot. Jakub Słowik

Jedną z transgranicznych rzek, nad którą pochylą sięeksperci, jest Narewka, uregulowana niegdyś na potrzeby spławu drewna, dzisiajnajważniejsza rzeka Puszczy Białowieskiej. O niej i innych puszczańskichciekach debatowali 5 i 6 grudnia przyrodnicy z Lasów Państwowych,Białowieskiego Parku Narodowego i Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, agospodarzami byli Białorusini z Parku Narodowego „Puszcza Białowieska”. Jegodyrektor ma wobec inicjatywy wielkie nadzieje. – Projekt renaturalizacjiNarewki ma ważny aspekt transgraniczny. Chcemy, by uznano go za pokazowy,interesujący nie tylko dla naukowców, ale też turystów – powiedział w czasiespotkania. Jego rodacy już rozpoczęli działania – w tym roku wolontariuszewybudowali tamy na rzece Sałamiance, wprowadzając ją na powrót w dawne koryto.Udało się też przywrócić dopływ wody do bagien Dzikiego Nikoru. Polacy też niepozostają w tyle, bowiem w latach 2013–14 dzięki projektowi ochrony orlikakrzykliwego Narewka wróciła w meandry na odcinku 2,3 km wzdłuż Białowieży. LP chcąkontynuować dzieło na 12 km rzeki w nadleśnictwach Białowieża i Browsk.

Wspólne działania Polaków i Białorusinów ukierunkowują sięjednak nie tylko na ochronę wód, bowiem w Białowieży eksperci z obu krajówspotkali się (6 i 7 lutego) także w ramach grupy roboczej ds. rozwoju turystykitransgranicznej. Mówiono o koordynacji wspólnych działań w transgranicznymobiekcie światowego dziedzictwa UNESCO. Palącą kwestią omawianą na spotkaniujest potrzeba przywrócenia możliwości migracji żubrów przez granicę celempolepszenia ochrony gatunku.

SLV.