
Aktywiści blokują prace leśne na terenie Puszczy Białowieskiej i zakładają obóz, chcąc skutecznie przerwać prace, które prowadzą białowieskie nadleśnictwa. Do bezprecedensowego wydarzenia doszło 24 maja, kiedy protestujący zablokowali harwestera i forwardera pracujące na terenie Nadleśnictwa Hajnówka. Do maszyny przykuli się łańcuchami, na drzewach rozwiesili transparenty: „Cała puszcza parkiem narodowym”, „Puszcza to nie plantacja” i „Stop wycince”. Domagają się zaprzestań używania ciężkiego sprzętu i cięć w drzewostanach ponadstuletnich. Ekolodzy zostali wylegitymowani przez Straż Leśną i policję. Po wycofaniu harwestera ze zrębu także oni opuścili las. Tak zaczęły się protesty w Puszczy Białowieskiej.
![]() |
Przed marszem zwolenników polityki ministra Jana Szyszko (27 maja)
Fot. Arch. RDLP w Białymstoku
|
Ich kontynuacją był marsz pod hasłem „Otwórzmy Puszczę” (27maja), zapowiadany jako „Powstanie Białowieskie”. Wzięło w nim udział ponad 150osób, dając wyraz sprzeciwu wobec zamykania i dewastacji Puszczy. Marsz odbywałsię na terenie Nadleśnictwa Hajnówka, gdzie trzy dni wcześniej zostałwprowadzony zakaz wstępu do lasu, obowiązujący do końca roku. Zakaz obejmujelasy, w których nastąpiło masowe zamieranie drzew i drzewostanów na skutekgradacji kornika drukarza, z dużą liczbą drzew martwych, stanowiących realnezagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz ich mienia – czytamy w zarządzeniunadleśniczego. Protestujący poruszali się po lesie mimo zakazu, dając podstawydo interweniowania Straży Leśnej. Ok. 40 funkcjonariuszy z terenu RDLP wBiałymstoku legitymowało ich i nakładało mandaty.
![]() |
Fot. U. Olejnicka |
![]() |
Aktywiści ekologiczni blokują harvestery w nadleśnictwach Browsk (30 maja) i Hajnówka (24 maja)
Fot. Arch. Nadl. Hajnówka
|
Zwolennicy polityki resortu środowiska zorganizowalikontrmanifestację. Nieco mniejsza grupa, wyposażona w transparenty,przemaszerowała przez las w asyście policji. Manifestanci chcieli dać wyrazakceptacji dla metod z zakresu gospodarki leśnej, jakie LP podejmują, bypowstrzymać gradację kornika drukarza. Uczestnicy marszu wyrażali całkowicieodmienną opinię nt. ministra środowiska i jego polityki, w postawie JanaSzyszko i wartościach, jakim hołduje, upatrując ratunku dla puszczańskichdrzewostanów. Oba marsze przyciągnęły spore grono osób spoza regionu PuszczyBiałowieskiej.
Takie przejawy białowieskiego konfliktu będą częstsze,bowiem w jednym z gospodarstw w Pogorzelcach k. Białowieży powstał obózobrońców Puszczy. 30 maja jego mieszkańcy zablokowali kolejnego harwesterapracującego na terenie Nadleśnictwa Browsk. Ok. 8.00 na powierzchni, gdzieusuwano świerki zasiedlone przez kornika, pojawiło się ok. 20 osób, a wkrótce takżedziennikarze. Na miejsce dotarli pracownicy nadleśnictwa i policja, którawylegitymowała aktywistów. Blokada trwała do 14.00.
– Jeśli przedstawiciele organizacji pozarządowych będąprzypinać się do drzew, to pozostaje mieć nadzieję, że przypną się do zdrowychdrzew, a nie do tych chorych, i nie zrobią sobie przy tym krzywdy – komentowałrzecznik Ministerstwa Środowiska Paweł Mucha.
UZ